[...] , nie wiem czy nie pójdę znów. Paula chciałabym po prostu wykorzystać pogodę i to ze będę mieć w końcu możliwość biegania. Zobaczymy jak to wyjdzie, nie ukrywam ze brzuszek zaczyna mi bardzo przeszkadzać, ale to też moja wina bo ostatnio często wpadało coś niedozwolonego. Za to tak mi się nogi podobają , że aż sama zaskoczona jestem.
Racja , przerabiałyśmy go i taki kasztan się wdarł , przepraszam , moja wina {{:-( Daj tak A 1a Wyciskanie na płaskiej 3x10 1b Renegade Row 3x10 2a Hip Thrust 3x15 2b Skakanka 3x30 3a Wiosło nachwytem 3x10 3b Wznosy kolan do klatki 3x10 4a Wejście na ławkę z hantelkami 3x15 na nogę 4b Burpees 3x10-15
[...] się to podoba czy nie i to droga zazwyczaj wyboista. Więc odkładanie czegoś na potem, by osiągnąć punkt (który nie istnieje) trochę mija się z celem. Ale to oczywiście mój punkt widzenia skażony zapewne wspomnianą drogą. Amen. A za te 3:15 stawiam flaszkę wina własnej roboty i dodam jakiś medal. Zmieniony przez - paawo w dniu 2019-06-13 18:34:52
[...] chociaż nie robię ich tak jak bym robić chciał. Podczas mojego spacerowania strasznie zaczęło boleć mnie kolano- w zeszłym roku sie wzięło skręciło niedobre , byc może to wina tego ze robię dynamicznie nogi, zastanawiam sie czy by tego ćwiczenia nie wywalić. Podsumowanie dnia: dzień na plus, zarobiłem na kilogram kuraka, zaliczyłem [...]
[...] nastawiałem się na czasy tylko na przetrwanie i sprawdzenie jak organizm na ten eksperyment zareaguje. Zabrakło mi ~100m żeby ukończyć podejścia w sprincie, ale to raczej wina psychiki, kiedy mięśnie zaczęły się buntować odpuściłem zbyt łatwo, kolejne podejście w środę i tu nie będzie zmiłuj Zapraszam dabaduOczywiście że pasibrzuchy motywują, [...]
[...] brzuch rozdyma po jedzeniu, myślałam że to kwestia glutenu/ nabiału ale dziś jest to samo. Dziś zjadłam 100g gryczanej znów mam już duży brzuch, ale myślę sobie że może to wina tego że za duże porcje jem naraz, 100g kaszy to chyba sporo. Tak to nie wiem co jest grane, po treningu porobię jeszcze ćwiczenia na brzuch na piłce. [...]
11.07.2013- DNT płyny-2,5l wody, 2 kawy, pokrzywa 1x miska: 140B/ 64T/ 160WW suplementy: magnez plus B6 miska: lampka wina Dzień NT, więc na bieganie zostaje sobota i niedziela :-) Dzisiaj były ziemniaki młode, chyba po raz trzeci odkąd tu jestem :-) Więc chyba ujdzie w tłoku :-) /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/b7dbb44a3b4541beabec2740b9ae66a2.jpg
28.07.2013-niedziela- DT płyny-2,5 l wody, 2x kawa miska: 140B/ 64T/ 160WW warzywa wliczane aktywność- bieg 5,5 km 48 minut miska:pół kieliszka wina słodkiego #-P Dzień strasznie intensywny, ale wyszło słabo: wino słodkie, ser z kawałka sernika.Bieg 5,5 km, po 30 minutach znów się męczyłam. [...]
[...] (grilowaną kanapkę warzywną z frytkami a w niedzielę meksykańskie żarcie). Dodatkowo w sobotę kumpel miał urodziny więc nawtrykałam się sushi popijając jedną lampką białego wina. Na swoje usprawiedliwienie zaznaczam że pomimo doła wielkiego pogłębionego straszliwym zmęczeniem i fizycznym i psychicznym nie skusiłam się na słodycze ani lody. Na [...]
[...] w przod po 1 stronie AHA KUBA SNK CHYBA ZAPOMNIAL O ZAKLADZIE 5: łapy trzeba bylozrobic pompki na poreczach i nie 3-4 serie a 5 szkoda bo wyc lezac poki co masz najslabsze, wina budowy, ale tez wieku, na "starosc" bedzie lepiej 6: przysiad wygladales jak jakis ruski dżwig kojarzyl mi sie Bondarenko heheeh pare kilo wiecej na swiezo [...]
te choroby to nie wina bolda jako bolda... ludzie choruja po octanie boldenonu poniewaz najpierw wypuszczono mala partie bardzo dobrego jakosciowo produktu a pozniej wypuszczona byla duuuuza partia*****owego towaru ktory nadal krazy...
Sobota, dzień nietreningowy. Miska: Jarzyny: Kalafior (prawie 1kg) Płyny: Herbata zielona (prawie litr), woda, kawa + 70g wina (wiem, zgrzeszyłam, ale to było naprawdę świetne wino i musiałam spróbować!) Nie dodałam go do miski już, ale sumienie pamięta. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/26048c0e4b0d4d00a72066e0548d0dbe.png
Dokładnie. Obejrzy mniej ludzi i wpływy z reklam będą kilka razy mniejsze. Polska jedynym krajem w europie w którym walkę można oglądać przez ppv. Ktoś napisze że to wina Kliczków a ja powiem że g**** prawda. Co jak co ale walka ma kontrakt i podejście do ppv mogło by być inne gdyby nie zachłanność Adamka, Duvy i tego starego obleśnego dziada [...]
[...] ze jego styl walki pozwala mu nawet w tym wieku byc nieosiagalnym dla wielu zawodnikow. Nie jestem fanem jego stylu, dla mnie jest on strasznie nudny. Ale moze to tez wina przeciwnikow, bo jednak z Lewisem walka byla ekscytujaca. Poza tym jest urodzonym Wojownikiem, a tacy sa najgorsi, poniewaz maja Dume, ktora nie pozwala im sie [...]