Z brzuchem nam podobnie, albo nie mam siły na koniec treningu albo czasu brakuje. Dlatego planuje zwykle 2-3 ćwiczenia na koniec i robię 3-4 obwody, jak jest "mało" to jakoś łatwiej się za to zabrać %-) Staram się też robić ćwiczenia na brzuch w trakcie treningu, w połączeniu z innymi a jak mam czas to robię osobny trening na brzuch ;-)
[...] na rozciągnięcie - ale tutaj bardziej chodzi o wysokosć kopnięcia i rozciągniecie jak do szpagatu w pionie.. Gdybym się miała dać "zakuć" w jakiś przyrząd to stopniowałabym czas przebywania w uprzęży. Dziwne kompensacje mogą powstać wyżej i nizej od "rozciąganego" stawu. Ja musiałam korzystać tylko z kostki - właśnie do adaptacji do point. [...]
Bziu - ale miałam wtedy fazę na tą ligę... Trochę przyszło opamiętanie jak zobaczyłam że ruszyć nie idzie z 40 w górę no i pandemia się zaczęła. Ale pamiętam natrętne mysli na ten temat. Ty przynajmniej spróbowałaś. Wycwiel - gdzieś się zacięłam z pompkami... przyjdzie czas. Jak ogarnę Lsit:) Jawor, Viki - dzięki:)
[...] dla Ciebie inspirację, która może dać dużo frajdy (chyba że już to robisz i dla Ciebie to pestka ;-) ): https://www.youtube.com/watch?v=NQ7e2NxEJuM Ja doszłam do etapu całkiem płynnej wersji przy ścianie, i na tym niestety utknęłam. Ale nawet wersja przy ścianie daje mocno po core, i przez pewien czas było to moje ulubione ćwiczenie na brzuch.
[...] Nie wiem czy warto o to bikini walczyć:) Wczoraj był tyłek i klatka czyli HT i WL, trochę ławki rzymskiej i trzymania sztangi. Plus fikanie. W fikaniu mam coraz więcej czasu na myślenie z głową w dół. Do tej pory był jakiś automatyzm i instynkt - teraz mam czas trochę pomyśleć o tym czy naciskać palce czy kciuk czy nadgarstki. Trochę [...]
Poki co upałów mielismy 2 dni. Nie wyłazi na taras. Już znalazła miejsce w przedpokoju gdzie nie ma okien, są kafle na podłodze - i tam leży rozciągnieta. Ona generalnie cały czas leży rozwalona w różnych miejscach. Odpala mode "active" po południu jak widzi, ze się zbieram do przebierania na spacer. A terier szuka słońca i normalnie się "opala" - [...]
[...] że wygląda ładnie. Nogi prawie nie bolą, chyba że za długo stoję, chodzę. Po znieczuleniu też żadnych atrakcji a tego najbardziej się obawiałam po poprzednim razie. Tylko pod kolanem z przodu mam fragment bez czucia a na drugiej nodze na udzie dość duży obszar " nie mój" . Teoretycznie jest jeszcze czas , żeby wszystko wróciło do normy.
11.06.2021 DT Kiepski jakiś czas mam w tym tygodniu- marudna i leniwa jestem - i jadłabym słodkie... Siłka była - cała poświęcona najważniejszej części ciała u człowieka. Przyjechał dzisiaj nowy nabytek i byłam pierwszą testującą. Trap bar. Zważony komisyjnie - sama ramka ma 20kg. No i kombinowałam dokładając trochę obciązenia. Czwórki czułam [...]
[...] jestem wdzięczna, za potwierdzenie, ze w pewnym momencie brak progresu jest też progresem:) Gonitwa za progresem w pewnym momencie życia (dla każdego może to być inny czas) dostarcza więcej frustracji niż cała ta zabawa w aktywność fizyczną jest warta. Hesia - ja to sobie ot tak "just for fun", ale Szajba jeszcze walczy o osiągi [...]
