oko

[...] czy to powód do chwalenia się, ale po prostu nie czuję się dobrze z czymkolwiek na twarzy i wcale nie uważam, żeby make up był mi potrzebny. Jedynie naprawdę wielkie wyjścia typu studniówka, albo sesje zdjęciowe - wtedy malują mnie ludzie którzy się na tym znają, bo ja to mogę sobie conajwyżej oko wydłubać. %-) Kiedyś może mi się odwidzi. :-D

22.08 Odkąd otworzyłam oko nie mogłam się doczekać treningu. Zwiększenie ilości kalorii robi robotę. :-) Fajnie, bo o to chodzi. Dieta: 1. 500g melona żółtego z cieciorellą (krem czekoladowo-orzechowy z ciecierzycy) /SFD/2017/8/22/1409d81a5c044d5f985ab763ce120df0.jpg 2. Jaglanka z mango, wiórkami kokosowymi + lody z mrożonych malin [...]

Doskonale rozumiem "otworzyć oko i nie móc się doczekać treningu";-D Jeszcze u mnie to taka celebracja jest odpowiednia- owsianka z białkiem (teraz też kcal w górę więc coraz większe porcje) oglądając jakieś filmiki z koksami, potem kawa przeglądając dzienniki i trening! Ta pasta z ciecierzycy dobrze by się zgrała z naleśnikami też:-) Danie nr 2 [...]

Dzień XI Jako, że dzisiaj wyjeżdżam nie będzie wpisów do niedzieli. Dzisiaj będzie też trening nóg gdyż jutro nie będę mógł go wykonać. Jak poszedł opiszę dokładniej w niedziele o ile nie zapomnę do tej pory %-) Dieta będzie trzymana ile tylko się da w sensie nie będę miał dostępu do tabel, wagi itd więc wszystko będzie na oko. Miłego weekendu!

[...] :-) A na wyjeździe dojadłem twaróg oraz zrobiony w domku twarożek ze słonecznikiem itd. Dzień XII Jajecznica Spaghetti Białko Twaróg Pasta z ryby i twarogu Łącznie około B/T/W - 190/131/141 2200kcal (nie jest źle ale może być, na pewni było tego wszystkiego więcej ale nie miałem jak policzyć, liczyłem to czego byłem pewny :-) jak na to, [...]

king co myslisz zeby w diecie brac chleb razowy do posilkow II ,III, IV zamiast ryżu/makaronu? to by sie kwalifikowało juz jako LC czy już nie? Co do odmierzania, to też wszystko u mnie leci na oko, i szczerze wam powiem, że nie odróżniłbym raczej 20 gr od 30 gr np. płatkow owsianych bez wagi. tradycyjnie zapraszam do siebie

To musze sprobowac (morszczuka nie lotki 5ml nabitej po brzeg ;-)) jakos mi w oko nie wpadl.

Przysnie i penetracja czaszki przez oko %-)

Jacek ale tych pozytywnych czy negatywnych , bo jeśli pozytywne 2 kg to niech se są , zawsze to te dwa kilo +- na wadze oko cieszy Hahaha

Wrzucam zaległe miski. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD/3da5ddae56ad49d3837983c7c7370067.png Obiad liczony trochę "na oko" ponieważ był jedzony w restauracji. Polędwica wołowa na gorącym półmisku - pychotka :-D /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD/65e75c2b9403404db50fb31beb595243.png Poniedziałkowa miska - tragedia. Niestety się przytrafiły nadgodziny w pracy i trzeci [...]

[...] /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD/a0bedfecdae84eb9b5b4c4a6c10e7698.png 24.12.2012 Nie liczyłam miski w Wigilję, ale było czysto :-)) Jak na moje niewprawne oko było za dużo kcal, za dużo tłuszczu możliwe, że białka też i za mało węgli. Jak widać jakieś pozostałości po krótkiej przygodzie z dietą niskowęglowodanową zostały }:-( [...]

