SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kettlebells i bieganie - MaGor vol. II

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 331014

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 76176
@Ami... nie sprzedam . "Mój ci on".... Może wrócę do tych kettli jeszcze

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Marcel_197
Ja miałem 10 lekcji z instruktorem. Polecam, bo samemu nauczyć się dobrej techniki jest ciężko. Zabrałem się za te kettle, bo miało być wygodnie... w sensie robię trening kiedy i gdzie chcę. Nie mogę się jednak jakoś zabrać za tą kwestię. Poza tym... mam już sporo innych jednostek treningowych i muszę coś wybrać. Czekam aż mi MaGor odpiszę jak kettle dobrze wpłyną na moje cele.


Marcel - ja też się zmieniam. Moje pierwsze treningi z kettlami:
Magor 11.03.2014


Rozgrzewka 15 minut
Obwody (1 kettlebell 16 kg):
- Swing - 25 L + 25 P
- Przysiad z wyciśnięciem (+ ewentualnie ugięcie przedramion) - 25
- Wysoka pchnięcie (high pull) 25L + 25P
- Nadrzut z wyciśnięciem 25L + 25P
- Aureola 15L->P + 15P->L
- Windmill 10L + 10P
- Ósemka/przeplatanka z wykrokiem 25
- Brzuch (dowolne ćwiczenie) 25
Całość razy 4 - czas zakładany: 1h:45m
Odpoczynek pomiędzy obwodami: 60s; 120s; 180s

Dzisiaj brzydzę się takim podejściem, ale Ty jak chcesz możesz machnąć.
Jak już będziesz mógł ruszyć ręką, to napisz jak było i koniecznie wrzuć wykres tętna
Błądziłem strasznie. Nie sztuką jest się zajechać. Sztuką jest stawać się coraz lepszy w tym co robisz.
Jakie są twoje cele? Redukcja (czego?) i poprawa sylwetki (na jaką? mięsa chcesz?) Start na początek na ułamku IM? O, tu już brzmi lepiej. Popraw mnie jeżeli coś pominąłem.
Nie będę tu wyliczał całej litanii pochwał odważników. W Internecie tego na tony (w tym sporo powtarzania po tych co sami powtarzają) Mobilność, siła, wytrzymałość, gibkość, koordynacja... Nie wierzysz? Stalowe nogi, silne i wytrzymałe plecy, sprawne i mocne barki. Moim zdaniem dla adepta IM jak znalazł.
Chcesz biegać? Znajdź lepsze ćwiczenie dla biegacza niż wielopowtórzeniowy swing? Chcesz pływać kraulem? Pokaż mi lepsze ćwiczenie niż rwanie odważnika? Rwanie dwóch odważników to niemal delfin na sucho... I mógłbym tak długo.
Znajdź ćwiczenie, działający w bardziej naturalny sposób na cały organizm od TGU, to nazwę swojego ulubionego kettla Marcel
Tureckie wstawanie odtwarza wszystko czego uczy się dziecko przechodząc do pozycji spionizowanej. O wiedzy tej zapominamy utrwalając złe nawyki ruchowe (podobnie przysiad: zauważcie, że małe dzieci w piaskownicy nie mają problemu z kucnięciem tak żeby im kolana nie uciekały przed palce - przy tym robią pełny siad, a nie jakieś udawanki)

Marcelu - nie potrafię wytłumaczyć całej złożoności i filozofii treningu z odważnikami (tak, tak - filozofii. Jak sam się zorientowałeś po swoim trenerze te kule mają władzę nad ćwiczącymi). Zanim jednak zaczniesz pytać dalej, daj przemówić odważnikom. Zrób jeden pełny cykl Programu Minimum. Caculin pisze o nim, że można równocześnie wykonywać dowolny program sportowy, a zatem nie będzie kolidował z Twoją aktywnością. Dwa typy treningów: 2 x 25 i 2 x 15 minut. Możesz to robić jako poranną gimnastykę.
10 minut rozgrzewki:
po 10 powtórzeń - wolno i dokładnie:
- wall squat (bez obciążenia)
- halo
- foka aka "pies" lub rozciąganie pompowe
Powtórz tyle razy ile dasz radę w 10 minut. Powoli i dokładnie.

