Bieganie jest jedną z najlepszych aktywności służących do poprawy wydolności (szczególnie bieg na nartach), poprawy sprawności, zwinności, szybkości czy nawet redukcji tkanki tłuszczowej. Niestety sportowcy płacą wysoką cenę za nadużywanie wspomnianego narzędzia. U większości biegaczy długodystansowych daje się zauważyć wyniszczenie mięśni, występują przeciążenia, które mają wpływ na staw skokowy, kolanowy, biodrowy, funkcjonowanie układu ruchu.
Doraźnie i krótkoterminowo bieganie długodystansowe powoduje liczne, niekorzystne zmiany w sercu, indukuje stan zapalny, krwawienia i może nawet uszkodzić nerki. Nie jestem przeciwnikiem biegania, jednak uważam, iż bieganie długodystansowe mija się z celem. Względnie bezpieczne jest pokonywanie nie więcej niż 6-8 km na sesji. Zupełnie inaczej wygląda problem, jeśli w jednostce treningowej przebiegasz jednorazowo ponad 20 km czy nawet 40 km.
Kluczem jest umiar
Ludzie nie znają umiaru, ten sam problem dotyczy kulturystyki. Jeśli przeciętny, mający 1,8 m wzrostu mężczyzna, rozbuduje swoją masę do 90 kg, to pewnie nic się nie stanie, organizm może tolerować próg nawet 110-115 kg (mogą się tu jednak pojawiać pierwsze problemy zdrowotne). Jednak zupełnie czym innym jest „rozdmuchanie” sylwetki do 125-130 kg. Te osoby niejednokrotnie umierają w młodym wieku z rozmaitych przyczyn (np. sercowo-naczyniowych, tj. udary, zawały, niewydolność serca, niewydolność nerek, wątroby itd.). Część zmian wynika z niekompatybilności serca z zasilaniem masywnego ciała.
Tak samo serce może nie tolerować obciążenia, które „fundują” mu biegacze. Naukowcy sugerują, iż sportowcy wytrzymałościowi są narażeni na zwiększone ryzyko wystąpienia migotania przedsionków. Jest to tachyarytmia nadkomorowa, w której przedsionki cechuje nieskoordynowana czynność elektryczna o częstotliwości >350/min.
Badanie naukowe
Badanie dotyczyło elitarnych biegaczy uczestniczących w podczas Jungfrau Marathon 2010 (szwajcarskim maratonie górskim). Dziesięciu zdrowych sportowców płci męskiej zostało włączonych i zbadanych przed wyścigiem oraz 1, 5 i 8 dni po biegu. Były to osoby w wieku ~35 lat o dobrej wydolności i przebiegały trasę średnio w 243 minuty.
Stwierdzono:
- wydłużenie fali P
- wzrost stężenia markera prozapalnego (białka C-reaktywnego), cytokin prozapalnych, stężeń leukocytów, granulocytów neutrofili, przedsionkowego peptydu natriuretycznego i wysokowrażliwej troponiny
Interpretacja danych
Cytokiny prozapalne, jak sama nazwa wskazuje, mogą oznaczać toczący się stan zapalny. Ich ilość silnie i przejściowo rośnie po wysiłku fizycznym (np. stężenie IL-6, TNF-alfa).
Leukocytoza wskazuje na chorobę, infekcję, stan zapalny, martwicę tkanek lub białaczkę. Jest też dobrym markerem, jeśli chodzi o przewidywaną długość życia danej osoby. Przewlekle podwyższone stężenie krwinek białych zwiastuje wyższe ryzyko śmierci.
C-reaktywna proteina (c-reactive protein) jest wytwarzana przez wątrobę i jest jednym z kluczowych białek ostrej fazy. Zwiększone stężenie pojawia się podczas ostrego procesu zapalnego lub innych chorób. Synteza może być pobudzana przez urazy, bakterie, grzyby, kompleksy immunologiczne. Podwyższone stężenie CRP może wskazywać na uszkodzenia serca (ale jest też powiązane np. z zapaleniem stawów, gorączką reumatyczną, zespołem Reitera, chorobą Crohna, zawałem płuca, gruźlicą, nowotworami, zakażeniami układu moczowego i ran pooperacyjnych itd.).
Troponina jest to białko budujące mięsień sercowy i inne mięśnie. Wzrost specyficznych troponin, np. T/I, świadczy o uszkodzeniu serca, martwicy, kardiomiopatii, ostrym zespole wieńcowym itd.
Przedsionkowy peptyd natriuretyczny jest lepiej znany jako ANP (atrial natriuretic peptide), należy do rodziny peptydów. ANP bierze udział w regulacji ciśnienia tętniczego, jest uwalniany np. po intensywnym wysiłku w odpowiedzi na rozciąganie przedsionka (ANP) lub komory serca (BNP). W największym uproszczeniu, wydzielanie ANP jest sposobem, w jaki organizm broni się przed niekorzystnymi warunkami panującymi w mięśniu sercowym. Sprzyja on wazorelaksacji (obniżaniu ciśnienia krwi).
Podsumowując
Bieganie na dystansie maratonu wiązało się z przejściowym opóźnieniem przewodzenia w przedsionkach, ostrym stanem zapalnym i zwiększonym napięciem ścian przedsionków. Może to odzwierciedlać obrzęk mięśnia sercowego wywołany wysiłkiem fizycznym i może z czasem przyczyniać się do przebudowy przedsionków, tworząc dogodne środowisko dla pojawienia się arytmii przedsionkowych. Nie uważam, by pokonywanie więcej niż kilku kilometrów było szkodliwe, ale naprawdę dobrze powinno się przemyśleć bieganie długodystansowe. Wcale nie jest ono zdrowe, jak powszechnie głosi się w Internecie.
Referencje, badania, źródła naukowe:
Edward Koźluk, Grzegorz Opolski Migotanie przedsionków https://podyplomie.pl/wiedza/wielka-interna/984,migotanie-przedsionkow