wina

Kolejny dzień (nie patrzcie na pn/sr/pt w tabeli!). Oj ciężko mi było.. Rozgrzewkę zacząłem o 22:05, to nie wiem czy to wina aż tak późnej pory, czy co. Standardowo, to ćwiczę 20-21, ewentualnie kończę tak o 21:30, ale jak się nie da, to trzeba ćwiczyć jak się da. Najgorsze te serie po 5powt. Jak przejdę 5 pressów, to potem do 5 siadów mam [...]

[...] występów towarzyskich i potraktować to jako ładowanie. No i w każdej knajpie dostanę pieczone mięso, rybę itp. Można do tego zamówić pół kostki masła i wypić dwa kieliszki wina. Oczywiście jestem raczej hulaka-teoretyk, bo nie chadzam po knajpach i ograniczam życie towarzyskie do minimum. Relacje międzyludzkie są przereklamowane :-D A jakbym [...]

[...] Ogólnie - lubię różne alkohole, kwestia odpowiedniej dawki :-) W taki upał chętnie sięgnąłbym po schłodzone piwo, czy drinka z lodem, a do gorącego mięsa - kieliszek wina.. Ale miało być o książkach! Raczej nie korzystam z książek kucharskich... Do eksperymentów (zbiegło się to z filmikami Maćka) zachęciła mnie książka: [...]

[...] muszę. Zresztą, jak idę na 12. do pracy to też tak z rana chęci na obiad nie mam. Jak u Flynna - cheat i 24h postu. http://winicjatywa.pl/2014/09/04/biedronka-vive-le-vin-wina-francuskie-wrzesien-2014/ Akurat przypasowało. 6 w cenie 5. Wydać 100zł i mieć zapas na.. na 6tyg?? Chyba nie bo nie tylko ja bym to pił.. Ale jakby tak już w domu były, [...]

[...] bo zawsze mógł liczyć na zarobek :-) Wino budżetowe, ale baaardzo smaczne to odmłodzona Bycza Krew (Egri Bikaver). Dostępna w większości sklepów. Wytrawne, czerwone. Za taką kasę nie kupisz nic lepszego. Aż się zdziwiłem, a moja Pani to nawet zrezygnowała ze śliwowicy (którą uwielbia) dla tego wina. Może taka seria się trafiła. W Tesco dodam.

[...] do końca nie wiem.. Czasem jem więcej, a czasem mniej. Jak wejdzie post, to powinienem być na minusie (przy dwóch postach już niemal na 100%). W biedronce nic nie było o 6 winach w cenie 5. Coś źle zrozumiałem?? Kupiłem 2 i jedno już piję.. :-) Z 200ml.. najpierw wlałem 150, ale posmakowało (taki kwasek z wina lubię - wytrawne/półwytrawne), to [...]

Spróbuję pójść nieco w wina... Piwo nie służy redukcji... ..a że ostatnio sporo mięs jem, to będzie pasowało... Chłodno się robi, to i do piwa tak nie ciągnie. Lato-piwo, jesień-wino, zima-wódka, wiosna-?? Cydr? ;) Tak mi chodzi po głowie, żeby na jesień postawić własny. Bo te sklepowe to jakieś takie słodkie, raz tylko chyba w Lidlu bodajże [...]

[...] sposobu na przyrządzenie go. Znalazłem to: http://www.youtube.com/watch?v=9KT7-rJCU9M Może niezbyt dietetycznie, ale tylko 2 kromki chleba do tego zjadłem.. i lampkę wina (ja już po części jak Ojan - wino, placek ze śliwkami :-) ) Łazi mi po głowie ta książka teraz... Ale też poczytałem o Total Tension i Moving Target - może za jakiś czas [...]

[...] - mały nie śpi. Czekam aż zaśnie. Nie wiem czy coś jeść czy nie jeść, bo nie wiem kiedy zaśnie - czasem robiła się 21.... jadłem kolację i odpuszczałem trening. Nie moja wina. Gdybym czekał dłużej, to już spory głód bym odczuwał.. no, różnie bywa, dlatego te krótsze treningi mi odpowiadają. KBM - fakt - zaraz koniec. Cieszę się niezmiernie!! [...]

