Wirusy nie są żadnym nowym wynalazkiem. Istniały zawsze — tak samo, jak choroby nowotworowe. Czy możemy jakoś przeciwdziałać infekcjom wirusowym np. układu oddechowego? Tak, a na pewno nie zaszkodzi spróbować.
W odróżnieniu od antybiotyków, wspomaganie odporności jeszcze nikomu nie zaszkodziło. System odpornościowy jest skomplikowany, dlatego nie omówię tu wszystkich związanych z nim aspektów.
Odporność w skrócie:
- odporność wrodzona opiera się o: granulocyty (PMN), monocyty (makrofagi), komórki naturalnych zabójców (NK)
- odporność nabyta opiera się o komórki T, B i makrofagi
Witamina C
W większych dawkach powoduje skrócenie długości i nasilenia przeziębienia. Niektórzy naukowcy twierdzą, iż niekoniecznie ma wpływ na częstość zachorowań, ale przy niedoborach witaminy C w ustroju jest to prawdopodobne.
Według badań naukowych — witamina C w dużych dawkach (podawanych przed lub po pojawieniu się objawów przeziębienia, lub grypy) złagodziła objawy w badanej populacji, w porównaniu z grupą kontrolną.
Probiotyki
Wzmacniają układ odpornościowy. Mogą zapobiegać, a nawet pomagać w leczeniu ostrych zakażeń górnych dróg oddechowych. To nie znaczy, że probiotyki stosuje się zamiast leków, tylko iż w określonych sytuacjach mogą one znacząco wspomóc kurację.
Bifidobacterium — tego rodzaju probiotyki przyczyniają się do zwiększenia odporności wrodzonej poprzez nasilenie aktywności komórek NK. Pomagają w tłumieniu stanu zapalnego. Zmniejszają ilość śmierci komórek (apoptozę) i ilość prozapalnych cytokin. Mogą wspomagać leczenie grypy i przyczyniać się do jej przeciwdziałania.
Lactobacillus acidophilus - przyczyniają się zwiększenia aktywności komórek NK, np. w przypadku wirusa grypy (H1N1).
Lactobacillus brevis - mogą mieć znaczenie w zapobieganiu grypie.
Lactobacilli — mogą mieć znaczenie dla wzmocnienia odpowiedzi immunologicznej jelit i dróg oddechowych, zwiększenie swoistych dla grypy przeciwciał IgA i IgG, modulowanie odporności wrodzonej gospodarza. Mogą wspomagać układ gospodarza w celu zapobiegania grypie.
Tlenek cynku
Przyczynia się do wzmocnienia odpowiedzi immunologicznej. Leczenie grypy odmiany świńskiej.
Selen
Poprawa odpowiedzi immunologicznej. Ma znaczenie dla zapobiegania grypie w odmianach A.
Glony brunatne i substancja wydobywana z brunatnic
Mogą zwiększać produkcję przeciwciał. Mają znaczenie dla zapobiegania grypie.
Produkt na bazie drożdży
Może mieć znaczenie dla zapobiegania grypie i przeziębieniom.
Ekstrakt z czosnku
Wpływa na poprawę funkcji komórek odpornościowych. Może mieć znaczenie dla zapobiegania przeziębieniom i grypie.
Laktoferyna
Ma wpływ na hamowanie przyłączania się wirusa do komórek docelowych, zwiększa aktywność komórek NK i odpowiedź ze strony cytokin. Ma znacznie dla zapobiegania i leczenia przeziębienia oraz grypy.
Na zakończenie
Wbrew mitom rozsiewanym w Internecie przez „szamanów XXI wieku”, nie udowodniono, by jakikolwiek potencjał antywirusowy miała alkalizacja ustroju np. wodorowęglanem sodu. Modne są tego rodzaju napoje, diety itd. Tego typu terapia może za to prowadzić do ogólnoustrojowych powikłań, które niejednokrotnie kończą się w szpitalu. Opisane w artykule środki nie prowadzą do powikłań zdrowotnych, chyba że ktoś zastosuje dawki polecane przez „uzdrowicieli XXI wieku”.
Referencje:
Dominika Rudawska, Joanna Wiśniewska, Paweł Drygaś, Agnieszka Szyszkowska, Barbara Drygaś „Znaczenie glonów brunatnych (Phaeophyceae)...i ich wpływ na organizmy roślinne i zwierzęce”.
Haider Abdul-Lateef Mousa „Prevention and Treatment of Influenza, Influenza-Like Illness, and Common Cold by Herbal, Complementary, and Natural Therapies” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5871211/
W związku z tym, że objawem infekcji koronawirusem u części osób są zaburzenia pracy przewodu pokarmowego (np. ból brzucha, utrata apetytu lub biegunka) - można domniemywać, że w sprzyjających warunkach wirus atakuje również układ pokarmowy.
Z tego by wynikało, że profilaktycznie warto dbać o jelita.
Niesprzyjające wirusom jest naturalne - kwaśne pH w jelitach.
Warto więc na pewno też jeść pre-biotyki, tzn. pokarmy sprzyjające namnażaniu się pożytecznych bakterii, które produkują ten kwas.
Starą metodą zwalczania grypy przy objawach jelitowych jest zażywanie węgla aktywnego - w przypadku koronawirusa imo to też może mieć sens, ale to tylko moje zdanie...
https://www.medicalnewstoday.com/articles/covid-19-digestive-symptoms-are-common#Digestive-symptoms-in-50.5%-of-patients
To mówisz że jak mam grypę to warto węgiel aktywny stosować ?
Nie próbowałam, ale ponoć tak. Węgiel jest obojętny dla organizmu, za to wchłania to, co niepotrzebne.
Przy pomocy węgla np.uzdatnia się wodę. Działa on dezynfekująco. Warto poczytać.
To niżej to reklama, ale nic nie zamierzam reklamować - jest tam napisane, jak to działa. Węgiel wchłania np. zanieczyszczenia, drobnoustroje - a później wraz z nimi jest wydalany.Ja miałam z węglem doświadczenia w zupełnie innej sprawie :) : węgiel drzewny dodaje się do podłoża dla storczyków, żeby przedłużyć jego trwałość. Storczyki nie lubią nagromadzonych w podłożu soli, tzn. mówiąc prosto kamienia kotłowego, osadzającego się na korze i korzeniach, tworzącego z czasem nieprzepuszczalną skorupę.Dodatek kawałków węgla powoduje, że węgiel przy każdym podlewaniu wchłania część tych soli , aż sam się nimi jakby zapełnia, jak powiedzmy gąbka. Jakiś czas poprawia więc właściwości podłoża, a później sam jest już zbyt nasiąknięty i przestaje działać. Podobnie jak węgiel z filtrów do wody - one też po czasie stają się bezużyteczne.Przy okazji węgiel zapobiega też gniciu korzeni itp.infekcjom u roślin - moim zdaniem to działa
Znalazłam ciekawy artykuł o właściwościach węgla. Nie tylko wchłania on niepotrzebne substancje, ale też umożliwia rozwój na swojej powierzchni pożytecznych bakterii, które je rozkładają. Można podejrzewać, że w jelitach działa to podobnie...Czyli przypominałby on prebiotyk.