gdy

ja bym go raczej nazawal efektem glownym, wraz z utrata glikogenu, to utrata tluszczu w tym wypadku bedzie efektem ubocznym O na frytkach mozna sie niezle odchudzic, zwlaszcza gdy sa smażone na starym oleju

a ja jem kilka chleb z zoltym serem o 11 przed snem i jak widac mnie nie zalewa... Generalnie czego to dowodzi A moze gdybys nie jadl i nie pil tego w czasie gdy podobno jestes na LC to bys mogl chudnac na wyzszej kalorycznosci?

A moze gdybys nie jadl i nie pil tego w czasie gdy podobno jestes na LC to bys mogl chudnac na wyzszej kalorycznosci? A co by mi było po wyższej kaloryczności, gdybym miał ją realizować poprzez ryż, brokuły, sałatę, kaszę albo inną bezsmakową papkę? Wolę mniej kcal (bardzo teoretycznie oczywiście, bo Twoja dedukcja raczej nie opiera się na [...]

[...] ze kazdy moze sobie sprawdzic czy przypadkiem u niego powodem do niedogodnosci nie sa produkty znajdujace sie na liscie podejrzanych. Za to w temacie owocow to od czasu gdy sobie obejrzałam doświadczenie jednego gostka na diecie tak wygladajacej: 4 raw eggs 9 bananas 4 handfuls of almonds 3 oranges 1/2 pint of cherries several(?) [...]

[...] chciałabym aby poruszono temat nagłej śmierci łóżeczkowej i spania na brzuchu... Moje dziecko śpi spokojnie tylko na brzuszku. Na plecach tylko jak go już przekręcę gdy twardo śpi... żyję w stresie... usypianie na brzuszku to chwila moment, a na plecach można nawet całą noc... przez to mały śpi ze mną zamiast w łóżeczku, bo może się [...]

[...] więcej 3 miesiące że do 6tej spał bez jedzenia i potem nagle mu się to odwróciło i znowu co 2h chce jeść, zastanawiam się dlaczego. I też jak wtedy obudziłam się o 6tej pierwszy raz to bałam się że on tak już z głodu umiera %-) Martucca a jakie duże było dziecko gdy oduczałaś jedzenia w nocy? Zmieniony przez - Danones w dniu 2013-05-01 22:25:04

[...] chyba boją się, że jak dojdzie do poronienia to się kobiety będą sądzić, więc profilaktycznie zabezpieczają swój tyłek. Wszyscy powielają te przesądy. Np. moja babcia, gdy jej powiedziałam że wolałabym rodzić (kiedyś) w domu powiedziała: "oszalałaś? To niebezpieczne. Jesteście tacy słabi". Rodzić w domu pewnie nigdy nie będę, ale nie [...]

[...] wcześniej to nie daje od razu jeść, tylko próbuję czegoś innego, a bliskość... cały czas z nim jestem. Dzień i noc. Spał już ładnie, a teraz mu się odwidziało. Nie noszę go, gdy płacze. z resztą nie płacze często, praktycznie tylko jak głodny, albo zmęczony. Tak to zaciesza ze wszystkiego, bawimy się na podłodze, na brzuszku, chodzimy na spacery, [...]

[...] rodzice niewyspani i życie wydaje się trudniejsze :) także lepiej jednak oduczać zawczasu, ja powinnam była to zrobić 1,5 miesiąca temu, nie miałabym teraz nocnych zabaw gdy rano już wstaje do pracy. Aha, jeszcze jedną istotną zmianę wprowadziliśmy z mężem - wynieśliśmy się ze spaniem do innego pokoju. On jednak zawsze budził się pierwszy raz [...]

[...] przy starszych dzieciach mialam piankowy, przy najmlodszym gryka-kokos. Nie widzialm roznicy - wazne,zeby pianka byla dobrej jakosci czyli nie zapadala sie (szczegolnie gdy dziecko starsze i juz ciezsze). Strony z gryka nie uzywalam - raz na nia obrocilam, jakos mi to nie podpasowalo (chrzesci, niestabilne, wg mnie za miekkie) co do wozka : [...]

