I

Dawno nie jadłam. A Marta w kółko kusi tymi omletami i plackami więc nie było innej opcji jak w końcu usmażyć trochę placków :-P

Viki u mnie kiedyś też placki były robione dzień w dzień. Teraz miałam długą przerwę i zatęskniłam :-) ale o dziwo bardzo słabo najadam się takimi plackami.

ja mam ostatnio faze na naleśniki i zawsz emi się wydawało, że naleśnikami się słabo najem, a jest odwrotnie :P

Można powiedzieć, że odkryłam go parę miesięcy temu i bardzo mi się podoba :-D 5 sezon zaczynam ale to co tam się dzieje cały czas zaskakuje, nie tracą formy %-)

Dawno kiwi nie jadłam i aż chyba będę musiała sobie kupić bo mi narobiliscie ochoty :D

A ja tam lubię i każde kiwi. Nawet jak jest mocno kwaśne. Jakoś mi ten smak pasuje.

Kiwi to zależy jak się trafi. Ostatnio jadłam takie słodziutkie, że koło kwaśnego nie stało nawet. No i grejfruta też słodkiego trafiłam, albo mi się smaki zmieniły :P

ALbo kovid i smak Cisie pokićkał %-)

Pomelo to i ja uwielbiam. Fajny smak. Chyba najlepszy cytrus dostępny w Polsce. Przynajmniej w moim przypadku ten smak jest super.

Styczeń i Luty to chyba najgorsze miesiące na redukcję - oczywiście to moje zdanie ;-) ale widzę sama po sobie, że jeszcze do Grudnia było ok, ale teraz te 2 miesiące to jakaś katastrofa - organizm robi co chce %-) więc nie ma co się szarpać - bo w imię czego? :-? w imię 1cm mniej w pasie? pffff :-PP wcale się nie dziwię, że ludzie się [...]

Styczeń i Luty to chyba najgorsze miesiące na redukcję - oczywiście to moje zdanie ;-) ale widzę sama po sobie, że jeszcze do Grudnia było ok, ale teraz te 2 miesiące to jakaś katastrofa - organizm robi co chce %-) więc nie ma co się szarpać - bo w imię czego? :-? w imię 1cm mniej w pasie? pffff :-PP wcale się nie dziwię, że ludzie się [...]

Ja bardzo lubię jabłka, zwłaszcza w połączeniu z cynamonem na cieplo i ubolewam, że nie mogę ich jeść teraz Banany też. Lubię też musze ograniczac to samo wiśnie,jak żyć :D

Kurczę - ja w jakieś bańce żyję:) Boję się jeździć po pijaku, zioło na mnie źle działa i roweru nikt mi z klatki nie podprowadził - a stoi nie używany przez rok...

nigdy nie zostawiłam swojego roweru samego, strach mi nie pozwala %-) ja też, ale z tego względu, że jest bardzo towarzyski i nie lubi sam zostawać :-P

Miss mówię, weź zobie rower co koło przednie ma na szybkozamykacz koła i na noc luzuj, wyrypie gleba na ryja, tylko musisz pamiętać by przd jazdą ja zakręcić dobrze.

Może nie, ze specjalna do skakania ale mata do ćwiczeń, którą ja mam się nie nadaje, jest piankowa, zbyt lekka i się przesuwa. Także gumowa mata, która dobrze przylega do podłoża by mi się przydała. Najlepiej by tez było jak by była nieco szersza, żebym nie musiała skakać w jednym miejscu.

Jakie - kauczukowe? Może jakąś ferelną trafiłaś :P U psiapsiółki joginki testowałam z 5 różnych i żadna nie śmierdziała :D Zawsze można zwrócić jak śmierdzi :D

Dzięki za rady. Kauczukowe brzmią fajnie a i rozmiar by pewnie pasował. Jedyny odwieczny problem to gdzie to wszystko przechowywać w małym mieszkaniu :-P

Jest światełko w tunelu przynajmniej. Wizja odmrożenia gospodarki w UK brzmi bardzo obiecująco. A co do stresu to prawda, trzeba czasem sporo wysiłku włożyć żeby ten balans psychiczny zachować. Czasy mamy niesprzyjające zdrowiu psychicznemu i trzeba mieć to na uwadze

No niestety tak jest, ale wiecie co jest najgorsze dla mnie, że czasem rodzina dostawała rykoszetem, jak miałem kumulację stresu w pracy to potem te nerwy szybko nie puszczały i czasem się dzieciakom dostało z byle powodu, dlatego ostatnio staram się radzić w jakiś sposób :-))