Tak pi razy oko daję 3 herbatki na 300 ml wody + owoce. Tyle, że ja lubię intensywnie i kwaśno, stąd kwasek. Z tym trzeba uważać. Dodaję mikroskopijną ilość i próbuję. A herbtkę zaparzam zwykle wieczorem, rano wrzucam do mikrofali z mrożonymi malinami czy truskawami, jak się podgrzeje, dokładam żelatynę(15-20gr), mieszam i zostawiam do wieczora.:-)

Tak pi razy oko daję 3 herbatki na 300 ml wody + owoce. Tyle, że ja lubię intensywnie i kwaśno, stąd kwasek. Z tym trzeba uważać. Dodaję mikroskopijną ilość i próbuję. A herbtkę zaparzam zwykle wieczorem, rano wrzucam do mikrofali z mrożonymi malinami czy truskawami, jak się podgrzeje, dokładam żelatynę(15-20gr), mieszam i zostawiam do [...]

[...] dna. Ale z tą rege to słabo - taką szansę na nieliczenie miski przegapiłaś! ;-) Ja już czekam na ten moment, by schować wagę na kilka dni. Choć szczerze mówiąc, samo ważenie mnie nie męczy. Najbardziej psychicznie mnie męczy liczenie na oko, gdy nie mogę zważyć oraz przeliczanie ile czegoś ugotowanego mogło ważyć jako surowe. Nie znoszę tego...

Dziękuję dziewczyny za wsparcie };-) Mis a w realu te gumy na stałe są w ofercie, czy to jakaś promocja? Mam w mieście Real to podskoczę zobaczyć. Ag, no okazja przepadła, ale nadrobię następnym razem ;-) Ja też nie lubię przyjmować wagi na oko. Ty też masz problemy z pracą, co za czasy...Ale damy jakoś radę };-)

Trochę mnie tu nie było, taki zakręcony czas ostatnio. W każdym razie ćwiczę sobie, jem raczej na oko i więcej niż wcześniej (przed kolacją sobie podliczam i staram się ją jakoś mniej więcej wpasować w rozkład :-P). Zobaczymy co to z tego wyjdzie :-P Z powodów osobistych zawieszam prowadzenie dziennika na jakiś czas, ale na pewno będę was [...]

[...] i ja Kelner wszystkich rozwalal, swoiim maksymalnym roztargnieniem i prostota budowanych zdan Pozniej Darek Szukala zaprosil nas do swojej placowki, ktora jak na moje oko prezentuje sie doskonale, az mnie scisnelo, sam bym chcial miec taki obiekt u siebie hehe Ogolnie bardzo milo wspominam ten wyjazd i nie moge doczekac sie kolejnej [...]

[...] No offence - po prostu to widac po tym co piszesz. A więc co do zapotrzebowania energetycznego to jest bardzo prosta zasada która jest 100 razy lepsza niż liczenie na "oko' Redukujesz i ważysz się co 10 dni rano naczczo, ważne żeby waga byla powtarzalna nawet nie musi dobrze pokazywac wyniku może miec błąd ale ważne żeby ten błąd był [...]

Krzychu666, u siebie na siłowni mam sztangę i w sumie obciążenia razem z gryfem ważą około 70 kg. To jest bardzo stary sprzęt, nie ma oznaczeń na odważnikach ale ważne, że waży i się nie sypie :D Te na oko 70 kg wziąłem na 4 razy na klate, z tym, że kumpel trzymał ręce POD gryfem. Ktoś już wcześniej zapytał, że jest to niejakie oszukanie mózgu. [...]

[...] kiszonego, trochę pomidorówki (jem ją ze strączkowymi :-) ) gotowana na mostku wieprzowym, stąd w bilansie nie ma 60 g tłuszczu, zostawiłam trochę właśnie na tą zupę (tak na oko). Komentarz do treningu: Kiepściutko było, niemoc. Potworne ssanie w żołądku przed i w czasie treningu, przeszło mi dopiero w czasie planka (wtedy zebrało mi się na [...]