Lol, no trochę cyrk, ciekawe co jeszcze wymyślą. W sumie i tak wszyscy będą się nabijać z Najmana, że taki cyrk wymyślił, potem i tak dla beki kupią ppv, a na końcu to Najman będzie się z nich śmiał, gdy mu spłynie hajs z ppv na konto/
Nie no, do 60 roku życia jak się prowadzi w miarę zdrowy tryb życia to jest się w niezłej formie. JA na pewno chciałbym mieć takie oszczędności, żeby spać spokojnie i mieć gdzieś czy mnie zwolnią czy nie czy co tam cokolwiek się stanie. Uwielbiam to poczucie bezpieczeństwa jakie dają pieniądze. Co do młodości to jest z tym problem. Nawet na jednym [...]
Nie no, do 60 roku życia jak się prowadzi w miarę zdrowy tryb życia to jest się w niezłej formie. JA na pewno chciałbym mieć takie oszczędności, żeby spać spokojnie i mieć gdzieś czy mnie zwolnią czy nie czy co tam cokolwiek się stanie. Uwielbiam to poczucie bezpieczeństwa jakie dają pieniądze. Co do młodości to jest z tym problem. Nawet na jednym [...]
Nie no, do 60 roku życia jak się prowadzi w miarę zdrowy tryb życia to jest się w niezłej formie. JA na pewno chciałbym mieć takie oszczędności, żeby spać spokojnie i mieć gdzieś czy mnie zwolnią czy nie czy co tam cokolwiek się stanie. Uwielbiam to poczucie bezpieczeństwa jakie dają pieniądze. Co do młodości to jest z tym problem. Nawet na jednym [...]
3 dni temu jeszcze był aktywny (można sprawdzić w profilu). Najgorsze jest to, gdy ludzie nie z powodu własnych decyzji/błędów umierają na jakąś chorobę. Dbają o zdrowie, starają się żyć w miarę zdrowo, są spoko dla innych, a i tak nagle z dvpy pojawia się nowotwór. Planujesz sobie życie, robisz wszystko co trzeba, a tu nagle j**, mocny cios od [...]
[...] to nie wiem, troche sie rozleniwiłem i wbiłem w strefe komfortu przez ten januszex, moze na zimie jak sie pogoda zacznie psuć Ty Zabstyl, no widzisz, mówiłem ci, że początki zawsze są najgorsze, a potem jakoś tak idzie. Chyba nie jest, aż tak tam źle, skoro zostajesz tam do zimy. Na pewno teraz lepiej niż z samego początku, gdy zaczynałeś.
Tyron się przynajmniej poprzytulal i próbuje jakoś spieniężyć tymczasową sławę, ale za chłopem nie przepadam, gdy zaczął grać kartą rasizmu mówiąc jak to UFC gorzej traktuje czarnych. No chyba wypalenie Pilek. Ja teraz w chooy zmobilizowany jestem, bo gram częściowo dla siebie. Im więcej publikacji itd. tym ja mam większy zysk. Niedługo w końcu [...]
[...] to koledzy dokazują bo ja zostałem wykluczony z rozmowy przez naszego beniaminka z powodu moich niedostatków intelektualnych) ale i tak jest bardzo wesoło i przyjemnie nie ma tu nijakiej złości raczej takie męskie kuksańce wszak temat wojowniczy bokserski ... zapowiada się pyszna zabawa serce Trolla się cieszy gdy spam chodź na chwilę ożywa ...
[...] mam wadę -2, teraz pewnie nawet -2,5 (do -3 kwalifikuje się jako mała) ale jak MMA trenowałem to czasem miałem problem ze znalezieniem z powrotem gościa, z którym trenowałem gdy po prezentacji jakiejś techniki/po przerwie na wodę znów wracaliśmy do par. Ale plus taki, że w bliskim dystansie w trakcie walki nie ma problemu. Jak trochę siana [...]
