SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kettlebells i bieganie - MaGor vol. II

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 331029

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Dopiero jak tu wszedłem, to mi się przypomniało, że miałem swój "budyń" sfotografować. Za późno. Trawi się. Maliny + śmietana + żółtka. Można się uzależnić.
Ogólnie to byłem dzisiaj na wyrzucie energii cały dzień. Może od tego placka z kawy?

Miałem zamiar dać sobie łupnia i poczuć co to znaczy zadzierać z prawem grawitacji. Po namyśle postanowiłem kroczyć obraną drogą i nie rozglądać się na boki. Jutro mam dzień rozmaitości i mogę ze swoim treningiem zrobić co tylko zechcę. Dzisiejszy dzień lekki odbył się zgodnie z zasadami ustalonymi przez Partię.
Było tak gorąco, że jedynym miejscem do ćwiczenia był garaż. I przy okazji pojawił się problem. Wyprostowaną łapą sięgam do sufitu. Nie ma tego złego... Wyeliminowałem niechcący unoszenia ramienia w górę i... ćwiczyło się lepiej.
Kula 32 kg.
Drabiny 5 x 1-2 EH
Snatch 24 kg - 6 minut (wylosowałem 4, ale jakoś dobrze się robiło, że timer ustawiłem do 10 - po 6 skończyłem)
Po treningu 15 minut na pobliskiej bieżni. Spacer z przyspieszeniami od 15 do 55 sekund. Bardzo ładne.

Już wiem, co jest nie tak z Carycą. Dopiero niski sufit mi to uświadomił. Ona ma za niski "profil" uchwytu. Po włożeniu łapy w rączkę - jak Bóg przykazał - tworzy się paskudna dźwignia, która odbiera siłę, bo trzeba pokonywać również wypadkową obciążenia i jego środka ciężkości. Nie wiem czy to będzie widać na grafice. Chodzi o to, że Caryca naciska na przedramię zbyt blisko nadgarstka. W krytycznym momencie ruchu utrudnia to "ruszenie" całego ciężaru z miejsca. Zresztą chyba dlatego dość marnie wyciska się turniejówki, a źle robi się np. podrzuty z odważnikami w stylu "RKC". One przecież mają nawet to takie spłaszczenie po obu stronach - może właśnie po to żeby ustawiały się równolegle do przedramienia? Coś w tym może być. Tak czy siak będziemy zmieniać. I pewnie szukam argumentów żeby się rozstać z godnością i bez chlipania


------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Dobrze piszesz. Miałem taką niewygodną 20.

Piekę tego przekładańca - schab/boczek/ser/indyk.
Trochę pogubiłem się w przyprawach, bo nic nie zasugerowałeś!!
Dałem gotowca - do gyrosu (tak robię, jak nie wiem co zrobić)
Podkręciłem nieco piekarnik w odniesieniu do Twojego:
175st - 30min
150st - 20-30min
i zostanie do rana..

Jak to jeść?? Jak schaboszczaka?? Czy może cieniutko kroić jak wędlinę?

Nabiłem na patyczki i zawinąłem w folię.
Mam foty, to może wrzucę, jak ładnie całość wyjdzie.
Pachnie zacnie - inaczej niż te wszystkie miesa co do tej pory robiłem, ale to jest indyk i schab, to lżejsze, delikatniejsze, chudsze.. a i tak najdroższy z tego wszystkiego był (o dziwo!) boczek wędzony...

To jakie przyprawy dałeś?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11144 Napisanych postów 51507 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
ja stosuje tylko cukier sol majeranek oregano i 2-3 dni lezakowania w lodowce ;) :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Majeranek - stosuję
Sól - rzadko...
Cukier - jeszcze rzadziej!! :)