[...] bliska to by się nie domyślił... Kompresja to bardzo trudna rzecz jest:) Coś nie coś poswingowałam na drabince, pokręciłam łopatkami w zwisie, doskokiwałam do kołków i próbowałam "przejść" kilka kołków. Raz wyszło lepiej raz gorzej. Była publiczność więc bujania do lotu nie było... Mam nadzieję dzisiaj na normalną siłkę po południu - czas na WL:)
[...] "normalności". Kryzys pourlopowy mnie dopadł. W piątek wróciłam - w sobotę i niedzielę siłka była. W sobotę nawet jakies bieganie. W pon. szkolenie psa - więc doopa blada z czasem, wczoraj siłka byla - dzisiaj znowu szkolenie psiula. No i od czwartku jakoś te popołudnia będą znowu bardziej dostępne. Ani razu stania na rękach, ani razu jakiegoś [...]
[...] przywyknę do niej i mimo, że będę czuć napięcie to co z tego jak pupa już będzie dostosowana do tego, a większego oporu nie znajdę? w HT i MC można to obciążenie dokładać i dokładać teoretycznie w nieskończoność, więc cały czas większy bodziec do wzrostu. A podobno zakwasy po treningu nie są żadnym wyznacznikiem %-) to się powymądrzałam :))
[...] trochę inaczej - wciągając nogę siłą poślada. @Mirabelka - nie o to mi chodziło. Raczej o uczucie w trakcie wykonywania ćwiczeń z gumą - znacznie bardziej "pieką" poślady po dłuzszej serii monster walk lub GB niż po ciężkich HT. Czyli czas pod napięciem jest dłuższy. Tylko napięcie inne??? Zmieniony przez - Paatik w dniu 2021-07-30 12:03:56
@Mirabelka - ja to wszystko wiem. Najwyraźniej nie umiem się wysłowić jasno i czytelnie. Piecze doopa jak cholera przez długi czas podczas monster walk, a podczas ciężkich HT tylko przez chwilę i mniej to się czuje - a mówią ze od gum doopa nie rośnie. I to mnie zadziwia - ta nieproporcjonalność czucia pieczenia versus efekty (ponoć żadne).
[...] (wiele ćwiczeń kiedyś uważałem za takie mało męskie - niesłusznie, przepraszam ;-) ), i bardzo czuje tam gdzie miałem poczuć!! Super ćwiczenie i dziś się o tym przekonałem ;-) Teraz mam czas na poznawanie czegoś innego dla mnie i bawię się przy tym dobrze. Niczego nie notuje, nie spinam się z ciężarem i to sprawia mi dawno zapomnianą radość ;-)
Myślę że przyjdzie na to czas, na razie byłaby to kpina. Tak tylko Patikowi trochę faciatą zaśmieciłem temat bo chciała motywacji do biegania 8-) Ale już nie będę, obiecuje ;-)
https://youtu.be/FfnQFkLwGMM Gdybym potrafił być takim "psem" to może miałbym więcej motywacji do nauki stania na rękach (przez ten czas gdy opuściłaś dział +35 jesteś coraz lepsza całościowo i nie tylko nie dajesz się czasowi lecz zmuszasz go do cofania się!).
To zamień na razie sztangę na hantle, one są trudniejsze do prowadzenia i stabilizacji więc ciężar sumarycznie może być mniejszy ale w dłuższym rozrachunku zamiana na jakiś czas, nawet jeśli tylko do momentu rozwiązania problemu może być na plus. U fizjo byłaś z problemem?
Ja z białkiem tak samo. Jak polubiłam się z chudym twarogiem i skyrem to spoko, ale kiedyś trzymanie 120 białka przez dłuższy czas to była mordęga. A jak redukuję to mi zawsze przykro, że zamiast pysznego ananaska albo bułeczki muszę przeznaczać kalorie na jakieś twarogi i inne xd Tłumaczyłam ostatnio znajomej, że do treningu nigdy nie potrzebuję [...]
Opiekowałam się kiedyś akitą i shibą. Shiba uwielbiała biegać za piłeczką i cały czas przynosiła i chciała żeby jej rzucać, potrafiła tak cały dzień %-) Jak zobaczyła kota to osiągała kosmiczne prędkości goniąc go ;-) A akita miał wszystko w d... Nigdy nie widziałam jak biega, nic go nie ruszało, ani piłka, ani kot. Nawet do bramy jak widział [...]