[...] sprawdzenia gdzie masz przykurcze bez pomiaru długości kończyn można powiedzieć, że skoro miednica - a raczej kość krzyżowa jest krzywo - to na 100% noga krótsza? Jeśli to wina przykurczy, a wskazuje na to spłycenie lordozy i kifozy, (skolioza jest tego efektem wtórnym) to utrwalanie dysproporcji przez wkładkę jest bez sensu, a nawet szkodliwe!
Z nazwy nie, ale z makr? Jak się węgle wyłączy z diety, to potem są takie przeboje. To nie wina węgli, ale właśnie ich odstawienia. Pisała o tym kiedyś martucca. Brak węgli rozwala florę jelitową i potem są takie kiksy.
Moja wina. Najpierw napisalem posta, potem przeczytalem, ze tej krety jest 4 g / 100 g Nie to, że ciemny, tylko rozgarniety jak kupa piachu Carbo wywalam ze wzgledu na wysoki IG i zamieniam na gainera. 2 kg carbo ma juz kupca :D Zmieniony przez - XbusekX w dniu 2009-01-04 20:03:20
bo się kurva placki zagnieździły jak tam tren luks? i t3 ostatnio czytałem że to dobra czecz do trena bo coś tam, coś tam w dawkach już ok 20mcg chyba ale pewnie można i więcej i coś tam jeszcze z dodaniem wina było Zmieniony przez - Saddath w dniu 2009-07-26 23:39:17
[...] mi.in. poprzez nieadekwatną odpowiedź na atak (prawniczo: "zamach"). Prostymi słowy: ktoś namolnie przekonuje Cię, że musisz mu "pożyczyć" zeta do wina i szarpie Cię za rękaw, a Ty mu sprzedajesz kosę - to jest przypadek oczywisty. Jeśli natomiast masz do czynienia z kolesiem wyposażonym w niebezpieczne narzędzie i/lub [...]
Dzisaj jest juz lepiej - nic nie lata w brzuchu - a moze to prez suple jakies ???.... - a jesli tak to na 99% to wina DS - ochydaaaaaaa - chemia straszna - a zmieszałem go przed tr. z NOZ i na tr. zaczeło mnie delikatnie bolewać ale nie zwróciłemm na to uwagi. Jak wróciłem to tak mnie sie łapy trzęsły jak nigdy :hmm: Narazie po sniadaniu: 2x [...]
tez sie ciesze ale to jeszcze nie koniec na sprawie bylem sam nie liczac sedziego i pani prokurator chciala dla mnie jak najwyzszy wyrok ale sedzia powiedzial ze moja wina budzi watpliwosc i bedzie kolejna sprawa
[...] jest tuż nad pępkiem, dodatkowo jeszcze mocniej dopnij klatką - tak jakbyś chciał zgnieść tą sztangielkę mięśniami piersiowymi. Wyobraź sobie, że w dłoniach trzymasz kielich wina i z całej siły chcesz go zgnieść - dłońmi będziesz z całych sił napierał na sztangielkę. Rozpiętki - uciekają Ci nadgarstki, nie trzymasz ich w pozycji. Ok, możesz mieć [...]