Wstałem po złej nocy. Budziłem się i zapadałem w bardzo głęboki sen. Na zmianę. Wyspałem się, ale... Lekko otumaniony byłem.
Postanowiłem zrobić symboliczny trening z 16 kg odważnikiem. No i zrobiłem.
Oczywiście zacząłem sobie interpretować słowo "symbolicznie". Co tam nie było? Swing na ręczniku jedną ręką, swing w przyklęku, 8 figure. A najciekawszy był Hand To Hand... z zawiązanymi oczami. Ryzykowałem, ale doświadczenie polecam. Znane ćwiczenia pokazują nowe oblicze.
No i uległem słabości. Zrobiłem seta 10 powtorzeń: 1 swing - 1 burpee. Jak ja tego ćwiczenia nie lubię...
Oczywiście TGU też zacząłem w wersji "Wyście Jurand ze Spychowa?", ale nawet nie spodziewałem się takiego wzrostu skali trudności. Brak kontaktu wzrokowego z odważnikiem wręcz przerażający. Nie wiadomo gdzie stawiać stopę, a gdzie kolano.
Po zdjęciu opaski zrobiłem jakieś TGU kelnerskie, a potem do 16 dołożyłem 12. I poszło. A jak poszło to do 12 dołożyłem 28. 40 kg w stacku, czyli PB w TGU. Bo poszło bez zająknięcia. Kupno odważnika poniżej 40 kg byłoby rozrzutnością
Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-02-23 08:41:09
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html