[...] coś mi nawet wychodzi, w sumie, to prawie codziennie stosuję) 3. jakieś przyzwoite limity na alkohol - jakiś pomysł? 2 piwa na raz i max 4piwa w tygodniu?? Próbowałem na wina przejść, ale nie wyszło. Alko 40% to już inna bajka.. W sumie, to można ten cały alkohol wciągnąć w punkt 1. ale są przesłanki, że alkohol w odpowiednich dawkach działa [...]

[...] Czułem ruch. Mam tyły w bent pressie.. Trochę cofkę zaliczyłem. Siłową i sylwetkową.. Kalorie trochę zbyt wysoko - tak 2200-2500 przeważnie. Sporadycznie Poniżej 2000. Spora wina dziennika pewnego gościa, który szama tosty... :-) Ostatnio nawet zjadł Trochę czekolady - 5x300g!!! Co wolno wojewodzie.. Zakończony 3. tydzień FHOM. W tym też [...]

[...] się drze, bo ma zamęt w głowie. Ja mówię tak, a żona go broni i mówi co innego... Jak żonie płacze, to jest OK - bo śpiący/zmęczony/głodny/inne, a jak mi się drze - to moja wina... Kortyzol UP. Mały testuje na ile może sobie pozwolić. Ja bym staram się wyznaczyć granice. No i iskrzy.. Nie będę się rozpisywał na ten temat, żeby wszystkim 5 [...]

[...] wrzucić. Zwolennicy paleo pozwalają sobie na odstępstwa (ryż, kasza) okołotreningowo. Motam się, bo nie mam energii. Nie tylko do treningów, a tak ogólnie. Typuję, że to wina diety. Nie diety optymalnej, a diety, czy tam sposobu w jaki się odżywiam. Piszę o sobie, a nie o diecie optymalnej. Gdybym jadł wg Kwaśniewskiego - czyli trzymał [...]

Prostuję: kubeczki wina po 250ml, jaj 6L (od poniedziałku ich nie będzie - za dużo tłuszczu), do tego jabłka, śliwki, maliny (jeszcze mam na krzakach. Trening na okrągło. Dzisiaj rower 20km

Żartujesz tak poważnie, że aż strach :-) A z tymi dietami to i tak wszystko sprowadza się do kaloryczności (prędzej czy później). Bez wina nie rozwikłasz tych zawiłości :-) Najważniejsze to się nie odwodnić :-)

Jak dobrze klatę wyrobię, to przestaną wołać mama! ;-) Przyznaję - moja wina - mam drążek na chacie i nie chce mi się na nim cisnąć - mam zero wymówek, poza lenistwem.

[...] spodobało - trochę taki kwadratowy ruch. Skręt, obniżenie, wyprost z lekkim odkręceniem i odkręcenie do końca :-) Czekam na artykuł Pavla. No i robię zbyt szybko - ale to wina zbyt małego ciężaru :-) Znaczy, nie wiem czy dałbym radę z większym, jakoś tak mam, że robię szybko, jeśli się da. Nie będę spowalniał specjalnie.. Może w ramach [...]

[...] trening klaty, tak dla samego treningu, ale żeby było zabawniej - poprawa maksymalnej jednej serii. @Wycwiel, jeśli to nie jest żadne przesilenie wiosenne, to musi być wina akcentowania wyprostu! Ściana czy nie - nie wiem. A jak przebić ścianę? Myślałem, że może krok w tył (lżejszy trening), rozbieg i ponowienie ataku! :-) Czy pozostać na [...]

[...] sztywność :-) Zwłaszcza rano; czasem śpię z dzieckiem obok, to muszę przyjmować różne niewygodne pozycje, albo niby wygodne, których nie mogę zmienić. - nadgarstki - pewnie wina po stronie rozgrzewki i rozciągania (brak, albo po macoszemu), ale czuję je jak popompuję więcej. Nie jest to ból, ale "czuję". - ostroga piętowa - chyba mi się coś [...]

Pisz, pisz. Czytam jak fascynującą książkę. Fajna ta Twoja aktywność i dosyć duża. Napiłbym się z Tobą wina - wczoraj goście sobie je chwalili :-)