w domu

[...] Tychy). Dziś byłem w Krakowie. Chciałem widzieć żywą szopke, wejść na kopiec i jarmarkt. Jednak w żywej szopce była tylko Pani Maryja, Pan Józef i dzieciątko. Wszystkie inne bydlęta, pasterze, ptaszęta chyba już w domu. A kolejka na 30minut stania. Zrobiłem foto z zoomu x20 i też widziałem 8-) Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2023-12-26 21:44:40

No właśnie dlatego najlepiej nic nie mieć. Podziwiam zawsze ludzi którzy trzymają w domu mnóstwo słodyczy "na ładowanie". Ja bym na bank zeżarła. Tak samo mam z masłem orzechowym czy migdałowym. W bliżej niewyjaśnionych okolicznościach nagle się odkazuje, że zeżarłam cały słoik zamiast jednej łyżeczki, nie mogę ryzykować i nie kupuję. Dietę mam na [...]

No właśnie dlatego najlepiej nic nie mieć. Podziwiam zawsze ludzi którzy trzymają w domu mnóstwo słodyczy "na ładowanie". Ja bym na bank zeżarła. Tak samo mam z masłem orzechowym czy migdałowym. W bliżej niewyjaśnionych okolicznościach nagle się odkazuje, że zeżarłam cały słoik zamiast jednej łyżeczki, nie mogę ryzykować i nie kupuję. Dietę mam na [...]

Witam! Wszystko co dobre szybko się kończy ;-) Już w domu z Czarnogóry ;-) Polecam! 8 dni w sam raz. Fajnie że dziś defilada wojskowa w Katowicach. Wszystkie samoloty wojskowe po kino prostej Pyrzowice - Katowice odbierają kurs nad moim domem ;-) Kilka fotek z Czarnogóry.

W obecnej formie, to na obecnym sprzęcie w domu mogę zaliczyć jedynie regresję. %-) Chciałbym przynajmniej w części ćwiczeń progresować, lecz koszty sprzętu małe nie są.

Hej. Ja do piątku kibluję, już mi lepiej. Lekko wrócił smak i węch, ostatnią noc przespałem. Na siłowni też byłem (mam u siebie W domu) i na rowerze pojeździłem (trenażer). Teraz do piątku muszę skończyć pierwszy rozdział pracy inż a na weekend robię wycieczkę gdziekolwiek!!! I od piątku daję ogłoszenie że pomogę komuś w koronie. Naprawdę, z takim [...]

Tomasz - nic nie mów, wczoraj tez ładnie było i siedziałam w domu bo w robocie prądu nie było. Planów tysiące - a w efekcie NIC nie zrobiłam. Z lasu jakieś pyłki przywiało i mnie alergia zabiła. Jak psiul?

Dzięki panowie byle do jutra Wazne ze juz tak nie boli,bo lało się do otrzewnej ostatni gwizdek A najlepsze że żadnych oznak wcześniej, padłem w domu w ciągu w minut z bólu Powiedział że dziwi się ze przytomności jie strcielem ,powiem wam ze nie wiedziałem że tak może coś boleć Stałem siadałem pot lal się ciurkiem ze mnie Nie wiedziałem co [...]

Ja już w końcu w domu dziś albo jutro zrobię w końcu trening jednak człowiek po szpitalu i tych kroplówkachto wyplukany jest

No to w końcu w domu

ostatnio w barach się naciąłem na takie ch**owe żarcie że wolę sam w domu coś zrobić

ostatnio w barach się naciąłem na takie ch**owe żarcie że wolę sam w domu coś zrobić to prawda

Ja robiłem w domu ze zmiksowanych owoców. W ramach wdzięczności córki i żony, musiałem zjeść sam.

niech w domu się załatwia w toalecie

Znowu żona będzie dopytywac co tak wcześnie w domu, bo w wakacje to do 3 - 4 jezdzilismy

W sensie, że w domu samemu?

Piechowiak miał teraz podobny zabieg robiony. Tylko Ten na przepukline robią trochę inaczej i trwa 1-2h max. Po 2 dniach juz jesteś w domu i sie rehabilitujesz, w teorii miesiac nie mozna nic robic a potem juz powoli mozna wracac do gry

Ja kaszy wcale nie jadłem, obecnie mam w domu gryczaną paloną, obleci. Inne w planach.

I ch** popracowane. Bateria się skończyła a zasilacz w robocie zostawiłem albo w domu

i w domu, wypiski teraz pocisnąć , zjeść 2x i w kime