[...] mam wadę -2, teraz pewnie nawet -2,5 (do -3 kwalifikuje się jako mała) ale jak MMA trenowałem to czasem miałem problem ze znalezieniem z powrotem gościa, z którym trenowałem gdy po prezentacji jakiejś techniki/po przerwie na wodę znów wracaliśmy do par. Ale plus taki, że w bliskim dystansie w trakcie walki nie ma problemu. Jak trochę siana [...]
[...] mam wadę -2, teraz pewnie nawet -2,5 (do -3 kwalifikuje się jako mała) ale jak MMA trenowałem to czasem miałem problem ze znalezieniem z powrotem gościa, z którym trenowałem gdy po prezentacji jakiejś techniki/po przerwie na wodę znów wracaliśmy do par. Ale plus taki, że w bliskim dystansie w trakcie walki nie ma problemu. Jak trochę siana [...]
[...] mam wadę -2, teraz pewnie nawet -2,5 (do -3 kwalifikuje się jako mała) ale jak MMA trenowałem to czasem miałem problem ze znalezieniem z powrotem gościa, z którym trenowałem gdy po prezentacji jakiejś techniki/po przerwie na wodę znów wracaliśmy do par. Ale plus taki, że w bliskim dystansie w trakcie walki nie ma problemu. Jak trochę siana [...]
[...] nie przeszło, żeby zdjąć maskę... I mniej więcej myśląc o tym postanowiłem zedytować swój wcześniejszy post, bo większość cywili nie jest w stanie tego pojąć. Dopiero, gdy ktoś bezpośrednio sam tego doświadczy, to nagle dochodzi do wniosku, że może jednak ta maseczka to nie spisek kondominium niemiecko-rosyjskego pod żydowskim nadzorem [...]
sąsiad z mieszkania obok bije swoją żone. codziennie słyszę przez ścianę płacz, krzyki, piski i odgłosy tępych uderzeń. czasami gdy siędzę na balkonie to spotykam tego dzielnego wojownika i sobie gadamy przy szlugu jednak nigdy nie poruszylem tematu jego burzliwej relacji z żoną. to nie moja sprawa nie chce sie wtrącać poza tym gość jest mega w [...]
gdybym tylko robił to co trzeba ehh a jeja panie Agares ... gdyby gdyby gdyby już Owidiusz pisał "widzę i pochwalam to, co lepsze, lecz wybieram gorsze" zresztą paradoksem naszego życia jest że musimy pewnie decyzje podejmować za młodu gdy g**** o życiu wiemy jeszcze ale z fartem i dalej dalej ku przygodzie że pozwolę sobie tutaj zacytować [...]
[...] to ty branża fitness i te sprawy więc jednak studia wyższe to zawsze będzie atut bo tych miszczuw i miszczuniw po kursach weekendowych jest jak psów przy rozmowie z klientem gdy padnie pytanie uprawnienia i kwalifikacje ... jakieś kursy ? możesz się uśmiechnąć wyniośle i powiedzieć ... proszę pani/pana ja mam studia wyższe a nie jakieś weekendowe [...]
Obejrzałem kawałek tego filmiku od Pilka i ogólnie część tych ludzi to pewnie na codzień normalne, sympatyczne osoby. Aczkolwiek parę razy zdarzyło mi się głośno zarechotać, gdy ewidentnie ludzie odpowiadający na pytania nie mieli elementarnej wiedzy z zakresu historii, medycyny, polityki itp. Fakt ten jednak nie przeszkadzał im w godnych [...]
No są plusy, poziom upierdliwości w życiu jest mniejszy i czasu więcej. Tak co do blondynek to mi się ostatnio mocniej zaczynają podobać, a wcześniej właśnie brunetki/szatynki. Chyba się gusta z czasem zmieniają. I o dziwo kiedyś, gdy mi się blondynki mniej podobały to bardziej były chętne, może dlatego że bardziej olewałem.
nozownik dzgal typa, jakis gruby doskoczyl i zaczal walic nozownika na pisde i gdy sytuacja byla juz zalagodzona to jakichs dwoch lbow i lacha zaczeli odciagac tego typa zeby nozownik mogl sobie podźgać jeszcze chwile