I

Poruszacie kilka ciekawych kwestii. Ja w domu też od razu widzę, kto ma cięższy okres. Ja przy zmianie pracy byłam nerwowa, bo jeszcze dochodziło zmęczenie. Mi przeszło to mąż miał w pracy gorszy okres i też od razu cierpliwość zero co przy dzieciach kończy się niefajnie lekko mówiąc. Night jako, ze uważam że sama jestem świetnym pracownikiem [...]

Ale leciutko i zgrabniutko!

Zbieram szczękę z podłogi - zawodowo skaczesz. A co do światełka w tunelu - moje podobno ma się zapalić 23 marca i tego się trzymam.

Szef wraca ? ;-) Teraz chciałabym się nauczyć paru nowych sztuczek, np. mic release, ale mój mózg na razie nie ogrania jak ma to wszystko skoordynować i mi nie wychodzi %-)

Trzymam kciuki Night :-) zdecydowanie wolne od pracy się przyda. Pewnie dawno zresztą urlopu nie miałeś. Fighter - mam na zmianę cięższą ale kurczę ramiona mnie pieką i nie dam rady za długo nią kręcić.

Czyli robisz przerwy między seriami tak? Ja lubię skakać ciągiem. Może wyjściem byłoby robienie DU cięższą skakanką a pomiędzy skakać z lżejszą. A jakiej długości lubisz trzymać skakankę? Robię 15-20 sek DU i później 1-1,5 minuty luźnych skoków, ale czasami robię przerwy bo barki mi by w przeciwnym razie eksplodowały.

Nie znikam jestem cały czas i zaglądam do Ciebie jak tylko działają powiadomienia :-))

To fakt - znikają szybciej powiadomienia niż kiedyś. Kiedyś to wisiało i wisiało.

i narobiłaś smaka na truskawki, a do sezonu jeszcze trochę... :-(

ja też sobie sam radzę w kwestii szycia i w kwestii prasowania %-). Facet powinien potrafić robić wszystkie takie rzeczy sam. Nie musi wtedy o nic nikogo prosić.

Im więcej szaf tym łatwiej mieć niepogniecione rzeczy. Myśmy sobie teraz do sypialni wstawili takie 2 wielkie szafy - każdy z nas ma swoją i wszystko wisi luzem na pojedynczych wieszakach.

Ja mam od groma koszul. Bo nie muszę pracować w garniturze. Koszula i jeansy plus jakaś marynarka czasem. Mój roboczy strój.

Ja jestem jednym z tych rzadkich okazów co lubią prasować :D Ale przez lata nie prasowałam, zwłaszcza przy suszarce się da. Ale jak kupiłam nowe żelazko to prasowanie to dla mnie sama przyjemność :D I te ciuchy wyprasowane mam wrażenie, że jednak wyglądają lepiej. Ale nigdy mi u kogoś niewyprasowane nie przeszkadzały :P

może i przyjemniej, ale ja sobiście wolę inaczej czas spożytkować chociaż zdarza mi się coś wyprasować, ale to sporadycznie, jak widze, że wyglądajak wyciagnięte psu z gardła :D w moi pryzpadku się to sprawdza, bo jednak ciuchów sportowych prasować nie trzeba, a chodze w nich 90% czasu

Im więcej szaf tym łatwiej mieć niepogniecione rzeczy. Myśmy sobie teraz do sypialni wstawili takie 2 wielkie szafy - każdy z nas ma swoją i wszystko wisi luzem na pojedynczych wieszakach. O,o. Takie rozwiązanie jest najlepsze. Najlepiej by chciała mieć każdą jedną rzecz na wieszaku :-D

Im więcej szaf tym łatwiej mieć niepogniecione rzeczy. Myśmy sobie teraz do sypialni wstawili takie 2 wielkie szafy - każdy z nas ma swoją i wszystko wisi luzem na pojedynczych wieszakach. O,o. Takie rozwiązanie jest najlepsze. Najlepiej by chciała mieć każdą jedną rzecz na wieszaku :-D niektóre swetry niestety nie nadają się na wieszak {{:-(

No swetry faktycznie niektóre się nie nadają. Co do pogniecionych koszulek to mi się zdarza taką zaraz po praniu brać na siłownię bez prasowania. I tak po treningu znów idzie do prania. Nie przejmuję się na siłowni tym jak wyglądam. Trochę to z lenistwa - wiem, ale w sumie nikomu tym nie robię krzywdy więc pal go sześć.

Moje siłowniane koszulki na szczęście nie wymagają prasowania! Natomiast swetry dają radę na wieszakach, a te które są w szufladach prasowane być nie muszą. Uff. Największy problem z koszulami i sukienkami do pracy.

dobrze, ż eja takiej alergii nie mam bo mój potrafi ze 3 koszluki dziennie zużyć, jakbym miała to prasować to chyba bym musiała ze spania zrezygnować Ha ja mojemu mówię, że sam musi prasować ;-) no to zrozumiałe :P też bym tak mówiła tylko, że jeżeli to mi by przeszkadzało,że ma niewyprasowane, a nie jemu, to pwnie i tak by nie prasował :P chociaz [...]

Teść myślę, że zajmie się nadzorowaniem :-) nie dość, że mieszka w okolicy to zna się na rzeczy. Już do tej pory sporo pomógł przy robotach na działce i przy ogrodzeniu, także polegamy na nim.