SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kettlebells i bieganie - MaGor vol. II

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 333236

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 815 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 9431
Nawiązując do wczorajszych wydarzeń to przed putinem się nie ucieknie. na 90% będą prowadzić równym tempem, ja też zamierzam się przyczepić zająca i biec, na pasta się stykniemy to można pogadać

Orlen Warsaw Marathon 2014- Pierwszy maraton

http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s20.html

Relacja 36. PZU Maraton Warszawski

http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s38.html

Orlen Warsaw Marathon 2015- Moja mała porażka ;)

http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s63.html

Mój blog

http://thepositivemess.pl/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Bo ja wiem? Nie posiadłem wiedzy, ale żyje się lepiej Boję się tylko przebudzenia łakomstwa. Największą wadą węgli jest to, że są smaczne. Ale też zauważyłem, że nie mam fazy na jakieś podjadanie i bez ślinotoku patrzę na jedzenie.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Dzień zryty jak śródleśne kartoflisko.
Chciałem pójść za ciosem i zwiać dzisiaj ze szkoły, ale się kobita zdenerwowała i trzeba było siedzieć potulnie. Zresztą praktyczna nauka migania ma ten walor, że ciągle coś się dzieje. Kij z tym.
Plan zasadzał się na tym, że uczestniczę w zajęciach do 12:00, daję lotkę do auta, parkuję na parkingu w pewnym centrum handlowym, przebieram się w kibelku i biegnę sobie 18 km ścieżką rowerową, do lasu nad zalew. Sielanka. Wziąłem tylko garść rodzynek i jakieś 150 ml śmietany + dwa plasterki żółtego sera. Na nogi założyłem kompresje i spodnie do biegania, a na górę koszulę termiczną z długim rękawem. Na to dresik i byłem gotów (wolno nam chodzić na zajęcia warsztatowe w luźnych ciuchach). No i teraz tak: baba się zapieniła i cały misterny plan w p***u... Od tych łachów zrobiło się gorąco. W brzuchu burczy. Godzina coraz późniejsza... Jak w końcu dopadłem do auta to rodzynki wciągnąłem jedną dziurką w nosie, a śmietanę drugą. To tylko pogorszyło sytuację. W Lidlu dokupiłem dwa banany i kubek śmietany. Nic to nie dało. Wykalkulowałem, że lepiej będzie jechać do domu, pobiegać po swoich śmieciach i zaraz potem zjeść normalny obiad. 15 minut później złapało mnie namiętne szczanie i musiałem co 15 - 20 minut szukać ustronnego miejsca. Co jest grane? Skąd i dlaczego zacząłem się tak odwadniać? 60 km = 5 przystanków z pełnometrażowym opróżnianiem pęcherza. Po przyjeździe do domu totalny bezwład i w konsekwencji godzinny sen. A jak mi się potem nie chciało iść biegać... Na wszelki wypadek wziąłem dwa małe bidony z posoloną lekko wodą. Okazało się, że to strzał w 10. Po pierwszej porcji dosłownie poczułem jak styki mi zaczynają kontaktować. Szkoda, że nie przemyślałem sprawy nawadniania wcześniej.
Po bieganiu: miarka BCAA na mleku (czułem, że powinienem), a potem obiad (piersi smażone na smalcu +frytki z batata [mega!!!] + sałata). Przed snem (czyli za chwilę) zeżrę pomarańcza i popiję lampką wina. No i włączyło mi się takie pragnienie, że wypiłem już chyba ze dwa litry płynów. Coś jest na rzeczy.
W bólach i z niechęcią, ale kolejny punkt planu odfajkowany. Bawiłem się kadencją i zaliczam trening jako zabawę biegową. Bez elementu zabawy nie poszedłbym dzisiaj biegać.
Widać po czasie: wizyta w krzakach - a jakże! (coraz szybciej się uwijam ) i potem drugie sikanie












Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-03-01 21:03:25

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Magor, tak z ciekawości - przed treningiem jesz, bo jesteś głodny czy z doświadczenia, że będziesz. czy asekuracyjnie?

