[...] że zwariuję. Dobrze że na zwiedzanie zabierałam ze sobą orzechy, banana, marchewy jakieś warzywa do przegryzania bo bym nie wytrzymała do obiadu. Raz były dwie lampki wina - którymi się upiłam-szok- i potem mnie całą noc mdliło Jednak taki wyjazd wybija trochę z rytmu, już bym najchętniej dzisiaj poćwiczyła no ale trudno te dwa dni jeszcze [...]
[...] tony jedzenia. Dotrwam dziś do końca ale 3 dnia już nie zrobię bo nie mam sił zwlec się z łóżka. Młodego jakieś choróbsko łapie więc opcja przeleżenia całgo dnia w łóżku nie wchodzi w grę A co do wina - asika to nawet dobrze,że tak źle reaguję na alko bo widzę że się odzwyczaiłam co mnie cieszy bo wcześniej lubiłam czasem piwko wypić z sokiem
Robiłem sernik na zimno, zdjęcia i opis pewnie będą jutro- o ile dożyje po zjedzeniu mojego wynalazku To nastawienie to może być wina pogody, niewyspania, jakichś innych problemów zewnętrznych. Ja też tak czasami mam, mimo spełnienia założeń treningowych to jest ten niedosyt, bo technika zła, za długo trwało, nie zmęczyłem się. Spokojnie, jesteś [...]
nie wiem czy zdjecie tak dziwnie zrobione czy tak masz ale widac ze jest spora roznica w wysokosci ramion , sprobuj sobie zrobic zdjecia na wprost z przodu i z tylu i sprawdz czy to tylko wina ujecia czy jestes krzywa i wtedy warto sie z fizjo skonsultowac Zmieniony przez - markoto w dniu 2015-09-02 20:06:07
[...] tak dziwnie zrobione czy tak masz ale widac ze jest spora roznica w wysokosci ramion , sprobuj sobie zrobic zdjecia na wprost z przodu i z tylu i sprawdz czy to tylko wina ujecia czy jestes krzywa i wtedy warto sie z fizjo skonsultowac Zmieniony przez - markoto w dniu 2015-09-02 20:06:07 markoto zauważyłam, że coś jest nie tak, bo ciągle [...]
[...] punktuje jak Stevie,takze PSZYPADEG? NIE SONDZE. zreszta ja rozumiem specyfike sedziowania. to,ze poszczegolne punktacje moga sie od siebie roznic i ze to niekoniecznie jest wina sedziow,dopoki nie wypaczaja oni wyniku danej walki. ale sam system jest najwyrazniej zle skonstruowany skoro dochodzi do takich kwiatkow,ze na 5ciu sedziow kazdy bedzie [...]
9.05/10.05/11.05 MISKA NIELICZONA CZYSTA (z wyjatkiem soboty ,na weselu wpadly 3 lampki czerwoenego wina wytrawnego) TRENING TYDZIEN 3 1.Opuszczanie na drazku 5x2 (2 min) ostatnia seria slabo,jakas taka malo skupiona bylam i kiepsko poszlo 5x2 (2 min) w 4 i 5 serii drugie powtorzenie slabo 5x2 (2 min) nachwytem,ramiona szeroko,od 4 serii drugie [...]
[...] .Miska nieliczona ,staralam sie jesc czysto ,nawet w hotelowej restauracji udalo mi sie znalesc rybe robiona na parze ,kurczaka z grila .W poniedzialek wpadlo kilka lampek wina ,ktore odchorowywalam przez dwa dni @@-) .Treningi troche poprzesuwane ,w zeszlym tygodniu udalo sie jeszcze je wykonac wedlug planu a w tym tygodniu niestety musze [...]
[...] trzymanie miski w takich okolicznościach to nie jest łatwa sprawa. I na imprezach ciężko jest sobie poradzić. Wczoraj miałam miskę OK, ale wieczorem wypiłam ze 3 kieliszki wina zamiast zjeść kolację i podbić białko. Miska dziś będzie wieczorem wrzucona, czysta, ale bez szału. Wczorajsze cardio było udane. Udaje mi się przeplatać 6,5, 6,7 km / [...]
Gdy nie miałem neta i nie mogłęm zdawać relacji na bierzacą robiłem notatki w zeszycie i zdjecia ***TAK BYŁO W DNIU 9 (wtorek)*** Jest to dzień nietreningowy. Dieta trzymana jak należy, samopoczucie ok. ***Tak BYŁO W DNIU 10 (środa)*** Dzień treningowy, samopoczucie ok, dieta trzymana jak należy. Jeśli chodzi o trening to do martwego do każdej [...]
tu chodzi tylko o ton wypowiedzi FA i odgrażanie się kancelarią, Polska to wolny kraj i każdy ma prawo zrobić takie badanie jak ma wątpliwości,wiadomo że to nie ich wina tylko producenta. I nie chodzi tu o szekanie czy odgrażanie się ..... POZDRAWIAM
Słuchajcie, zrobiłem ostatnio ten chlebek, pięknie wyrósł, piękna skórka się zrobiła. Żona zachwycona, pierwszego dnia. Później było tylko gorzej :( Zrobił się twardy, ciężki do krojenia, gliniasty w środku. Zastosowałem mąkę 750. Spodziewałem się, że aż takiej różnicy nie będzie. To może być wina mąki?
[...] bieda, ludzi pełno, nie było gdzie robić. Każda ławka zajęta nie ma się o co oprzeć. I tak na doczepkę zrobiłem te serie, nie łapałem 60kg bo i tak było mi bardzo ciężko (wina kiepskiego podparcia, nie mogłem znaleźć sobie pozycji) 4. Martwy 100kg x 10r 110kg x 7r 130kg x 6r 140kg x 5r 160kg x 4r Te martwe na koniec to już takie na odwal są [...]
[...] dziennie robię 17 km lub więcej. Przy jeździe nie czuję bólu, w sumie występuje on tylko przy uginaniu stawu przy obciążeniu (czyli siadanie, wstawanie itd.). To musi być wina rowera, bo w ciągu roku nie jeżdżę wcale - pytanie tylko, co teraz z treningami? Odpuściłam - nie pomogło. Wrócę - będzie jeszcze gorzej. Zostały mi 2 tygodnie pracy, [...]
Faktycznie Artur1988P masz rację triceps jest większy od bicka moja wina a więc kolejność jest taka: nogi, plecy, klata, bary, triceps, biceps pozdrawiam Zmieniony przez - wiewi0r w dniu 2008-11-26 17:49:15
Moze czasem wkleje jakis plan. Jesli czesto tego planu nie bedize, nie oznacza to ze nie cwicze. Bo cwicze teraz regularnie Wczorajszy trening, postawilem sobie jedna poprzeczke, ktora podnioslem i z ktorej jestem zaj3biscie zadowolony Trening A5: 1. Martwy Ciąg z ławki, progresja. Owa poprzeczka byla w tym cwiczeniu, byla to niepodniesiona w [...]
[...] Zaczynam być jakby delikatnie zmęczony. Śpię gdzieś 8~10h A i tak mam wrażenie jakbym spał dość krótko. Wieczorem padam jak mucha. Mam nadzieję, że to minie. Może to wina mniejszej ilości węgli w diecie, może po prostu jestem zapracowany i zabiegany. Poczekam jeszcze tydzień, jak to nie minie to pomyśle co z tym zrobić. Za dwa dni pomiary [...]