mu

[...] żadnego, kradam ma taki styl wypowiedzi Chodzi o to,że poradziłaś chłopakowi,żeby standardowo wzmacniał czworogłowy ,a także zwrócił uwagę na przywodziciela. A taka prawda,że nieawiadomo,jakie ćwiczenia są mu potrzebne,gdyż w Twoim wypadku były takie wskazane,a u niego zupełnie inne mogą być I moje to też nie atak,tylko wyjasnienie Pozdrawiam

dzieki wielkie za odzew :) fakt problem moze wydac sie malutki, ale jednak dzisiaj zeby chociazby takich informacji sie dowiedziec od lekarza to nie ma szans (no chyba ze spora sumka "wpadnie" mu w lape...), wiec szuka sie inaczej ;] jeszcze raz dziekuje za odpowiedz.

[...] na stół lekarz zalecał mi rower i pływanie, na rowerze nigdy nie miałam problemów nawet przy wjeżdżaniu pod górkę, na basenie różnie bywało bo jednak od czasu do czasu musiałam stanąć i wtedy PYK kolano w bok (Ci co mieli zerwane ACL wiedzą o co chodzi ;p) A do swojego lekarza mam zaufanie 100% i do końca moich dni będe Mu bić pokłony. [...]

[...] bez echa ;)...(nadgorliwa pielęgniarka też miała swój udział) ja wcale nie myślałam o rowerku treningowym, bo do takich to ja nie pałam zbytnią sympatią i na rehabilitacji zawsze kombinowałam żeby przeznaczać mu jak najmniej czasu ;D... może to też nie zawodowe kolarstwo... ale cóż chyba 30km dziennie na terenie dość zróżnicowanym to już coś...

Ja zostałam poinstruowana przez lekarzy, a mój fizjoterapeuta był zielony dlatego, że dopiero zaczął pracę ;) Prawdziwą tragedią jest gdy ktoś nawet nie wie, że powinien się zgłosić na rehabilitację, bo jego lekarz mu nic na ten temat nie wspomniał, ja znam wiele takich przypadków, niestety...

Witaj wiem ze wróżka nie jestes. kolano oszczedzac miałem przez okolo 2 tyodnie,a ja mu spokój dalem na 2 miechy.a pytam sie bo moze kts miał podobne objawy i mi pomoze thx i pozdro

[...] plackiem oczywiście i zero bólu głowy, wszystko ok i super, no te babki co miały przede mną zabieg w znieczuleniu ogólnym rzygały strasznie! Dzisiaj byłam u lekarza i powiedział, że mam uszkodzone ACL, ale jak będę teraz ćwiczyć dzielnie i nie porobią się zrosty to powinno być ok, ale sportowcem wyczynowym nie będę. Nie wiem czy mu ufać?

[...] pewno nie piszę po to by powiedzieć "popatrzcie jaka jestem biedna", bo wcale nie miałam lepiej od Ciebie a nie mam jeszcze 26 lat... a swój stan zawdzięczam nikomu innemu jak kochanym lekarzom którzy mnie prowadzili przez 3 lata... moje kolano to było jedno wielkie bagno i lekarz nie wiedział czy uda mu się to poskładać do kupy, już [...]

[...] dotknięte. Mnie wzmocnił druzgoczący wypadek wspaniałego chłopaka Matthiasa Lanzingera (zdjęcie). To podudzie odbijające się jak na sznurku! W takich sytuacjach nalezy mu mówić: Matthiasie Lanzinger po prostu chciej żyć! Mam też świadomość, czym są sztuczne kolana. "Moi" lekarze (zostałem już tylko z Profesorkiem, bo on podejmie [...]

[...] rezonas magnetyczny? Już nie wiem mój rakarz, oj sory lekarz znaczy żadnych badan przed artro mi nie zalecił, bo powiedział że na nich nic nie widać. Kurdę, Kacha111 i tu muszę Ci przyznac razję, że termin uszkodzony nie jest tak jednoznaczny jak mnie się zdawało :(, ale wole raczej myśleć optymistycznie, zobaczę jak kolanko będzie działać po [...]

spoko tylko do mojego lekarza mam 60 km. i 4 godz czekania w kolejce. po ostatniiej wizycie kazal mi przyjechac po 2-3 miesiacach i nie bardzo wiem czy chodzilo mu o to ze mam do tej pory nie grac czy po tych 2-3 miesiacach dopiero zaczynac grac...

