[...] męża. 8.powtórzyć razy 5. 9. Odpocząć, piątkę powtórzyć razy 8 lub 10. Za dwa dni powtórzyć całość z większym garnkiem, np. pomidorowej. Jak wyczerpiesz wszystkie garnki w domu, założyć na plecy gryf 15-20 kg i ..sama wiesz co. Z gryfem na plecach pochylenie tułowia się zwiększy, jednak niezależnie, czy będzie to low czy high bar..siadasz w dół [...]
[...] mnie na różne tańce i gimnastyki - ale nie chcieli mi zrobić krzywdy i pilnowali, żeby to tylko amatorka była. Jak już byłam panną 10-12 letnią to ćwiczyłam sobie w domu coś co według mnie było baletem. Miałam koleżanki z baletowej i długo im zazdrościłam. Do momentu kiedy zaczął się okres dojrzewania - i kilka z nich wyleciało ze [...]
24.11.2018 DT po przerwie I am back! Wreszcie, chociaż w kiepskim stylu - ogólnie słaba jestem, spuchnięta jakaś i zmęczona. Znowu wychodzi na to,z e siedzenie w domu przed kompem to nie jest regeneracja. Osiedlowa siłka w podziemiu, więc szłam "dźwigać" kuśtykając... Podczas treningu oszczędzałam nogę bojąc się na niej normalnie stanąć, ale jak [...]
[...] z surimi, z pieczonym łososiem w Teriyaki, z pieczonym mintajem i z kurczakiem w tempurze. Plus krewetki w tempurze ale już się nie załapały na foto... z surowymi w domu nie robie- jakiś taki strach mam ze te w sklepach „surowe” to odmrażane są.... takiego łososia kiedyś kupiłam co w środku zamrożony był a na wierzchu napis świeża ryba:(
[...] Plan mam i go realizuję. Do końca lutego (ferie będę) - podgonię ten tyłek:) Za kretę też się wezmę - ale chyba tu gra rolę psychologia - mało wierze w skuteczność... W domu kongo bo Młody po zabraniu kompa i phona ma normalnie objawy odstawieniowe i w szał wpada. Na dodatek na miesiąc wyjechała jego trenerka od basenu i muszę go zmusić do [...]
[...] zachowywało się tak przyzwoicie, ze aż miałam ochotę napisać do producentów Structum, ze zgadzam sie na udział w reklamie. Dwa dni używania - i taka poprawa! Niestety w domu, po powrocie powoli sobie przypominało, ze ma boleć i się rozkręcało do wieczora, ba nawet w nocy. Czyli jeszcze nie czas na reklamę. Po południu była siłka. Miałam [...]
[...] wymierzyłam czas, zeby odebrać Młodego. Szkoda, ze chociaz 45 minut nie miałam. Ta przerwa na wykresie to telefon od nauczycielki Młodego - w dobie strajku trza było odebrać. No, ale co ona bidna wie? Nic. Więc Młody siedzi w domu i się cieszy. /SFD/2019/4/8/0546d28ccaee4495a624672d65e794ae.jpg Zmieniony przez - Paatik w dniu 2019-04-08 20:46:55
[...] stronę. Jakieś remonty teraz robią tych ścieżek rowerowych i dramatycznie było. Droga powrotna pod górkę, aż musiałam sobie przypomnieć jak sie na stojąco podjeżdża. W domu małż na stendby, zeby jakby co podjechać i zebrać mnie z drogi. Ale obyło się bez wsparcia samochodowego. A i Koszykarz jak dodawał powietrza rumakowi do kopyt, to nie [...]
[...] filmik z MC lub WL. Tak mnie tam "podkurzyło", że poszłam na strych w robocie, przebrałam się w co miałam i MC w kurzu i pajęczynach, na sztandze emerytce zrobiłam. Potem w domu się okazało, ze na obiad jest bigosik. I to przeważyło o statusie dnia na Dzień Lenia, bo jak tu iść na publiczną siłkę po bigosiku...:( Wredna jestem, ale nie aż tak. A [...]
[...] "To co Mamusiu (sic!) dzisiaj jedziemy razem na trening?". W praktyce oznaczało to, ze po ruskim muszę gnać odwozić go na kosza i po 1,5godz odbierać z tego kosza... I w domu o 22. I niby gdzie mam czekać te 1,5godz? No na siłce niedaleko.... Zdecydowałam się posprawdzać te wielokrotne WL i MC. Plus dorobiłam mnóstwo pleców na wyciągu i [...]
