[...] wymyślę czegoś na odciski to gleba. http://image.endomondo.com/resources/gfx/picture/11575796/big.jpg Jutro z rana PTP i wyjazd do Lublina. A wieczorem siła, ale biegowa. Wypiję kieliszek wina i kładę się spać. Wideo poglądowe :-) Kettle od około 1'45" http://www.youtube.com/watch?v=AStJH7-p3lE Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-06-09 22:28:14
[...] - ściąganie odważnika w dół - aż żal go zrzucać do wymachu, chciałoby się cisnąć od razu w górę. Nie chce mi się nic liczyć z miską itp. Dzień zakończyłem kieliszkiem wina. Wasz zdrowie :-) Zaczyna mnie usypiać :-) Nawet po kartofla bym nie poszedł gdyby nie jutrzejsze bieganie. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/ebda7ceb70894b739ed10dde15a078b4.jpg [...]
[...] organizmowi przez gluten i wszelkie cukry są straszne. Aczkolwiek, pod wpływem sugestii płynących ze stron środowisk "opytmalnych" rozważam kończenie dnia filiżanką makaronu, pieczonym ziemniakiem itp. Wczoraj trzy śliwki węgierki i kieliszek wina na noc sprowadziły na mnie 8 godzin snu w pierwszym gatunku. Dzisiaj czuję się wypoczęty i silny.
[...] i blyszczacy znajomoscia historii Polski z dowolnej epoki. Jak nic, na starosc bedziemy sobie zjazdy emerytow urzadzac, tu maratonik, tam partyjka szachow, tu flaszka wina dla lepszego snu ;) Na emerytury bym nie liczył. Być może dostanę jakieś ochłapy z MSW w końcu jestem na tej samej liście co chłopcy z jednostek AT z Gromu obcykani z [...]
[...] a pasek od pulsiaka wrył się w ciało jak po maratonie. Może wysuszona skóra jest bardziej podatna na podrażnienia? Po bieganiu wypiłem chyba ze 3 litry wody. Idę na lampkę wina i kładę się spać. Czuję się zryty jak kartoflisko po przejściu stada głodnych dzików. Rozważam lekki odpoczynek w tym tygodniu. Drapie gardło i ogólnie oczy mam jak dwie [...]
[...] porozciągałem. Za to zjadłem banana i BCAA. Razem mi wyszło około 16 km w nogach, z czego 9 biegiem. Luźny dzień. Ale co się dotleniłem... Poroluję się zaraz, strzelę lampkę wina jak to przy niedzieli i kładę się spać. Tak wyglądał mój kochany samochód jak go dojrzałem. Musiałem zrobić zdjęcie. Chwila była podniosła. [...]
[...] powrocie szybki obiad. /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/61dab926304549c9872808c9a68e9b49.JPG /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/f767c5cd027848cbb942d49f7ba6aed9.png Strzelę lampkę wina i kładę się spać. Jutro czit się kroi. W sobotę następny. Dostałem zaproszenie na dziesięciolecie Gaca System :-) Będzie bankiet, zdjęcia z Pudzianem itp. :-D Zmieniony [...]
[...] w żołądku. Po prostu nie chciało się nic więcej. W ogóle to menu było raczej pod ludzi na diecie. Dużo sałat, parowanych warzyw, kasze itp. Zero ciast i słodyczy. Trochę wina. Byłem, zobaczyłem - koniec historii. Kilka znajomych osób się posypało 2 - 3 lata po wyprowadzeniu i widać, że biorą sadło na plecy w niezłym tempie. Bywa i tak. --- [...]
[...] doprawiam ostrą pastą curry i ziołami. Masakra. No i ciepłe. A potem to miałem piątek, czyli mój prywatny czas relaksu. Przeciągnęło się do północka. Nie mogłem się napić wina, bo jeszcze miałem kurs autem. Zaplątałem się do sklepu nocnego i kupiłem 6 cukierków sezamowych i jedną pomarańczę. Zjadłem trzy cukierki, obrałem kulę i rozłożyłem się [...]
[...] warzywa z rosołu (marchew, seler, pietruszka), 4 jajka Starałem się dostarczać w każdym posiłku trochę węgli prostych. I nie za dużo z tego wyszło. Refleksja: w dzień z wybieganiem dłuższym niż 15 km nie będę robił poważnego S&S. Czuję ponaciągane uda i czuję jak się one naciągają przy S&S. Idę spać. No może jeszcze szklanę wina grzmotnę.
