[...] wczoraj, ani w weekend nie miałem czasu. Siłownia przestronna, miły klimat, nowy sprzęt, ale trochę drogo biorąc pod uwagę, że 75 zł za karnet bez żadnej opieki. Mam podobną siłownie (oprócz nowego sprzętu i rzutek) za 60 zł. Musiałeś mieć szczęście, bo mi z kumplami pokazał może tylko z dwa ćwiczenia, ale i tak dostajesz SOG'a za pomoc. Szukam [...]
fajnie się to czytało hehe nie powiem aż miło tylko odpowiedz cię mi na jedno pytanie ... co gazeta ma do kulturystyki ? wogóle do siłowni ? co mam ją wziąć zesobom na siłownie i pokazać kolegom rozkładówke czy co ? bo nie zbyt skumałem albo że jak kupie sobie ją to zara bede miał przepustke do kupna nowego M5 ? i masa mi sama pujdzie a wiedza o [...]
[...] climbers po południu pozmieniały mi się plany i mnie nosiło, pojechałam na bieżnie i zrobiłam biegi interwałowe, 1.5km luznego truchtu 7min/km a później naprzemiennie 10x20sek sprint 10x40sek trucht. Myślałam, że rzygne 8-) jutro idę na siłownie, spróbuję FBW z forum. teraz rest |-O /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/d631bd28783f469cbe5884f319bdfc8f.png
[...] jeszcze pocisnąć na rowerze 10km załatwic jedna sprawe. wróciłam do domu po 1 w nocy i umarłam %-) dziś zatem pospałam dłużej niż budzik nakazywał i na 11 pojechałam na siłownie. wieczorem wpadnie micha i bonus w postaci filmów z przysiadu 37,5kg i 50kg :-D:-D:-D rozpiska treningu (7/06): Przysiad ze sztangą z tyłu rozgrzewka 10x20kg 3x10 [...]
Musisz rozłożyć sobie treningi pod godziny pracy tak np: jak masz cały tydzień na 2 zmianę to idziesz na siłownię około 1,5 - 2 godzin po posiłku porannym (ja tak robię) lub jak sobie przypasujesz sam...obyś zdążył do pracy :). Poranne treningi są najefektywniejsze gdyż jesteś zregenerowany :) Dla mnie najgorsze godziny ćwiczeń są po 1zm gdyż [...]
Czas nadrobić zaległości. Piątek 27.07.2018 Treningu nie było, bo czułam się zbyt niemrawo po całym tygodniu, postanowiłam, że na siłownię pójdę w sobotę. Miska prawie ok (wieczorem poszłam na stare miasto no i było jedzenie z knajpy) 1. kanapki z masłem, schabem pieczonym, jajkiem, bryndzą i sałatą 2. Baton białkowy, migdały, jabłka (miał być [...]
Night - żarcie było na maxa jak to ładnie określiłeś 'partyzanckie' ;-) jeszcze zapomniałam dopisać w poprzednim poście, że był popcorn z mikrofali na deser %-) czasem takie dni się niestety zdarzają Piątek był bez treningu ze względu na @, w sobotę miałam iść na siłownię, ale ekipa wyciągnęła mnie na rower... W sumie jeszcze ze 2 miesiące i już [...]
Ostatecznie wczoraj nie poszłam na siłownię. Im późniejsze popołudnie się robiło, tym bardziej domsy dokuczały i czułam się zesztywniała. Stwierdziłam, że lepiej rozruszam się trochę na rowerze zamiast skwierczeć przy każdym ćwiczeniu na siłowni. Wyszła mała przejażdżka 30 km. Ten czwarty posiłek to właśnie po jeździe rowerem, wróciłam jakaś [...]
Przeziębienie trochę przeszło, trochę nie. Gardło mniej boli za to gile z nosa lecą. No ale nie ma wyjścia, pakowanko i wyjazd. Pogoda szykuje się dobra więc zobaczę czy dam radę tyle połazić tyle ile bym chciała. Część ekipy jedzie już dziś, a my dołączamy jutro. Chłop też niestety zagilany jeszcze, także sobie we dwójkę flukamy. Siłownię rzecz [...]
Na foty trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, bo fotografka ogarnia na razie jakieś inne zlecenia. Może w przyszłym tygodniu będę miała zdjęcia. Na siłownię niestety nie dotarłam, przeziębienie nie chce odpuścić. Czuję się taka ni to zdrowa ni to chora - coś pomiędzy. Jednak zdrowienie podczas chodzenia po górach nie było zbyt skuteczne. Mam [...]