Po 10 minutach:
Trening A
15 minut - swing - ćwiczysz do momentu gdy czujesz, że kolejne powtórzenia byłyby "niekomfortowe". Wtedy przerywasz i robisz sobie jakieś podskoki w miejscu, skakankę, lekki trucht, rowerek (bardzo lekko - regeneracyjnie) Jak odpoczniesz to znowu swing, do komfortowej granicy.

Trening B
- TGU - przez 5 minut, na zmianę robisz TGU. Nie liczysz powtórzeń. Skupiasz się na technice. Robisz tak jakbyś pozował do zdjęć reklamujących TGU: powoli dokładnie.

Robisz te treningi na zmianę A-B-A-B minimum 2 x A i 2 x B w tygodniu. Spróbuj przez miesiąc, ale podejdź do sprawy poważnie. A potem pogadamy.

Gdybyś jednak chciał "wycisku" i szalejącego tętna to zrób sobie kompleks oparty o snatch, długi cykl, nadrzut z wyciśnięciem.
Np. EMOM 5-10-15 min:
- nadrzut z wyciśnięciem 5-10 na każdą rękę

Marcel_197

@panteon: a jest sens robić taki krótki trening rano. Chodzi mi o to, że nie mam za bardzo czasu na trening kettli i zastanawiam się czy taki krótki (może być intensywny 15-20') trening ma w ogóle jakiś sens

Każdy trening ma sens Jeżeli jest treningiem a nie sposobem dokuczania swojemu ciału.

Marcelu nie ma dróg na skróty. Jak dołożysz sobie aktywności, a równocześnie będziesz ciągle miał przeciągi w misce, to raczej nie poprawisz sylwetki. Cokolwiek przez to rozumiesz.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Ejdem
Te z Leona są bardzo sympatyczne. Można też szukać na tablica czy coś takiego (kawałek metalu więc nawet jak używane to i tak działa )

Tylko trzeba zwracać uwagę na kształt i średnicę rączki! Nie może być zbyt gruba i powinna umożliwiać "zawieszenie" odważnika na dłoni w rack position, do TGU, windmilla i przy rwaniu. No emalia w Chińczykach potrafi się wyłupać w ostre krawędzie.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Jadę do rodziców. Dostęp do netu ograniczony praktycznie do "0"
Jakbym się nie odezwał, to zdrowych i wesołych świąt.
Trening oczywiście zrobiony, a jedna kulka jedzie ze mną (zamiast pisanek )


------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 76176
Dzięki MaGor. Poczytam, popatrzę i spróbuję. Co do celu sylwetkowego to pisałem już, że interesuje mnie sportowa sylwetka typu fitness (ladne V, przyzwoita klatka i brzuch, mocne nogi). Wiem, że jak teraz zredukuję do 12% to zostanie mało masy... bo też nigdy pod sadłem jej nie było. Jak zrobię redu do końca to powoli będzie rekomp. Tak jak pisałem, ten rekomp sam w sobie nie jest priorytetem, ale będzie celem pobocznym (również istotnym). Jasne?

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Maciek ładnie opisał, a ja krótko:
- możesz robić trening poranny, żeby czegoś się nauczyć, udoskonalić coś - SKILLS - umiejętność (co się przełoży na siłę)
- możesz też zrobić trening metabolic-conditioning który podobno rusza tłuszcz :) Krótki i w miarę intensywny.

W obu przypadkach kettel się sprawdzi. Nie tylko kettel, bo i bez niczego też byś mógł to wykonać, ale...
..z kettlem najfajniej :)

Wesołych!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Marcel_197
Dzięki MaGor. Poczytam, popatrzę i spróbuję. Co do celu sylwetkowego to pisałem już, że interesuje mnie sportowa sylwetka typu fitness (ladne V, przyzwoita klatka i brzuch, mocne nogi). Wiem, że jak teraz zredukuję do 12% to zostanie mało masy... bo też nigdy pod sadłem jej nie było. Jak zrobię redu do końca to powoli będzie rekomp.

