mu

ćwiczy słuchaj, 230 w siadzie wstaje, w ciągu nie wiem jak stoi, ale też dobrze. Siła jest, na sylwetce mu nie zależy. Wstyd to by był, gdyby się trenowało zbyt lekko, ja też rosnę w siłę cały czas, spoko o to właśnie chodzi

a co mu sie stalo bo na obrazku chvja widac? %)

Nadgarstki mu wykręciło

z tego co mi wiadomo to gość ze zdjęcia tego nie wstał %-) nie przypomnę sobie nazwiska, kiedyś miałem na to zajawkę, więc wyszedł mu ten ATG %-)

Dawid pociśnij Krysi to mu rua zmięknie %-)

Chlopaki ostatnio chyba panda dodawal jakis dziennik tu na sfd jakiejs laski co niby miala ladna twarz ale nie chciało mu sie jej filmików ogklądać. ma ktoś linka czy cos

Trochę mu do Piotrkowicza jeszcze brakuje

Jak to nic? Mogłeś mu oddać swoją nerkę! Poza tym jw, przegrałeś...

odkryłem pewną zależność, kiedy zaczyna się temat nóg to Krysia znika ze spamu, a kiedy nie ma mowy o nogach to Krysia nadrabia swą zaległą aktywność. Poza tym nie rozumiem jednej rzeczy, że nikt jeszcze strongowi nie wp... by mu wybić głupoty z głowy

A no pamiętam, że ktoś tam startował kiedyś z taką formą tylko, że ogolony na łyso był? A jeśli to syn kulturysty to jak on mógł mu pozwolić wyjść na scenę?

ma dobrą renomę, ale trzeba mieć dystans do wszystkich jednak. to on mi od razu powiedział, żeby gluten wyeliminować i jeść więcej węglowodanów to mu jednak trochę ufam, bo jedyny wypytał o takie sprawy jak dieta.

jak mu rury z ciała wyciągną to będzie z górki :) żeber ostatecznie nie cięli, wszystko wygląda na szybkie hyc myc.

No jasne, że wszystko pod kota trzeba dostosować 8-) jedna mnie rozumie };-) Tata siedział z kotem 3h na kolanach, bo mu spała kota :-D Ale po tych 3h stwierdził, że jednak musi wstać to była obraza na cały świat }:-(

[...] a ja myślałam, że moje to rozrabiaki bo na dywan sikają. ja mam 4 (własciwie rodzice) więc wymyslają co chwilę cos. i np jeden latał po pokoju siostry około 5 rano i gonił po całej podłodze jakaś zabawkę. Po czym ta zabawka obwiązała mu sie dookoła ogona i skakał po młodej żeby to odczepiła }:-( Zuza była wniebowzięta |-) |-)

a ja się z lekka wkurzyłam, bo sobie poguglałam, i wszystkie badania, które mi są/były potrzebne można zrobić prywatnie - ale przynajmniej człowiek się nie prosi o to co mu się nalezy.

no mój jest fajny, bo je to co ja i mam nawet prawo wybierać węgle do mięsa;) Jak ja ugotuję to też je aż mu się uszy trzęsą. Nagadać się musi jak sam się weźmie do kucharzenia. A gotuje od poniedziałku do piątku.

Aż się człowiek zastanawia co to mu podają w tej wykwintnej restauracji :0

ooo zazdroszcze trenera, u mnie na siłowni niestety niezbyt kumaty i reaguje tylko wtedy jak ktoś już na prawde tragicznie coś robi. Mój jest moim trenerem i próbuje mnie poprawiać i zawsze pilnuje :) tylko on też jest samouk, ale po sylwetce widać, że dobrze mu to wychodzi :D

chodziło mu figurę, jaką osiągnę, co ani trochę nie ratuje sytuacji

mamy siłownię w domu, już mu kiedyś parę ćwiczeń pokazałam, ale wiesz "nie ma kiedy" przeplatane "nie ma kiedy" i ja go rozumiem, byłam w tym samym miejscu.