w domu

[...] poprawiło. Przed wyjściem na trening coś tam zjadłem, ale nadal brakowało ładnej cyfry do samego BMR. Po treningu wypiłem szejka, zjadłem 1,5 banana... Nadal niewiele. W domu poprawiłem szklanką mleka z amarantusem i rodzynkami. Zeżarłem melatoninę i spać na całe 6h. Efekty: 20% energii z białka / 56% z tłuszczu / 24% energii z węgli (aż 200 [...]

[...] jakości życia - to ma sens. Ale aktywność fizyczna, która podporządkowuje sobie całą resztę życia? Jak to ma cel jeżeli nie jestem sportowcem? Rozumiem ciężki kettel w domu, drążek, długie wycieczki piesze-rowerowe. Cała reszta to walka w imię walki. Tak jakoś sobie myślę. Nic to. Barki mnie bolą dość solidnie. Obstawiam dociskanie. Byłoby [...]

[...] Przejdę się. Dołożę. I tak do końca. Bezapelacyjnie. Mojego lub jej. :-) Sylwestra spędzam na siłowni. Dosłownie. Zawsze miałem ochotę na niebanalną imprezę. Siedzenie w domu przed komputerem uważam za niemal za synonim klęski życiowej porównywalny z chlaniem do lustra :-) Kilka rzeczy wymagało mojej interwencji. Długoterminowej i doraźnej. [...]

[...] powrót do rack przysiad do połowy - przytrzymanie - powrót go góry itd. Primo: zmieniłem kettla na 16 (sam nie wiem kiedy ostatni raz miałem taki ciężar w dłoni). Secundo: czułem ogień i czułem co to spięcie. Jęczeliśmy donośnie :-D Dzisiaj w domu poprawka w moim starym wariackim stylu :-D Może jutro napiszę, bo teraz wzywa mnie śpioch. :-)

[...] kilogramowe, bo te co mam mają po 1,5 kg. Coraz śmielej poczynam sobie z maczugami. Na rozgrzewce sprawdzają się świetnie. Jednak do poważnych ćwiczeń to bałbym się machać w domu. Oberwałem dzisiaj w kolano i jedną bombkę choinkową szlag trafił. Na koniec zrobiłem sobie takie krążenia za plecami. Nadaję temu ćwiczeniu nazwę: "Kyrie-elejson", bo [...]

[...] pobawić. Muszę zainwestować w narzędzie (o ile to ma być wykonane w tradycyjny sposób). Pójdę teraz w miedź. Lejdi gdzieś wyczytała, że mój znak zodiaku uwielbia miedź. W domu mam płytki z brązu... od dwóch lat. Leżą i czekają na wolny czas. Jeszcze trochę poczekają. Na rybach nawet w tamtym roku nie byłem. Może raz na jakimś płatnym stawie. W [...]

[...] - 25 swingów - 3 renegatki - 50 swingów - 3 renegatki I to wszystko razy 5. Odpoczynki minimalne! I to był ból. Słodki ból. Zacząłem ambitnie z KB28 (jakie tam ambitnie - w domu weszło z KB32), ale po 3 klastrze spadłem na KB24. Mądrze to wszystko poszło. Kołcz dawał tempo i jak ktoś zostawał w tyle, wyprzedzał to było pohukiwanie. Zero szans na [...]

[...] 50 - 20 I tu musiałem zrywać, bo umówiłem się na transport z koleżanką, która miała wracać z Lublina. Jak się przebrałem i wsiadałem do auta to dostałem mesa, że już jest w domu. Nawet nie żałuję, bo ręce mi się trzęsły lekko po tym treningu. :-) Przyszła ławka i stojak pod obciążenia. Zawinięte jak faraon do grobowca. Chyba będę to z godzinę [...]

[...] mnie tylko fakt, że muszę odkładać sztangę w sposób pewny i niezbyt gwałtowny, bo przewrócę stojak. Mógłbym go przyśrubować do gleby, ale jeszcze nie zdecydowałem gdzie urządzam melinę. Chciałbym w domu, ale garaż też ma swoje zalety. Będziemy atakować. Sprzęt jest - teraz tylko plan :-) /SFD/Images/2016/3/12/b8dfd9e32ce54d1a8e0aace847c229f7.jpg

Inauguracja siłowni: WL: 10 x 50 / 10 x 60 / 10 x 70 / 10 x 80 / 10 x 90 / 5 x 100 / 3 x 110 / 1 x 115 I tyle, bo nogi mnie okrutnie rwały :-D Wieczorem w domu: Swing KB24 OASwing - 5-5-10-10 H2H Swing - 20 OASwing - 5-5-10-10 H2H Swing - 20 Press 5 x 24 4 x 28 3 x 32 2 x 40 (Push Press) 1 x 48 (w zasadzie "Jerk") Potem gimnastyka siłowa z [...]

