jezoo - jem trochę mniej gdyż chciałbym stracić trochę tłuszczu. Piję wystarczająco dużo (chociaż nie piłem jeszcze wina w tym roku - chyba jednak dzisiaj zacznę). Odwodniony jednak jestem - bez większej ilości węgli woda przelatuje przez organizm. Panie Janku dobrze, że Pan je :-) Jak Pan chce jeszcze tłuszczu się pozbywać ważąc 68kg to jak Pan [...]
[...] nie stało?Żyję, dziękuję za sugestię :-). Byłem na siodełku roweru 76 minut - okazało się, że jednak tyłek trochę się stłukł rano. Pójdę na trasę marszową aby zasłużyć na trochę wina i pestek z dyni. Upiekłem sobie też mieszaninę 1kg mąki pszennej z 2 słoikami musu jabłkowego - wyszedł cienki placek - dla mnie pycha }:-(. Da się gryźć i żuć :-).
[...] z chlebem z dżemem (w zależności od poczucia głodu i ochoty). Czasem jem fasolkę szparagową :-). Wszystko z własnej uprawy (oprócz jaj i mięsa). Podobnie jak kubek lu dwa wina co wieczór. Po jedzeniu 20 jaj dziennie przed zawodami wróciła mi werwa i chęci do treningu. Obecnie forma robi się coraz lepsza :-). Gdyby nie operacja żony i trochę za [...]
Ja czytałam, że problemy mogą być po odstawieniu środków.. nadmiar wina też nie pomaga;-)Każdy nadmiar jest szkodliwy. Czytałem, że problemy pojawiają się po wstrzykiwaniu środków i nie znikają szybko po zaprzestaniu praktyki wstrzykiwania.
szok ! ja zalałbym się tłuszczem na takiej diecie po tygodniu. jak to jest, że niektórzy mogą, a niektórzy nie? a może to wina tego, że ja nie robię ćwiczeń siłowych, tylko biegam ?
Najprawdopodobniej to wina narciarza ;-) Jeśli tak to trzeba go skazać na dalsze wykorzystywanie. :-) Po południu trening ramion: 1a. Biceps sztangielkami stojąc 5x10p 1b. Francuz tą samą sztangielką stojąc po 8-9p 2. Biceps nachwytem stojąc tymi samymi sztangielkami 5x10p Dzień śpiący (wieczorem spadł deszcz) i nie zrobiłem ćwiczeń na brzuch.
A ja życzę rzeki wina, nieustających planków i litościwego moderowania nam do końca świata.Jeszcze raz dziękuję Wam za oryginalne życzenia. Na dworze kropi. Kark dalej boli (chociaż jakby trochę mniej). Wypadałoby coś potrenować ale jeszcze nie za bardzo się chce.
Rozkleiłem się jak stara baba! Rano byłem na marszu opalającym 111 minut! Przyszedłem wykończony a trasa była taka sama jak zawsze! Być może przeczuwałem okres krótkiej burzy z opadem deszczu, która przeszła popołudniu? Sylwetka mnie nie zadowala a waga ciała mi wzrasta. Ogólnie lipa - nic tylko wypić drugi kubek wina!
Na barki zrobiłem: 1. Wyciskanie kubańskie talerzyków 2,5kg/x20p 2a. Wznos talerzyków bokiem w górę stojąc5kg/5x15p 2b. Wznos ramion w bok w pochyleniu tułowia po 15p 3. Wyciskanie sztangielek stojąc 20kg/5x6p A teraz po wypiciu nalewki z aronii dokańczam picie kubka wina :-).
Przy wyciskaniu zza karku poszło mi lepiej niż ostatnio. Wieczorem wzmocniłem się kubkiem wina i naszło mnie na MC bez pasków :-) https://youtu.be/1_Y0k2mPhpw Nie wiedziałem, że przechwyt tak mi pomoże! Nie próbowałem więcej ale za jakiś czas spróbuję! Za chwilę przystąpię do treningu bicepsa z tricepsem.
Niech Pan odpoczywa , a wieksza dawka wina lepiej Panu zrobi ;-)Dziękuję za radę. Wpadła większa ilość mocniejszego środka :-). Wczoraj dopadła mnie po nocy okropna dolegliwość .Sztywny i bolesny kark a na potylicy duża gula! Przecierpiałem cały dzień a noc spałem na poduszce terapeutycznej. Było ciężko ale dzisiaj obrzęk się zmniejszył i ból [...]
Wczoraj wieczorem niespodziewane odwiedziny i posiedzenie do północy z dużą ilością wina. Dzisiaj wymuszone długie spanie i dzień bez aktywności fizycznej. Jutro dzień z przysiadami. Trochę boli kolano.
Zrobiłem to co wyżej napisałem :-). W czasie marszu w wygodnym stroju zmokłem i ochłodziłem temperaturę ciała na tyle, że zimny prysznic wcale nie był taki zimny jak zwykle. Waga ciała to 68kg. Do klasyka mam mieć 66kg a do męskiej sylwetki w czarnych spodenkach 70 kg. Na razie nie nadaję się do żadnej kategorii - zbyt mocno marszczy (zwija) mi [...]
[...] trekingowy i gdy się mocno przyłożę to potrafię na nim wyciągnąć przez chwilę prędkość 26km/h a zazwyczaj jest to około 20km/h. Dotarłem szczęśliwie do Redy. Wypiłem trochę wina z synem żony. Zastanawiam się teraz czy nie pójść do jego siłowni i przetrenować nogi wyprostami kolan połączonych z uginaniami oraz wypychaniami na suwnicy. Idę jednak [...]
Dużo jem owoców i piję :-). Wczoraj z teściem mojej siostrzenicy wypiłem (ja) butelkę wina. Gruszek i brzoskwiń zjadam dziennie ponad 2 kg. Dzisiaj w południe marsz 90 minut z łapaniem opalenizny i witaminy D. Wieczorem izometria 3x 1a. WL 48/58kgx10p 68kg/2x6p 4p 1b. Podciąganie wąskim nachwytem po 6p Nie wiem czy jeszcze coś zrobię przed [...]
[...] dość dobrze - jak u kulturysty o większej masie niż moja 8-) Po wczorajszym marszu i niespodziewanej wizycie syna żony połączonej z dłuższym posiedzeniem oraz degustacją wina rano nie trenowałem a próbowałem dosypiać. Pojawiły się dolegliwości bólowe dołu prawych żeber (może to od spania na boku?) i ogólne rozbicie. Ponieważ obawiam się, że [...]