Na leżakowanie w lodówce to nie ma czasu... Ewentualnie rano szykuję i potem piekę, albo szykuję wieczorem i piekę następnego dnia.
Najczęściej - szykuję i od razu piekę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Pieprzyć suszone jajka Wolę suszyć mięso.
http://www.dlrm.ru/tourism/dried-meat.php
Ciekawe czy się sprawdzi.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Trening dzisiaj zrobiłem normalny i regulaminowy PTP. Nie chce mi się pisać nic więcej o 2 x 5 rep. ze standardowymi ciężarami, ale powiem, że kropelki potu nie miałem na skroni i samo wskakiwało. Miałem chęć szarpnąć dużo więcej, ale siłka podupadła totalnie. Talerze połamane albo niekompletne, albo popodkładane pod maszyny. W sumie nie wiem, czy nazbierałbym na gryf 160 kg. Poza tym warunki lipne. Musiałem ciągać na miękkiej wykładzinie, a bardzo nie lubię nie czuć stałości gruntu przy ciągach.
Całość zabrała mi jakieś 20-30 minut. Potem opona z bagażnika i na bieżnię. Ostatnie niepogody pozacierały wszelkie linie, a cegła spękała i wyschła tak, że łańcuch nie zostawiał nawet śladów.
Kółko rozbiegu - 100 metrów z oponą - zrzucam szelkę kółko truchtu - łapię szelkę i 100 metrów z oponą i tak do końca, czyli do momentu aż koło trafia na początek. Jeszcze tylko kółko na ochłodzenie i do domu. Razem jakieś 2,5 km. Bardzo ciekawy trening. Uczy odpoczywać w biegu. Po powrocie z wypoczynku powalczę z dłuższym dystansem w taki sposób. Najpierw kawałki po 100 potem po 200, 300 i 400 metrów. Razem da to naprawdę solidną dychę. I od połowy zaczynam biegać w drugą stronę, bo ciągłe skręcanie w jednym kierunku przeciąża bardziej jedną nogę. Słonko nie pomagało, ale i nie przeszkadzało zbytnio.

W domu zamarynowałem w solance wołowinę do suszenia. Dodałem tylko ziół prowansalskich. Jutro wieczorem do piekarnika na noc w 50 stopniach.

Potem pojechałem z Młodym nad jezioro. Nie miałem fazy na kąpiele, to sobie wyjąłem z auta kulę 20 kg i poćwiczyłem żonglerkę. Bardzo miło i fajnie, ale strasznie łoi skórę na dłoniach, a ja i tak mam ją zdemolowaną nieco. No i zaraz przyjmę jakiegoś węgielka na sen i wbijam w piernaty do samego rana. Jutro mam kilka rzeczy do załatwienie i muszę wstać rano.





------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Kumpel był w dalszej Rosji na składaniu maszyny do butelek (firma Linker), wszędzie gdzie chcieli mu za coś podziękować, czy go ugościć dawali mu suszone ryby. Ja bym cieszył ale jemu nie w smak to było :D

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Mnie na Ukrainie też tym przysmakiem raczyli. Na początku czułem obrzydzenie, ale potem żarłem z radością w oczach. Karasie i leszcze. Węgorze za bardzo "pachniały" rybą. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam pół kg wołowiny w marynacie. Dla mnie to 5 - 6 awaryjnych posiłków.
---
No i zaoszczędziłem 20 zł. Gość tłumaczy się, że mu "szwalnia" padła i chyba do piątku wór nie dotrze. Jak dotrze po piątku, to będę miał maksymalnego farta. A jak dotrze po piątku to poleży do następnych wakacji pewnie. Jak nie patrzeć dupa z tyłu.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-07-23 12:46:00

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
No i git. Coś tam się klaruje. Dramatycznie nie mam czasu. Powstała bardzo obiecująca perspektywa z gatunku nieodmawialnych. Trening poszedł jak w bębenek. Piękny. Powinienem dostać Order Lenina. Drabiny 5 x 1-2 do tego 7 minut swingu i spacero-bieganie 16 minut na rozluźnienie.
Są szanse, że pojadę nad Bałtyk z sandbagiem. Poruszyłem niebo i ziemię (przesada). Powiedziałem Panu, że jak pokażę koledze triathlonu taki polski, cudowny worek, to z samych Niemiec będzie miał pewnie z 50 zamówień (sorry Xzaar ). Szansa jest.
Lecę się golić. Potem więcej skrobnę.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 76176
Zazdroszczę wam tej Gdynii... w następnym roku tam będę na pewno!

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Sporty walki w średnim wieku

Następny temat

35 lat, prośba o sprawdzenie diety

Wiecej