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Po prostu jestem wrogiem uczucia głodu. Śniadanie zjadłem około 7:00, a następny posiłek około 14:30. Za długo. Nie widzę sensu w podejmowaniu dwugodzinnego wysiłku na pustym baku. Czy to w imię zasad, czy w imię jakichś teorii - dla mnie to trochę nielogiczne, niebezpieczne i chyba niezdrowe. Nie mówię o krótkim (20 - 40 minut) intensywnym treningu, ale właśnie o takiej aerobowej klepance. No i miałbym silny argument żeby zejść z trasy ("opadłem z sił", "jestem głodny" itp.)
Łatwiej znosi się chłód, noc i wysiłek, gdy z brzucha rozchodzi się miłe ciepło

W nadchodzącym tygodniu (od 5.03) szykuje się dobra akcja dla biegaczy w Lidlu (akurat będę po wypłacie )
Na celowniku mam portki do biegania, plecak i pasek na klatę z przesyłem danych po BT. U mnie we wsi nie ma Lidla, a w pobliskim miasteczku jest silna ekipa biegaczy i zawsze wykupują wszystko na pniu. Trzeba w środę jechać w kolejkę na noc

W sobotę testowałem magnezję z Decathlona. Za 9 zł kostka. Fajna. Delikatna i nie ściera odcisków.
===========================

S&S

Swing: L/P 20 / 24 / 28 / 32 / TA32 / H2H32 - 5'00" - miało być lekko
TGU: 28 / 32 / 36 / 40 / 32 - 9'25"

W TGU są krytyczne momenty.
1. Podwijanie nogi pod tułów
2. Opieranie palców i ustawianie stopy tak aby ustabilizować punkt podparcia (bo środek ciężkości całego układu jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie) Zbytnie odsunięcie stopy w bok na zewnątrz skończy się bólem kolana - zbytnie wsunięcie do wewnątrz skończy się utratą równowagi (trepanacją czaszki)
3. Pierwsze 1/3 ruchu prostującego kolano.
4. Lądowanie. Zbyt gwałtowne może spowodować kontuzję kolana i/lub utratę stabilności ramienia.
Tyle studiów nad jakością ruchu w TGU
Za pół godziny muszę (najedzony) siedzieć w aucie.


Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-03-02 08:00:01

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Dobrze wiedzieć! Magnezja z działu siłowni czy jakiejś wspinaczki???
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Wspinaczkowa chyba. Jest też w płynie po 19,90 zł. Nie da się nią chyba posmarować rączki odważnika. Zresztą w moim obecnym planie ani jedna, ani druga to tylko ciekawostka. Jakbym robił jakieś rwania/martwe ciągi, to miałoby to sens. Nie będę przecież używał magnezji do swingów i TGU. Z drugiej strony rozważam wprowadzenie do planu tygodnia jednego, dwóch ciężkich treningów w stylu CF. Z tym co mam. A mam odważniki, skakankę, drążek i dywan.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 551 Wiek 50 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 26561
Też mi chodzi po głowie ten pasek z BT.
W BRD mogą sobie kupić w sklepie online.

03.05.2016 I KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:20:15]
13.08.2016 Gorce Ultra-Trail 43 km [6:36:50]
18.02.2017 Trójmiejski Ultra Track 65 km [8:53:13]
22.04.2017 II KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:10:27] "Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Spać poszedłem ok 21:30. Dosłownie zerwało mnie w inny wymiar. Dobrze, że syn się wykazał uczciwością i nie oglądał telewizji pół nocy. Za to pobudka o 4:15 w pełnej gotowości bojowej. Skończę papiery na dzisiaj i biorę się za trening poranny.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
MaGor, kompleksy spróbuj
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Sporty walki w średnim wieku

Następny temat

35 lat, prośba o sprawdzenie diety

WHEY premium