Jasne Uwielbiam "semantyczne nadużycia"
Primo: Ty się nie redukujesz - Ty się odchudzasz. Redukcja to usuwanie nadmiaru, którego już od dawna nie masz. Schodzenie poniżej 12% BF to przekraczanie fizjologicznej granicy wymyślonej przez Matkę Naturę dla samca homo sapiens - oraz potrzeba ciągłego czuwania. Czytaj: bilans, dieta (coraz bardziej restrykcyjna - adaptacja organizmu), aktywność (z konieczności coraz większa - adaptacja organizmu), libido na poziomie pensjonariusza domu starców (przy długotrwałym głodzeniu się organizm będzie się starał wyperswadować Ci rozmnażanie), nastrój na poziomie salowej z tejże instytucji (bo jak tu być radosny jak w misce pusto, żona bez uśmiechu ) itp. Twój wybór, który szanuję, a nawet jakbym nie szanował, to nic mi do tego.
Secundo: Rekomp, to skrót od rekompozycja, czyli inaczej mówiąc przemeblowanie, ułożenie proporcji ciała od nowa. Inaczej mówiąc: zamieniasz sadło na mięśnie za pomocą ćwiczeń. Energii dostarcza Ci spalanie tłuszczu zapasowego, a dieta pokrywa Twoje BMR + dostarcza składników budulcowych i energetycznych (rotacja węglami/białkiem) dla podbicia intensywności procesów anabolicznych (które są śladowe, jeżeli zignorujesz wpływ diety na gospodarkę hormonalną). Nie możesz wyrzucić wszystkich gratów, wysuszyć się do stanu "Fitnessus Suchoclates Vulgaris" i rozpoczynać "rekompu". Sorry. Świeczki nam się na torcie urodzinowym nie mieszczą i nigdy, nigdy, nigdy nie zbliżymy się do stanu z okresu tuż po dojrzewaniu, kiedy wszystko w naszej maszynie sztymowało i hulało jak w szwajcarskim zegarku. Jakby nie było, to jesteśmy chłopaki po przejściach

Lekka zmiana tematu. Ostatni raz biłem się... Może 10 lat temu. Duży facet na dużego faceta. Pięści, kopanie, tarzanie po ziemi, sapanie, pot, podarte ubrania itp. Żenada i sromota. Wóda + testosteron to najgorszy koktajl, z długotrwałymi skutkami ubocznymi (czasem)

Dlaczego o tym piszę? Zauważyłem ostatnio, że odruchowo szukam treningów, które utrzymują mnie w gotowości do... bójki. Nie, nie zamierzam się z nikim bić! Chcę pozostawać w ciągłej gotowości. Mieć oddech, chwyt, poczucie równowagi, a w razie czego umieć uciekać 42 km
Dlatego pewnie nie chcę "wyglądać jak ten co może". Chcę "móc". I tak też oceniam swoje treningi i ćwiczenia. Maszyny, uginania, ściągania, obciągania - a po co mi to? Do czego? Czy kiedykolwiek w życiu będę musiał odpychać coś od klatki siedząc na stabilnym krześle? No chyba, że byłaby to natarczywa wielka pijana baba w knajpie
Znacie sytuacje w życiu, w których przydałoby się prostowanie nóg na maszynie? Wyciskanie na suwnicy?
Czy warto robić treningi z tonami żeliwa, których jakość ocenia się tylko bólem trwającym kilka dni? W imię? Zdrowia? Wolne żarty Wyglądu? Starzeć się trzeba z godnością
Wiem natomiast co szanuję: martwe ciągi, przysiady, sztangę i cały etos ciężarowców (rwania, zarzuty, podrzuty, wyciskania) oraz - oczywiście - swoje żeliwne kule z uchem, worki bułgarskie, młoty, kłody, głazy, bieganie na bosaka. Do tego wszystkiego przeżywam nieodwzajemnioną miłość do drążka. Wojownik musi umieć uderzać, biegać, skakać, pływać - być ciągle gotowy do akcji Chcę być wojownikiem