[...] lekarze, ale wiem jak jest i jak moja mama starała się o stopień więc kicha, jeżeli ktoś nie ma przynajmniej IIstopnia niepełnosprawności od takiego miejskiego czy jak mu tam zespołu orzekania o niepełnosprawności to nawet nie ma co marzyć o ZUS-ie, ja mam II stopnień i też raczej nie mam złudzeń... w każdym razie każdy student czy też [...]

[...] on czasem tylko slucha pacjentow... chyba zalezy od humoru i od tego kiedy ostatni raz bylam u niego.. :P bo po 3-miesiecznej przerwie mnie wysluchal ale akurat zapomnialam mu powiedziec o tajemniczym miejscu... Jest w Łodzi szpital ortopedyczny ale bylam tam na USG i nie bardzo mi sie spodobalo.... :/ Pytalam sie dzisiaj mojej pani od w-fu czy [...]

[...] na zwykłą wizytę. Mam też kolegę, który kiedyś mnie nakierował co mnie czeka i dał sporo materiałów do poczytania. Też nie ma kasy - jest nauczycielem wf-u. Powiedziałem mu, że gdzieś tam zobaczyłem na forum, ze za 10tys.pln robia operacje w Austrii. Powiedział, że za taką kasę pojechałby tam. Niestety sam później dzwoniłem do poleconego [...]

Jeśli zna historię Twojej choroby, nie powinno być problemu. Jeśli nie to mu ją opowiedz. No i oczywiście, że Cię bardzo boli i nie czujesz się na siłach, żeby ćwiczyć. Ja z chondro ledwo chodzę. Nikt by mnie nie zmusił do robienia fikołków :)

[...] od fizykoterapii pewnie jest strasznie mizerny w małych miejscowościach, chyba że ktoś skończył studia, to już ze szkoły coś wyniósł. Zgadzam się z Kradamem, że fizykoterapia to bardzo często ściema. Tym bardziej, że często nie ma do niej badań naukowych. A nawet jeśli ktoś stwierdzi, że mu to pomaga, to może to być przecież efekt placebo.

[...] w blat biurka od spodu) i chodzi i narzeka. Że chrupie i boli. No to go namawiam na ortopede. Ale chyba się boi bo już ma jedna przewleklą chorobę i druga w komplecie mu potrzebna chyba nie jest. Jedno jest pewne - lepiej chuchac na zimne - ja pewne objawy (teraz taka mądra jestem) ignorowałam przez miesiące i teraz żałuję. Dlatego z [...]

Dajankaa, to Cię podziwiam, że masz takie nastawienie przy takiej masakrze. Ja jak podejrzewałem ostatnio jakies lekkie uszkodzenie lakotki, to 3 dni smutny chodziłem ;) Mam tez do Was prośbę, żebyście podpowiedziały jakichś dobrych lekarzy temu koledze: kliberr{małpa}tlen.pl- szuka lekarzy w okolicach Poznania. Chyba trafil do niezbyt dobrego, bo [...]

No w tym samym czasie co ja mialam artro to mój kolega z grupy tez mial cos ciete, ale w stawie skokowym. I gdy mu zaproponowalam wyścigi o kulach po głównym holu na wydziale to sie obrazil, bo powiedzial ze on ma przed sobą długa rehabilitacje, ponowny zabieg i jemu to do smiechu nie jest. Kutfa, mi tez nie bylo z chondro itd do smiechu ale no... [...]

[...] już praktyki w pogotowiu. Wbre pozorom,jest to też całkiem przyjemna praca. W ciągu 12-godzinnego dyżuru miał średnio 4 wyjazdy (max. 6 wyjazdów, min. 1). I to duuuużo przewozów miał. Mówił,że ani razu nie skoczyła mu adrenalina (no,jedynie przed pierwszym wyjazdem,jak nie wiedział jeszcze,jak to się skończy). A na SORach jest jeszcze spokojniej