[...] rodzenia- sama;) Mój małż się nie nadaje na takie akcje heh. Nie przydało mi się nic co by mi pomogło w trakcie porodu- jakoś nie byłam w stanie skupić się na oddychaniu, gdy napieprzało jak cholera haha, jedyne co , to bardzo bardzo mnie podniosło psychicznie przez co tak już się nie bałam porodu , babeczka prowadząca była super . No i miałam [...]

[...] i prężeniem do tyłu. Dzięki ćwiczeniom oraz chyba jednak upływowi czasu, później się to wyrównało. Dla porównania mój syn się tak nie prężył do tyłu i nie wyginał, co mnie trochę dziwiło, bo myślałam, że to charakterystyczne dla pewnego etapu rozwoju, wtedy gdy mięśnie pleców przeważają Zmieniony przez - azalianna w dniu 2014-08-19 08:54:43

[...] maksymalnie długi czas przed etapem pierwszego kroczku. Ze łzami w oczach ją sadzalam jak stawała w łóżeczku, zachęcałam przez zabawy do czołgania się, raczkowania podczas gdy moje duże i silne nad wiek dziecię biegać chciało. Zaczęła sama chodzić w wieku 11-tu miesięcy. Dla procesu rehabilitacji było to za szybko. I mimo iż załapała chodzenie [...]

wiesz Huda, to się tak łatwo mówi: zatroszcz się o siebie... w sytuacji, gdy drżysz o swoje maleństwo, samą siebie stawiasz na ostatnim miejscu w hierarchii potrzeb i zainteresowań.. liczy się zdrowie twojego dziecka i tylko to! i każda matka cię zrozumie! Rehabilitacja zajmuje dużo czasu, wkładasz w nią dużo serca i cały swój wolny czas. Nikt nie [...]

[...] Tylko, że mam taką "landarę", a mieszkam na 1 piętrze. No i trzeba by było myć koła. Push - temat krytykującej matki jest mi aż nazbyt dobrze znany. Moja za każdym razem, gdy młody choruje (a dziś znów wyszło, że się przyplątała infekcja dróg moczowych..kurde, skąd?! dbamy o higienę, za każdym razem przemywamy pupę i siusiaka wodą, raz [...]

[...] maksymalnie długi czas przed etapem pierwszego kroczku. Ze łzami w oczach ją sadzalam jak stawała w łóżeczku, zachęcałam przez zabawy do czołgania się, raczkowania podczas gdy moje duże i silne nad wiek dziecię biegać chciało. Zaczęła sama chodzić w wieku 11-tu miesięcy. Dla procesu rehabilitacji było to za szybko. I mimo iż załapała chodzenie [...]

AMiU - BLW podobno można wprowadzać, gdy dziecko już siedzi samo. Więc tak naprawdę pokrywa się to z karmieniem dzieci piersią (bo one od 6 m-ca rozszerzają dietę). Jak jest z butelkowcami to kompletnie nie mam pojęcia. Rodzina po mnie skacze, że nic nie robię, a zaraz skończą mu się zapasy żelaza, że ileż można karmić mm i takie tam. ale przecież [...]

[...] baby blues czy depresji,wszystkie to pieknie przeszły,poród był bezbolesny a karmienie piersią super łatwe. Ja tego nie ukrywam i zawsze powtarzam znajomym w ciąży że gdyby im się tak zdarzyło to żeby pamiętały że będzie lepiej! że to przejściowe !, bo ja gdy myślalam ze to koniec mojego życia, "przyjazne" mi osoby opowiadały że to [...]

[...] noworodkami, nad nami- matkami, nie miałam nic do zarzucenia personelowi. a i co do karmienia: położne instruowały te, którym pierwsze próby przystawiania nie wychodziły.. bez krzyku i emocji, a gdy któraś nie chciała karmić, bez żadnych obiekcji podawały maluchom butle ze sztucznym mlekiem. Zmieniony przez - PUSHhard w dniu 2014-10-30 14:47:07

[...] jako tako nie było.. mała ssała chętnie i prawidłowo od początku, ale dla mnie to było uwiązanie.. być na czas, ściągać pokarm, by ktoś mógł młodą nakarmić, podczas, gdy ja "w plenerze".. po 3. miesiącach przeszłam na butelkę i mleko sztuczne, ale i dlatego, że młoda miała skazę białkową, a ja jakoś specjalnie swojej diety przestawiać nie [...]