Może to kwestia temperamentu, może genów, a może atawizmów. Filozofowie w XIX wieku podzielili Europę na kulturę południa i północy. Południe to dążenie do formalnej doskonałości, która musi skończyć się pustym manieryzmem (przerost formy nad treścią/możliwościami). Północ to przede wszystkim szorstka (barbarzyńska) funkcjonalność podporządkowana priorytetowi przetrwania. Linia oddzielająca te dwie formacje przebiega również przez kuchnię. Południe to mąka i owoce. Północ to mięso i tłuszcz Widzisz teraz Marcelu dlaczego nie możemy się porozumieć w kwestii chleba i klusków Widocznie nasi praprzodkowie przywędrowali z różnych stron świata

Oczywiście traktuj to wszystko jako żart Natomiast sprawę testu odważników potraktuj zupełnie serio, o ile chcesz się przekonać o ich skuteczności. Zamiast aerobów zrób sobie jeden trening Deep6RKC z fimu, który linkowałem. 3 obwody to minimum, a 5 to kompletny trening. Pod filmem chyba są instrukcje co do odpoczynków. Oczywiście możesz potem dokręcić "brakujące kalorie" np. na rowerze (o ile będziesz miał siłę i chęć)

Grunt żebyśmy się nie nawracali na siłę Budzę domowników i jedziemy na zakupy i do ojca do szpitala. Niestety takie mi się kroją święta. Internet jednak jakoś podłączyłem. Nie mogę bez Was żyć Dzisiaj sobie pobiegam 10 km i zrobię jakiś trening z kuleczką

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
MaGor tak czytam, czytam i jedna scenka przed oczami (wiem że w bagażniku woźisz ketla) Oby nie ale jak już był temat bójek, to pomyśl sobie jakbyś miał "zwarcie" na drodze, jaką minę miałby "przeciwnik" gdyby on wyjął z bagażnika lewarek do kół a Ty ketla? Chyba bezcenna by była...

Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2014-04-17 09:03:56

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Oj! Bym zapomniał! Kettla nie wozi się luzem w bagażniku! Albo go dobrze wiążesz, albo przyciskasz go fotelem do tylnej kanapy (turniejówkę można). Odważnik zostawiony luzem w bagażniku, w przypadku kolizji zabija każdego kto znajdzie się na linii lotu. Słyszałem opowieści o wbiciu kettla z bagażnika w ekran akustyczny przy autostradzie.
Nie planuję się bić z nikim na drodze, ale w bagażniku mam saperkę i chyba maczetę. Z czasów jak jeździłem na ryby. Wesołe opowieści się wiążą z tymi przedmiotami. Innym razem. Mam tak lipne łącze, że nie wiem czy da radę to wysłać

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 76176
Ja zdecydowanie jestem z południa . Chętnie przeprowadziłbym się w jakieś miejsce gdzie jest ciepło, słonecznie i dużo bardziej spokojnie niż w Polandii.

A co do celów to częściowo się zgadzam (nie jest moim zasadniczym celem sylwetka), ale częściowo się nigdy w tej sprawienie dogadamy i nie o to na tym forum chodzi. Cele każdy z nas ustanawia sam i nie powinniśmy tych cudzych celów deprecjonować i wartościować. Powinniśmy sobie pomagać te cele osiągać IMO. Jest jasne, że to co ja uważam za dobre dla mnie nie musi tak wyglądać dla ciebie (i vice versa).

Zmieniony przez - Marcel_197 w dniu 2014-04-17 09:32:28

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Sporty walki w średnim wieku

Następny temat

35 lat, prośba o sprawdzenie diety

Wiecej