Jeśli nie rozumiesz pojęć ironia/sarkazm, to nie nasza wina. Nikt nie kazał Ci tu pisać, a teraz jeszcze się bezczelnie obrażać. Życie to gra. Zmieniony przez - Alucard666 w dniu 2009-04-11 23:00:28
roznie jest... ja specjalnie jak na polrocze wyszla mi 1 to sie przesiadlem do pierwszej lawki i sluchalem, odrabialem lekcje i dalej mam srednia poltora, wiec pewnie to wina twojego umysly, badz nauczyciela.
10.07 DZIEN 20 DNT Aktywnosc Mialam ochote na spacer ale nie lubie deszczu :/ porzadny stretching i rollowanie za to Miska 1. salatka z lososiem, jagody z twarogiem 2. wolowina+ryz 3. krem batatowy+izolat 4. pizza (i wino :-D) z mozzarella i serrano 1 852,2 kcal b: 130,0 g (28,2%) w: 182,2 g (39,5%) t: 66,5 g (32,4%) Warzywa niewliczane: [...]
[...] przed WODem i 2 przed koszem. pierwszej porcji chyba nie odczułem jakoś specjalnie - koszulka mokra od potu - ale dosyć szybko po treningu zrobiło mi sie chłodno - może to wina działającej "klimy" - nie mam pojęcia. Za to na treningu ze mnie strasznie kapało - koszulka dri-fit nie dawała rady odprowadzać potu. Butelka wody poszła w oka [...]
brutus - ja bluzgam bo grzecznei spytalem bo MIAŁEM problem a zaczeli sei zemnie smiac jakbyu to byla moja wina!!! Ty bys sie niebronil? pozdrawiam NIENAWIDZE DZIEWCZYN!!!! jak ktos chce mnie zabc to niemam nic przeciwko tylko prosze po sezonie snowboardowym!!!
Dziękuje dontknow :-D Niestety w tym miesiącu redukcją trochę stoi w miejscu. Co jest wina nietrzymania w 100% miski. Zauważyłam że dziś dzień mierzenia. To dodam moje wymiary. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/45c49b80e9374931a104357352f5b1a9.JPG Dziś niestety }:-( znów nagrzeszyłam na urodzinach zjadłam tort i kawałek pizzy. Tak szusuje jutro do pracy na [...]
[...] sposób wróciłem do pełni formy. Wczoraj dzięki Jabiemu udało mi się skręcić filmik z treningu,nie jestem dobry w te klocki ale udało się jakość nie jest najlepsza ale to już wina telefonu a raczej ustawień, których nie przestawiłem na najwyższe, następnym razem będzie lepiej. http://www.youtube.com/watch?v=XdgbLxPr_J4 1.Wyciskanie sztangi sprzed [...]
[...] dla siebie samej nie robiłam czegoś takiego, ale widzę, że są efekty!! ;-) Adam a ja myślałam, że to Ty jesteś sprawcą tego dłuższego cardio!!! :-P cholera :-D a to znowu wina mojego obżarstwa.. no pięknie.. }:-(}:-( wyciągnę wnioski i więcej nie będę się jak objadać, może wrócimy wtedy do "no cardio" :-? A ja usłyszałam czwartek!!! To znowu [...]
[...] tak, ja też sobie mówię, że jestem kobieca :-D najlepsze pocieszenie i rzeczywiście tyłek jest teraz taki, jak nigdy :-D aż nie chce się redukcji zaczynać :)) Aaa i muszę się pochwalić jednym z mmoich dzisiejszych zakupów - szpilki w kolorze czerwonego wina! :)) zakochałam się w nich! /SFD/Images/2015/5/29/6441f4267cd141b78b5c2b89f34b1e37.jpg
[...] czy to mialo jakis wplyw ale tez po Galaxy mnie wyj**..o , no i wysokie estro chyba tez ma wplyw,Teraz lece inny lab estro mam na dole i jakby sie poprawilo prędzej zbicie e2 niż zmiana labu, to nie wina galaxy;-) Lub też unormowanie hormonów, bo np każde podbicie dawki gdy się ma skłonności do trądziku wywołuje większy lub mniejszy wysyp.
[...] w tym artykule: http://www.sdw.pl/index.php?action=art&id_art=9 Może więc jednak coś skromnego (w stylu maksymalnie 2 piw lub paru lampek czerwonego, wytrawnego wina) się na stole pojawi. I to bez wyrzutów sumienia. PS. Właśnie weszła żona i mówi, że pod jednym z bloków po drodze na siłownię grasuje ogromny dzik!!! Hmm, do dziczyzny [...]
[...] potrzebuję zwiększenia kcal? Dam radę wysiedzieć na samych sałatkach rzodkiewkowych :) A teraz przyznaję się bez bicia, że wczoraj zabalowałam. Kieliszek wódki i 2 lampki wina... Nie ma co się usprawiedliwiać, ale pozwolę sobie zauważyć, że tańczyłam aż urwałam obcas, z którym nad ranem wróciłam do domu ... w dłoni @@-) Widzę efekty ćwiczeń po [...]
No właśnie dzisiaj rozkminiałam z grubąchybarybą na wykładzie, że to jakaś inna miara... Mięcho ostatnio uciekło i pojawiło się na moment pod postacią kurczęcą, aczkolwiek dzisiaj sporo łososia. Kupiłam sobie kotlety z indyka w biedrze, więc cieszmy się, że były włoskie i makaron razowy. Nie znam się, ale jak dla mnie z klasyków gatunku przybrakło [...]