Bziu - ja Ci szczerze napisze, ze słowa PLAN nie ma teraz w moim słowniku. Ani w robocie ani w domu - wszystko idzie na wariata. Jeszcze do wczoraj miałam nadzieję na ławeczkę z cf - ale chłopaki tylko KB wypożyczają (moze chcesz?)... Nie chcą ławeczki dać. KB jeszcze mam szanse mieć 2 nowe- wiec tez czekam. Chyba takie niezobowiazujące [...]
[...] zapomniałam, ze pompki do południa sie grały, po 3, kilka razy. Zacznę liczyć. Chciałam nagrać i zrobić po1 tak jak Wycwiel pisał - ale wyszło na to, ze nie mam gdzie w domu nagrać pompek, zeby mnie było od głowy do stóp widać. Mogę na parkiecie, ale na parkiecie nie lubię. A u siebie na wykładzinie mam za wąski pokój... No i nie jestem [...]
[...] Ale że tylko 2 banany? Prababka moja mówiła że na zimno to trzeba sobie z ucha wygrzebać i smarować %-) W słojach w sieni trzymała pijawki wielkie jak węgorze a spirytus w domu na wszelki słuczaj być musiał. Ale jak nogę rozwaliłeś, to do chirurga :-P a prababka pewnie nitkę z igłą by zapodała i babkę lancetowatą z plwociną na wierzch.. a [...]
[...] - dzieki, czekamy na dalsze newsy od weta, ponoć poszło bardzo dobrze.... Ale jak nie zobaczę goowniarza biegającego za zabawką to nie uwierzę. Kurczę, dziwnie bez kundla w domu... Ponieważ mam lenia i nerwa - kombinowałam w kuchni odchudzonego makowca. Ograniczałam mu kalorie jak mogłam - siedzi jeszcze w piekarniku - więc nie wiem jak wyszedł. [...]
[...] się zgłaszają z innymi chorobami zbyt późno (co przyznają znajomi lekarze). I do tego ta głupia kwarantanna. Ciekawe jakby nas zamknęli na kwarantannie to co, mam rodzić w domu? %-) A mąż codziennie ma kontakt z różnymi lekarzami, w szpitalach też bywa regularnie, również tych ze strefy żółtej i czerwonej, na wyjazdy zagraniczne jeździ. Nikt z [...]
[...] się zgłaszają z innymi chorobami zbyt późno (co przyznają znajomi lekarze). I do tego ta głupia kwarantanna. Ciekawe jakby nas zamknęli na kwarantannie to co, mam rodzić w domu? %-) A mąż codziennie ma kontakt z różnymi lekarzami, w szpitalach też bywa regularnie, również tych ze strefy żółtej i czerwonej, na wyjazdy zagraniczne jeździ. Nikt z [...]
[...] wcześniej nie był obecny )- dochodzi do jej niewydolności. Przykład mieliśmy w Lombardii. W pewnym momencie ludzi 80 plus przestano hospitalizować i mogli sobie umierać w domu. Jeżeli rozwale się na rowerze i nie będzie miejsca na mnie na OIOMie bo 90 procent łóżek będzie zajęte przez koronowiczów- to mimo że wirusa nie miałem - pośrednio może [...]
ja od kiedy mam silownie w domu, to tez nie chce mi sie jechac do miasta. Nawet ostatnio jakas promocja byla, ze tydzien za 1zł i tez mnie kolega nie mogl namowic. Mowie u siebie wlacze muze, w miedzyczasie wstawie obiad, po tym porzadna kapiel, do tego młody patrzy i sie uczy... ten kto cwiczyl jak my forumowicze, to wiadomo, ze cwiczyl bedzie, [...]
04.09.2020 FULL WYPAS Pseudo urlop - jeden dzień w domu,ale pod mailem i telef. Najpierw zakupy i dźwiganie siat na tydzień - Mama zaszalała... Potem urwałam sie na prawdziwą siłkę. Było nas może z 6 osób, właścicielka zaserwowała mi "Dziękuję,ze Pani wróciła". Nie chciałam jej dołować, ze właściwie to nie wiem czy się zdecyduję chodzić... Ale [...]
01.01.2021 NOWY ROK, NOWA Ja Myślałam, myślałam i wymyśliłam: 1. Przestaję ściągać Gremlina w domu – nosząc non stop będę miała jakieś info o krokach. Teraz, kiedy nie ma planowego biegania/spacerów – jest to jakaś „dana” i punkt odniesienia. Założenie jest, ze w każdym kolejnym tygodniu średnia ilość kroków powinna rosnąć. Punkt „0” zostanie [...]
Nie dać się czasowi
