[...] ale w końcu wzięłam bo mam dziś wieczorem jeszcze kurs i musze się pouczyć, a zbólem głowy to wiadomo... No nic, próbuje nie byc na siebie zła, bo przecież to nie moja wina, no ale marnie się z tym czuję :-( Nie daję opisu treningu z tego jednego obwodu bo myślę że nie ma sensu, jutro mam nadzieję już zrobić normalny trening, no ale znowu [...]
[...] Nie czytuję sdw. WODYN: nie, właśnie wróciłem z zestawu C. Prysznicnąłem się i wrzucę jeszcze dziś relację. Zaraz wsunę mroczny przedmiot pożądania "dietetyków", czyli ziemniaki na parze z białą kiełbasą, zapijając to lampką czerwonego wina. Eeech, ta moja dieta pełna wyrzeczeń . Zmieniony przez - Hardened w dniu 2007-04-11 20:27:02
oki, ale awans ciezarowypowinien byc. aha... niewinna lampka wina prawdopodobnie zahamowala sekrecje hormoru wzrostu na kilka godzin, ... czemu nie mozesz wytrzymc do dnia wlnego od silki? juz lepiej bys te swoje cygaro za tysiac zlotych wyfajczyl... . Zmieniony przez - WODYN w dniu 2007-04-12 07:36:25
Wrzuce jutro zdjęcie ze stopami. I faktycznie żaden trener nigdy nie zwrócił uwagi poza lekarzem w gimnazjum ale to ponoć wina krzywych żeber. Bo jedna strona żeber jest większa. Jeśli chodzi o dolegliwości to ostatnio jak zaczęłam ćwiczyć regularnie i jeździć na rowerze bolą mnie łokcie. I niestety jest to uciążliwe ;/ szyja nigdy mnie nie [...]
[...] wróciłem to zmusiłem się by wziąć ciepły prysznic i zrobić sobie gorącą herbatę. Mam nadzieję, że nie złapie mnie żadne przeziębienie. No i mam nadzieję, że to faktycznie wina tej kaszy (i mojej głupoty) i że się nie powtórzy następnym razem. flying O nabieraniu masy mięśniowej pomyślę, gdy już będę normalnie wyglądał Zmieniony przez - [...]
[...] dość wszystkiego. Za to po treningu dramat - od paru godzin dochodzę do siebie, nie mam siły ruszyć ręką ani nogą, najchętniej bym leżała i spała tylko. Myślałam, że może to wina spadku cukru, ale podjadłam sobie i nic się nie poprawiło. Oby do jutra;-) Pomiary Waga: 56,8 (+0,6kg) Biust: 78 (0) Pod biustem: 70 (-1) Talia: 63 (-1) Pępek: 67 [...]
Rudzinko, dobrze się czuję:-) Trochę snu potrzebuję, ale to akurat wina sesji i zbierania materiałów do mgr%-) Dobrze, że mam zrozumienie na temat piętnastek%-)
Jak będzie mu teraz lepiej szło bez Omy to będzie znaczyło, że jednak jej wina. Jak gorzej to że jego :) Zobaczymy co wyjdzie Piotrkowicz mówił, że Roelly miał bardzo dobrą formę na Olympii i że zmiana trenera najwyraźniej mu posłużyła. Więc miałem rację. Oma jest dobra do "czarowania" na treningach i nic więcej!
[...] spoko, wiem ze tak mozna zrobic, ale... myslalem ze moze bedziesz chcial dopracowywac swoj produkt, a z alkoholem dieta nie musi oznaczac calkowitej abstynencji... kieliszek wina np w dzien ladowania wegli zle nie robi, a warto byloby go wprowadzic do rozpiski diety. Pomysl o tym. Mam nadzieje, ze przyszle ewentulane uwagi moge wrzucac bo [...]
[...] do jedzenia. :) Suple białkowe Wychodzę z założenia ze najważniejsze elementy planu treningowego to dieta i odpoczynek. Jeżeli brakuje mi w diecie białka to raczej jest to wina niepoprawnie ułożonej diety - suple są tylko drogą na skróty i erzacem. Oki, to teraz skoro już uczyniłem powyższe zastrzeżenia - przejdę do konkretów, czyli do supli [...]
[...] 5 takich urlopów i przekroczył bym dawkę alkoholu, jaką mam przewidzianą na cały rok. }:-( Urlop trwał 10 dni - to znaczy ze dziennie wypijałem około 3 piw, kieliszek wina lub grzańca i jakiegoś drinka typu gin z tonikiem. Żadne ciężkie chlanie. Niezwykle łatwo jest przekroczyć dawki alkoholu uznawane przez medycynę za szkodliwe. [...]
[...] wspomnienia:) 10 września DNT MICHA: -owsianka, orzechy, jogurt, kawa będą:cyc, rosół, warzywa, ryba wędzona i potem nie wiem co jeszcze bo idę na wesele, pewnie z 2 lampki wina wpadną a z jedzenia jakieś mięso jak będzie to najlepiej pieczone i surówka albo wezmę prowiant i w samochodzie zjem Marta jak wysłać filmiki? bo przez pocztę nie da [...]
10 września/11 września - DNT byłam na weselu więc jeśli chodzi o miske to jadłam cały dzień normalnie a na weselu kaczkę, karkówkę i prosiaka, wypiłam 4 lampki białego wina czyli prawie całą butelkę i w efekcie w niedzielę już niewiele jadłam 12 września powrót do normalności TRENING: klata/barki/triceps 1)wyciskanie hantli skos 4x6-8 [...]
[...] bo....eee obtłuściły mi się uda niby dużo biegam, nogi zmęczone ale nie czuję "palenia" czworogłowych no i w obwodzie w udach przybyło ze 3cm. Częściowo pewnie to wina kulejącej diety na wakacjach i mam nadzieję że szybko wrócę do normy. Zakupiłam nowe buty asicsa i powiem wam że chyba kupiłam ciut za małenie uwględniłam tego że stopy [...]