mu

dlatego zakwotowalam go tak na dzienna stawke, ze dostal zawalu. ale inna sprawa, ze ja zbudowalam mu cala analize i nie ma mnie kto zastapic tak w perspektywie roku %-) a z sadem- gdyby nie B. to bym wyrwala odszkodowanie ze z powodu mobbingu i braku reakcji managementu mam depresje i nie jestem zdolna pracowac, rozmawialam z prawnikiem

Przyeb mu

Że salta, to nie. Ale żeby od 6? %-) Jeszcze mu się baterie nie wyczerpały.

Z tą kondycją po rzuceniu palenia, to ja nie widzę różnicy. Mąż ma szewską klatę (cofnięta), pali, nie ćwiczy, źle się odżywia o piwie nie wspominam ;-) A na rowerze z małym w przyczepce (razem ok. 30 kg) zasuwa na takich prędkościach, że nie mogę go dogonić. A i tak pewnie nigdy mu nie dorównam kondycją #-)

Na praktykach na analityce w szpitalu mieliśmy takiego młodego dżentelmena co mu słuch szwnkował. I ni chuya nie wiadomo było dlaczego, a on szedł w zaparte że żadnych leków nie używa ani środków. W końcu się złamał i powiedział lekarzowi, że fura szła a do tego jeszcze aspirynę wpyerdalał w hurtowych ilościach "dla efektu termogenicznego" bo [...]

[...] nazywa dzieci ogromną, długoterminową inwestycją podwyższonego ryzyka z nikłą szansą na zwrot a co dopiero zysk %-) dlatego ja wychodzę z założenia że wykorzystam na maksa ten czas kiedy on jest jeszcze mój mamusiowy :-D i staram się dobrze z nim bawić i mam nadzieje że wychowanie wejdzie mu na zasadzie nabycia cech tych z którymi przebywa

no i najgorsze było by to że gdyby nie fakt ze ona ma własną działalność i nie wykazuje dochodów to pewni by mu musiała płacić

A tu sie zgodze! Ale musze przyznac, ze poprzedni byl pod tym wzgledem w porzadku i caly czas na gumie bylo %-) Po prostu mu powiedzialam, ze z moimi hormonali nie bede sie jeszcze szprycowac ;-)

Chlopaka jak chlopa, ale bedziesz musiala mu karte do bankomatu ukrasc %-)

tak mu powiedziałaś? %-)

Nie, stłumiłam w sobie gniew i powiedziałam, że mi czasu brakuje \-) Już wystarczy dziwnych rozmów z nim po tym, jak wczoraj przez przypadek kazałam mu przyjść do siebie %-) Zmieniony przez - 4nn w dniu 2012-07-18 14:11:30

A moze znow mu powiiedz, ze raczej nie, bo bedziesz musiala w sadzie dojsc dlaczego jestes na zwolnieniu ;-)

ja juz negocjuje prace z domu, Julian wie jakie odszkodowanie mu grozi za akcje oazy wiec potulnie sie zgadza na wszystko, ale staram sie ostroznie badac teren %-)

chuy mu w dupe, po moim odejsciu wszystko sie zawali ;-]

Ja się wyczołgiwałam jak paralityk z samochodu przez zakwasy, a kumpel z takim złośliwym usmieszkiem do mnie "widzę, że cię starość dopada". Myślałam że mu j**nę %-)

Nie wiem, w każdym razie za moich czasów nie było gerberków. Potem jak się opiekowałam w czasie studiów dzieckiem na pół etatu to mu wyżerałam słoiczki %-)Jak się je posoliło i popieprzyło to były pychota! A pani mama zadowolona, że synek tak dużo je }:-(

U mnie jest jeden taki na siłowni, który ogólnie zbudowany jest nieźle, ALE wykroki robi z 15kg na plecach w PASIE, no i cellu mu się wylewa z obcisłych, kolarskich spodenek%-) Zrobiłam przed chwilą tartę z pieczarkami, camembertem i orzechami włoskimi i jest problem - bo chcę jeszcze%-) Poezja smaku:-D Nawet nie wiedziałam, że takie cuda [...]

weźcie mu dopyerdolcie z kilkanaście linków anglojęzycznej i jeszcze w jakimś innym języku literatury to do zimy się nie wyrobi %-)

Ostatnio na potreningu był właśnie temat o weglach na noc, nie wiadomo już czy żryć czy lepiej nie. A co do nowego spamu to może damy mu jakiś taki prymitywny tytuł np. Mięcho, masło, warzyw kopa - tak się żywi babochłopa? \-)

[...] niego moje zapotrzebowanie kaloryczne to 2150kcal dziennie no i tam te wszystkie dodatkowe parametry, makroskładniki itp. Trochę mnie dziwiło, że np. po wpisaniu 50g (dwie małe kromki) chleba i pół torebki kaszy na obiad już mi się kończy limit węglowodanów na dany dzień, ale w sumie ten program jest bardzo dobry, więc mu ufałem, czemu nie... :D