[...] farmera - Uginanie przedramion :-D :-D :-D Jeszcze tylko lustro dokupić... :-D Może lepiej nie. Łeb się goi jakoś. A tak serio to poręcze, drążek, worek bokserski i jestem w domu. Ciężaru też jednak dokupię. Na razie marzec na rozruch idzie. Jak dobrze obmyślę poręcze, to będę miał asekurację i rack do dociskania. Zmieniony przez - MaGor w dniu [...]

[...] nie teges... Akurat by mi w świeże blizny spadła. :-D A potem przypomiało mi się, że mam pilny interes w garażu i poleciałem na ławkę po 3 x 3 x 90 :-) Jak będzie stała w domu, to się nie oprę. Bo wiadomo: jak stoi to się chce. Nie :-{, musi być śpiew talerzy a pustym gryfem to można muchy przeganiać a nie filmy nagrywać :-D A pogrubiony [...]

[...] na jednym celu. O czynnikach pozaustrojowych to nawet mi się nie chce pisać, bo przecież każdy dorosły człowiek musi z nimi zawalczyć na własnym podwórku. A słodko - jak u każdego - nie jest. I z tej radości dzisiaj nic nie robiłem (prawie nic). Kilka singli na ławce wleciało. Kontrolnie. Szykuję jej miejsce w domu i opornie mi to idzie.

[...] krzątaniny strzelić kilka singli. Niedużo. Ot kilka powtórzeń. Obok powieszę białą tablicę i będę skreślał plan, a co tydzień dołożę coś na gryf. I samo pójdzie. Po to mam w domu kilkaset kilogramów żelaznych kul z uchem żeby się nimi bawić pomiędzy sprawdzeniem jednej i drugiej klasówki. A sesji - w sensie: zaplanowany trening oporowy to będę [...]

Święta, święta i po świętach. W domu. Przywitałem się z żeliwem jak należy. O ile wczoraj czułem, że ocieram się o ból i porażkę, o tyle dzisiaj poszło dość "sympatycznie". Przysiady 10 x 10 - 1 minuta przerwy. Za tydzień podbitka ciężaru. Po przysiadach nie miałem weny na nic, to zrobiłem swoje 13 singli na ławie. Tam są długie odpoczynki to [...]

[...] skład). I nagle głód jak nożem uciął. Koniec. Dlatego reszta michy (dzik wędzony + warzywa i tłusty ser) została mi na po treningu i już nie musiałem nigdzie wstępować. W domu banan, awokado, borówki amerykańskie i jogurt kozi ze spiruliną. I będzie spane. Oj będzie. I wody mam pić dużo. Bo podobno mam zatrzymaną wodę w organizmie. Będzie [...]

[...] z Warszawy. Miałem urodziny Mamy i zacząłem dzień od kiełbasy, a potem sernika. Po drodze wciąłem dla towarzystwa Młodemu jakiegoś kurczaka zawijanego w placek. Dopiero w domu nagotowałem kury z warzywami. Kura smażona na smalcu kaczym. Dobre. Do tego płatki quinoa z Biedry (super!) Ale wcześniej zrobiłem trening. Wczorajszy i dzisiejszy. [...]

[...] Rozumiem też zamieszanie w umyśle - chcesz treningi w klubie (trochę bez ładu i składu w dłuższej perspektywie czasu), ale też chcesz je połączyć z programem robionym w domu/na siłowni. Najlepiej jakby wszystko się jeszcze uzupełniało, a nie kolidowało... Nom... Nieraz ma fajnie, bo ma jasno określone co i kiedy - push/pull/legs/kondycha.. [...]

[...] walę w bety. Nogi mnie bolą (jak ten Fan dygnął te 10 x 10 x 100 kg? - niepojęte...) Po ławce byłem na dworze pożonglować kettlem. Chodził mi po łbie taki jeden trick, a w domu to lepiej się go nie uczyć. Niestety mam jakiś problem z obrabianiem filmów. Cierpliwości. Piję dzisiaj dużo wody i generalnie jest bardzo energetycznie. Musiałem się za [...]

Z guźca czy nie, to wyszło fajnie. Nie miałem w domu oleju żadnego poza kokosowym, to zrobiłem zalewę na bazie majonezu z wodą i mlekiem. Wyszło zupełnie przyzwoite. Fan - niech czort przytuli tę księgę o żabkach w plamki. Nie mam nóg - a zrobiłem ledwie połowę roboty. Rotacja w kolanach i stopach, to albo mi się pomyliła, albo naruszyła jakąś [...]