I

[...] 16k tego dnia wyszło więc całkiem nieźle. A że na obcasach, to powinno się liczyć podwójnie ;-) Kalorii wprawdzie nie liczyłam ale szaleństw nie było, robiliśmy steki z pieczonymi ziemniakami. Konkretniejsze świętowanie za tydzień ;-) /SFD/2020/12/6/99b05429bf224a9e9e9356de971f7c62.jpg Zmieniony przez - missInvincible w dniu 06/12/2020 19:17:04

Proszę proszę to my jeden rocznik :-P Wszystkiego Najlepszego, zdrówka, szczęścia, samych sukcesów sportowych i w pracy, dużo miłości i spełnienia marzeń ;-)

Wrzuć fotkę zegarka - ciekaw jestem co kupiłaś. Tak wyglada - spory na moim nadgarstku jest i w sklepie nakłaniali mnie do wzięcia mniejszej wersji ale wolałam większy wyświetlacz. Ostatecznie jestem zadowolona i wcale mi nie przeszkadza ten rozmiar. Dostałam na urodziny nową opaskę więc wrzucam zdjęcie w obu wersjach :-) [...]

A i Nene, tak to wszystko wygląda jeśli chodzi o to jak liczy aktywności i kalorie. To ze środy. /SFD/2020/12/12/2d53ce13571d43279b1beb3394de73b1.jpg /SFD/2020/12/12/f3cce87195134317a7957b179f3b078c.jpg /SFD/2020/12/12/250187ca01fa403fafd2f9a11aa50cca.jpg

Trzy dni myślę, że da radę. Zmieniony przez - missInvincible w dniu 13/12/2020 14:27:51

W piątek miałam wyjście urodzinowe. Pod względem jedzenia spoko, bo rano standardowe śniadanie, na obiad stek z sałatą i parzona gruszka z lodami na deser. Ale alko trochę wpadło, bo najpierw gin z tonikiem x3 a później piwa. A że obiad był o 14 a w domu byłam o północy to trochę się tego uzbierało %-) W sobotę przycięłam kalorie i zjadłam [...]

Dokładnie 4 lata temu sam się przeprowadzałem do nowego mieszkania tuż przed Świetami. Jeden dzień przewóz rzeczy i 2 dni na rozpakowania i układanie, a na święta połowa rodziny była u nas na Wigilię fajny czas ale stresujący :-))

Rion ja uwielbiam takie wariackie papiery :P Brzmi świetnie :D Ja jestem już mega wprawiona w przeprowadzkach i to akurat lubię. Pakowanie i rozpakowywanie bardzo dobrze mi idzie. Ale z dziećmi małymi to już problem, bo wszystko wyjmują :P

Rion ja uwielbiam takie wariackie papiery :P Brzmi świetnie :D Ja jestem już mega wprawiona w przeprowadzkach i to akurat lubię. Pakowanie i rozpakowywanie bardzo dobrze mi idzie. Ale z dziećmi małymi to już problem, bo wszystko wyjmują :P Musisz być dobrze zorganizowana, żeby czerpać z tego przyjemność :-D ja przeciągam pakowanie na ostatnią [...]

Ogólnie w życiu najbardziej nie lubię chyba przeprowadzek i remontów. Co do przeprowadzek to mam nadzieję że już mam swój port ostateczny - ale remonty to na bank jeszcze będą %-). A jak się mieszka w nowym domu? Nie tęsknisz za mieszkaniem? ;-) Mieszka się dobrze. Tęsknić nie tęsknię - tylko mam więcej obowiązków. Ogólnie to więcej plusów jak [...]

Zmiana planów, bo jednak zaostrzyli nam restrykcje i siłownie pozamykali także wstępnie do nowego roku ćwiczyć siłowo nie będę. Prawdopodobnie dłużej. Także na razie pozostaje skakanka, treningi domowe, ewentualnie bieganie. Zbieram się tez, żeby spróbować rozciągania pod szpagat - jak przeczytam cały wątek dziewczyn w dziale i będę wiedziała co [...]

[...] na nastepnt rok,bo może w tym czasie wyprodukują zdrowa,bezpieczna i przede wszystkim skuteczna szczepionkę.Aaa no i ta mutacja wirusa zapewne za jakis tydzień "przefrunie" do Polski,bo ktoś gdzieś był,coś gdzieś ktoś robił a WIELCY BRYTYJSCY naukowcy odkryją właśnie całkiem przypadkowo u kogos gdzieś tam....nie wiem jak w to można wierzyć.

No tak, trochę ludzi trzeba mieć żeby z tego się utrzymać. Wiecie trener personalny to jednak jest dość wymagający zawód przede wszystkim trzeba być elastycznym czasowo i mieć trochę ludzi żeby się utrzymać i nie martwić o koniec miesiąca.

Pamiętam 3 lata temu jak się siostra przeprowadzała to z 23 na 24 grudnia do 4 rano malowaliśmy i kładliśmy podłogi, a w wigilię skręcaliśmy meble. Przyszedłem do siebie kąpiel i praktycznie siadłem do Wigilii %-)

O kurczę Smarkata osobówką to jest hardkor :-D mnie się zdawało, że mamy mało rzeczy, bo z mebli raptem dwie szafki i biurko, ale załadowaliśmy vana po przegi tak, ze i z przodu na siedzenia musiała iść część rzeczy bo już z tylu nic byśmy nie upchnęli. Na każdym zakręcie był strach, ze coś się połamie %-)

Pamiętam 3 lata temu jak się siostra przeprowadzała to z 23 na 24 grudnia do 4 rano malowaliśmy i kładliśmy podłogi, a w wigilię skręcaliśmy meble. Przyszedłem do siebie kąpiel i praktycznie siadłem do Wigilii %-) Dobrze, że mogła liczyć na waszą pomoc - niezawodna rodzinka :-D

[...] mniej. Dumna jestem z nas :D Ciasto zrobiłam jedno. Tzn. składniki miałam na dwa więc po świetach upiekłam drugie :D Ale w wersji low carb więc to sama przyjemność jeść. Zamroziłam tylko pasztet i wędliny, które zawsze dostaję od wujka na święta. I śledzia więcej bo u nas się je a to może stać długo. :D A pierogi przyznam się, że zamawiam :P

my w tym rou pierogoów nie robiliśmy, dpstaliśmy od "teściowej" ale ja ich i taknei jadłam, bo nie przepadam za peirogami a uszka orbibiliśmy, ale też dostaliśmy już ciasto gotowe :P więc tylko farsz i zalepić

Też lubię makowiec. A najbardziej taki gdzie do maku dodaje się kaszę i bakalie i piecze taką masę. No rewelacja. Ale dawno już nie jadłem bo żona akurat takich nie piecze.

Ja tym razem zamówiłam pierogi... u mojej Mamy :-D I nawet się cieszyła że może dla nas ulepić. A makowca robię w cieście francuskim (kupionym), uwielbiam :-D Całego zjadłam sama ;-) Ja uważam że takie wymienianie się gotowaniem to super sprawa! W zeszłym roku pierogi od sąsiadki a bigos od przyjaciolki. Część robi mama i nie byłyśmy zarobione [...]