Dyskusje o żarciu ,treningu i innych czynnikach przełamujacych stagnacje .

lordknaga

ja szczerze nawet nie wiem, jak ta twoja przypadlosc/choroba sie nazywa? nie ma zadnego specjalisty/lekarza ktory sie tym zajmuje i ktory by ci pomogl? co do spania to jak i do wielu rzeczy, kazdy jest inny i kazdemu co innego pasuje

ja cale zycie musze zasypiac spiac na brzuchu, nawet jak przysypiam na fotelu i walne sie do lozka na plecach to nie dam rady zasnac bo beda sie wybudzac nonstop i tak mam cale zycie, musi byc brzuch i tyle na boku tez czasem da rade, tylko moje barki byly zawsze moja mocniejsza strona i mam tak, ze jak na boku leze to musze miec minimum 2 duze poduszki pod glowa, bo inaczej ona zwisa

Ja jak byłem jeszcze zdrowy to spałem albo głowa na ramieniu albo też w jakiś sposób na brzuchu a teraz na brzuchu za hugo sie nie położę. A co do choroby to chłopie lekarze mi już rok życia dawali :) także w lekarzy juz jie wierze i to dzięki ich błędą doszło do tego co jest obecnie doszło do tego ze nie mam klatki piersiowej i to właśnie przez też ciężko by się jakoś położyć wygodnie

jak przez nich masz uchylek na zdrowiu, to mozesz isc z tym do sadu? wiesz sa ch**owi lekarze ale sa tez tacy, ktorzy sie znaja i ktorzy chca pomagac, sam wiem, bo tez sie jakis czas bujalem z jedna rzecza w czasie kowidu i sie martwilem na zas. nie mozna wszystkich do jednego wora pakowac i napewno jak porzadny research zrobisz to znajdziesz jakas pomoc, watpie, ze jestes sam jedyny z taka przypadloscia?

Michass90

Ja muszę badania zrobić bo w ostatnich dniach to jest tragedia ( głównie przez problemy ze snem ale to zwiazane z chorobą jest ) czyli zasypiam spie max 2godz budze sie bo do wc i wracam do łóżka i za *uj nie mogę zasnąć. Przez co jestem taki zamulony jak podnoszę sie z łóżka ( bo od 3 nie śpię i człowiek szuka pozycji by zasnąć kręci się itp ) i jest godz 8 i wstaje tak padnięty bardziej niż wieczorem po całym dniu i z 2godz muszą minąć zanim " Procesor zacznie pracować " pierw myślałem ze estro ale teraz wiem ze brak snu

dodaj odrobiny soli do każdej butelki wody,żeby dalo się pić soczewki z cytryny i słodzik;) sól trzyma wodę jak za dużo sikasz.


Zmieniony przez - acidm w dniu 8/16/2023 7:46:36 PM

lordknaga

jak przez nich masz uchylek na zdrowiu, to mozesz isc z tym do sadu? wiesz sa ch**owi lekarze ale sa tez tacy, ktorzy sie znaja i ktorzy chca pomagac, sam wiem, bo tez sie jakis czas bujalem z jedna rzecza w czasie kowidu i sie martwilem na zas. nie mozna wszystkich do jednego wora pakowac i napewno jak porzadny research zrobisz to znajdziesz jakas pomoc, watpie, ze jestes sam jedyny z taka przypadloscia?

Nie pakuje ich do jednego worka . Ale właśnie przez błędy leakrzy to wszystko zabrneło za daleko .. owszem była sprawa w sadzie nawet ale wiadomo przegrałem bo ci lekarze ( byly krajowy konsultant reumatologii) którzy zrobili kuku znali tych ktorzy byli biegłymi itp i byl okres jakos w 2020r gdzie niby juz miałem dostać kase ( to bylo jakoś 840tys złotych- wtedy myślałem ze człowiek pojedzie za granice naprawdę sie podleczyć ) no ale coś tam wymyślili ( nie chce wracać do tego bo człowiek sie tylko wk***ia i jeszcze ten pseudo adwotak czy kto tam co to prowadzil w moim imieniu to tez porażka ale wiadomo jak to jest z urzędu.. a nie bylo mnie stać na adokata itp bo w pewnym momencie to ja na wózku jeździłem.. a tak naprawdę sam sie podreperowałem ku*rwa po chemioterapii mi dosłownie klatke piersiową wyżarło i żaden psedu specjalista nie potrafił pomóc ani chirurg ani chirurg plastyczny nikt kur*wa radz sobie sam nie potrafili dobrac opatrunków itp sam musiałem sie uczyć dosłownie wszystkiego .. i jak bylem pod opieka szpitala w Warszawie tak jak przyszedl srowid to wiadomo szpitali nie było..i wtedy gdybym sam nie zaczął cos robic z tym dzis by mnie juz nie było ci psedo specjaliści juz do hospicjum mnie odsyłali praktycznie 8 lat wyjęte mam z życia

Pokażesz zdjęcie tej klatki? Bo aż się wierzyć nie chce jak się to czyta, jak można samemu sobie cokolwiek tam w środku wycinać?

Wyciągał zwapnienia większe niż paczka fajek... też bym to z zobaczył, bo ciężko uwierzyć.

prz1993

Pokażesz zdjęcie tej klatki? Bo aż się wierzyć nie chce jak się to czyta, jak można samemu sobie cokolwiek tam w środku wycinać?

Jakoś mogę tutaj dodać ?

Psycho Dad

Wyciągał zwapnienia większe niż paczka fajek... też bym to z zobaczył, bo ciężko uwierzyć.

No właśnie ciężko uwierzyć myslisz ze sobie wymyśliłem coś ? Z ranami na klatce walczyłem prawie 6 lat wyobraź sobie chodzić 6lat pozawijanym jak mumia w opatrunki ( zmiana opatrunku to były 2godz w najgorszym okresie)
Ale rozumiem i nie raz od lekarzy usłyszałem ze takiego przypadku nie widzieli także spoko

klikasz na dole w wyslij odpowiedz i tam na dole bedziesz mial "dodaj pliki" i mozesz wrzucic npm jpg'i

lordknaga

klikasz na dole w wyslij odpowiedz i tam na dole bedziesz mial "dodaj pliki" i mozesz wrzucic npm jpg'i

Ok postaram się wrzucić .
Jedno dla przykładu. Musze poszukać bo mam zdjęcie jak to zwapnienie wyciągnąłem