Zgodnie z planem micha weekendowa była średnia. Zjadłam domową pizzę na cienkim cieście (w sumie oprócz mąki pszennej to reszta składników ok), trochę czipsów, domowe ciasto z owocami, kilka drinków (wódka +sok), ze 3 piwa (innego dnia niż wódka %-)), sklepową wędlinę i pewnie coś jeszcze czego nie pamiętam. Dzisiaj w końcu po 3 tygodniach przerwy [...]
Sobotnie spotkanie przy planszówkach przeciągnęło się do 7 rano w niedzielę... %-) także trochę zabalowaliśmy. Niedziela nie należała do ambitnych dni - odsypianie i ogólne zamulenie. Wczoraj miał być trening, ale czasu zabrakło. Dzisiaj dotarłam na siłownię. Miska w weekend taka sobie - jedzeniowo nie najgorzej, ale trochę %% wpadło. Wczoraj i [...]
Czasem tak bywa, że przy planszówkach świt zastaje ;-) Ostatnio coraz rzadziej, ale zdarzyło się to nie raz. Ogólnie bardzo fajna opcja na posiedzenia ze znajomymi. Wczoraj dzień bez treningu, dzisiaj dotarłam na siłownię. Miska wczoraj i dzisiaj ok. Dzisiejszy trening 1. MC 15x20kg, 10x40kg, 9x42,5kg, 8x45kg, 8x47,5kg 2. przyciąganie linki [...]
Urlop był bardzo udany, najeździłam się konkretnie. 8 dni jazdy to można nogi zmęczyć porządnie. Pod koniec skwierczały mięśnie i trochę kolana (zwłaszcza na orczyku). Wszystkie kończyny całe i zdrowe, chociaż trochę poobijane - kilka gleb zaliczonych %-) Przez pierwsze kilka dni zawierucha i opady śniegu więc widoków za bardzo nie było, potem się [...]
We wtorek zgodnie z planem byłam na siłowni, trening na rozruch zaliczony. DOMSy po nim prawie wszędzie miałam no ale po ponad tygodniowej przerwie nie spodziewałam się że będzie inaczej. Od poniedziałku micha pilnowana, nie liczona (chyba będzie trzeba zacząć). Trening 22.01.2019 1. opuszczanie na drążku 3x7 chwyt neutralny, 7 nachwyt 2. [...]
W piątek wieczorem dopadło mnie przeziębienie, zapewne dlatego w czwartek byłam niemrawa i przymulona. Tak więc w zeszłym tygodniu skończyło się na 2 treningach, miałam iść na siłownię w sobotę ale z powodu przeziębienia nie poszłam. Na szczęście szybko przegoniłam zarazę czosnkiem, rosołem i odpoczynkiem w domu. Wczoraj trening zaliczony, dzisiaj [...]
Wczoraj trening zgodnie z planem zaliczony. Zamiast pompek zrobiłam rozpiętki na ławeczce i klata dziś cała skwierczy, czuję DOMSy aż przy mostku. Micha w mijającym tygodniu ok, ale pewnie w weekend jakiś śmieć wpadnie. Jutro miałam iść na siłownię ale siostra wzięła się za szukanie kiecki na ślub i poprosiła o wsparcie, więc pewnie skończy się na [...]
W sobotę zgodnie z planem poszłam na siłownię. Potem miałam DOMSy na klacie i trochę z tyłu ud. W weekend była impreza urodzinowa mamy więc jedzeniowo nie najgorzej, za to kilka drinków wpadło. Dzisiaj również byłam na siłowni. Z innej beczki to mój kolega postanowił się odchudzać (nie ma dużej nadwagi, ale uchodował bebzonik). Wczoraj oznajmił, [...]
Ludzie dopóki na sobie nie przetestują, że coś nie ma sensu, brną w jakieś głupoty. Wiadomo, że na własnych błędach człowiek uczy się najlepiej i żadne gadanie, nawet mające sens nic nie da @@-). Wczoraj siłownia zaliczona, DOMSy coraz mniejsze z treningu na trening. Powoli się rozkręcam po 2 tygodniowej przerwie spowodowanej zarazą. Przyszły [...]
Night na 'mojej' siłowni też są niewygodne siodełka, dlatego na początek 15 min w zupełności mi wystarczy :-) Nene na fotce jest jedna z kilku partii, które ukręciliśmy, także każdy najadł się pod koreczek ;-D Miss to prawda, robienie sushi nie jest to skomplikowane. Kilka filmików na Youtube i poszło. A co do całorocznej jazdy rowerem to kiedyś [...]