[...] i od razu z domu wystrzelę pobiegać. W misce anarchia. Po raz pierwszy od wielu dni/tygodni włączyło mi się ssanie. Nie byłem na nie przygotowany! Może to od wczorajszego wina, może od biegania, a może od tego, że dzisiaj jadłem kurze cyce (tak mnie jakoś naszło). Oszukiwałem sam siebie, że nie czuję głodu, ale to fakt faktem: ssało. Dopiero [...]
[...] Jeszcze tylko 4 dni. Cała reszta git. Poza jednym. Dwoma w zasadzie. 1. Stały repertuar: problemy z utrzymaniem tempa. Miało być 6'40". Nie było. Ani razu. Trochę w tym wina świateł na skrzyżowaniach. Jak sobie postałem te pół minuty, to potem z kopyta ruszałem i cały misterny plan w p***u. 2. Na 9 km teren się lekko pofałdował. Podbieg [...]
[...] BCAA na mleku (czułem, że powinienem), a potem obiad (piersi smażone na smalcu +frytki z batata + sałata). Przed snem (czyli za chwilę) zeżrę pomarańcza i popiję lampką wina. No i włączyło mi się takie pragnienie, że wypiłem już chyba ze dwa litry płynów. Coś jest na rzeczy. W bólach i z niechęcią, ale kolejny punkt planu odfajkowany. [...]
[...] nie ma wpływu na siłę ścisku. Tak myślę. Ale ogólnie infekcja brała swoją część mocy, a ja udawałem, że nie widzę i brnąłem dalej. Trzeba było od razu reagować. Zresztą to wina mojej dentystki. Wziąłem serię antybiotyków na dziąsła i potem złapałem infekcję/przeziębienie. Przypadek? Nie sądzę. Brakuje mi takiej orki jak 10000 swingów. To S&S ma [...]
[...] cieniasów: "Czasami można, czasami trzeba..." :-D Zjadłem wczoraj obiadokolację w knajpie i dzionek powitałem bólem brzucha, a potem biegunką. Ewidentnie nie podeszło. Moja wina. Śniadanie o 7:00 - jajecznica + jogurt grecki z rodzynkami. W pracy jajeczko - około 5-6 jak z dodatkami (łosoś, tuńczyk, pomidory suszone). W międzyczasie pół [...]
Sugerowalm sie tym " Moja wina. Śniadanie o 7:00 - jajecznica + jogurt grecki z rodzynkami. W pracy jajeczko - około 5-6 jak z dodatkami (łosoś, tuńczyk, pomidory suszone). W międzyczasie pół opakowania pestek z dyni (jak to syci!). Dopiero o 19:00 obiadokolacja. Mięso, ziemniaki. Za dużo mięsa" A jw T malutko jest ;)
Mawiaja uderz w stol,a nozyce sie dezwa z 2 powodow -zazdrosc,ze 50ml wodki ,lampka wina,kubek piwa podnosi testosteron/per day .Alkohol,kt musi byc wyprodukowany endogennie przez organizm tak czy siak z Ww :) -stan fizjologiczny pantofla ,kt nie jest obcy naturze lidzkiej www.paczkiwpodrozy.pl/chiny/jezioro-lugu-hu-mosuo/ dedykuje 2 przedmowcom [...]
Nie, można było od razu napisać ze działacie w tej sprawie itp. Po co to zamykanie tematu itp. Mi się wasza odpowiedz podoba , jak pisałem jest to pewnie wina jednego z producentów surowca ale jak zwykle pierwsze wrażenie nie do końca smaczne.
[...] normalne godziny pracy siłowni, ścianki i innych przybytków. PONIEDZIAŁEK - DZIEŃ 30 DNT DIETA (data nieteges, bo się pomyliłam wpisując) był też kieliszek czerwonego wina i kieliszek szampana /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD/a03a9e07bbc74214aeb1a6bf0839bab5.png WTOREK - DZIEŃ 31 DNT DIETA /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD/20dceba87b8e45408f271990b0ed6f33.png [...]
Mi też się wydaję, że wina zdjęć jak chcesz porównać zdjęcia jeśli nie masz wcześniejszych w tych samych pozach i w takim samym świetle. Poproś kogoś żeby zrobił Ci zdjęcia w pozach podstawowych bo co to za fotka z kom w ręku ala nk. Moim zdaniem jeśli Ty widzisz znaczną poprawę to jest dobrze ale skoro chciałeś podjąć się relacjonowania cyklu to [...]