SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dyskusje o żarciu ,treningu i innych czynnikach przełamujacych stagnacje .

temat działu:

Doping

Ilość wyświetleń tematu: 7448685

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
e-lite Moderator
Ekspert
Szacuny 3616 Napisanych postów 36543 Wiek 42 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 260914
W większości wypadków to wina wywalonego estro , po kiepskim oleju można dostać zapalenia w miejscu iniekcji
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 76 Napisanych postów 720 Wiek 34 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 8637
Sector27
parej
Ile serii tygodniowo robicie np. na klatę czy plecy do upadku czyli na maksa, na masie?

Ile ludzi tyle opinii.
Osobiście ćwiczę Góra-biceps/dół. I na każda partie mięśniową robię tylko jedną roboczą serię (pozostałe to tylko rozgrzewka) do całkowitego upadku (rest-pauza i takie tam) i sobie chwałę (metoda DogCrapp). A na jednym treningu mam jedno ćwiczenie na jedna partię, oprócz pleców. Tam już, wiadomo, jedno na szerokość i jedno na grubość.

Robisz jedną serię na każdą partie miesniową roboczą (do całkowitego upadku) , ale dodajesz do tego ile rest-pauzów? Ja bym liczył serie rest-pause jako kolejna seria (w dużym uproszczeniu nazywając, wiadomo, ale nie traktowałbym serii rest-pauz jako nic w sensie na zasadzie: "Nie warto wymieniać ile ich robię bo to nieistotne", rest pauzy właśnie są istotne, a dla hipertrofii dużo bardziej istotne, niż serie rozgrzewkowe - a więć te z dala od upadku). Gdyby ktoś robił to co ty, ale bez rest pauzów, to istotne zmieniłoby to efekty treningowe właśnie. Czyli ktoś jednak robi niską objętość :D I jak efekty, jesteś zadowolony czy lepiej szło przy wysokiej objętości typu 3x wiecej serii na jedną partie mięśniową?

lordknaga, to sporo tych serii robisz, jak efekty? Trenowałeś też niskoobjętościowo typu 10 serii w skali tygodnia na jedną partię, każda do upadku?

Patriotaa, sporo tych serii idzie, powiedziałbym, że 23 bardziej bez MC, taka objętościówka dosyć. Trenujesz pod siłę czy hipertrofię? Ja staram się trenować do upadku każdą serię, którą wykonuję, więc siłą rzeczy jest ich mniej.

Ja trenuję po 8-10 serii tygodniowo na partię mięśniową, każda do upadku, na maksa, ile się da + jeszcze trochę walki o tzw. "półruchy" czyli od 50 do 90% zakresu. Co o tym sądzicie?

Wywalone estro nie oznacza tego, że estradiolu jest za dużo względem samopoczucia. Jeśli dobrze czujemy się na estradiolu 73 przy normie do 44, to jest dobrze. Ktoś powie: "ojej, wywalone estro, bo ponad normę". A weź zbij estro w widełki i wtedy domniemam, że większość, zaznaczam słowo większość może czuć się gorzej - lecz nie musi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2100 Napisanych postów 3497 Wiek 39 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 86525
lordknaga
mc nie robie od lat, moze na dwojki wrzuce raz na kwartal na smicie

jak mam wiecej czasu i trening pull - bo nie mam splitu kazda partie z osobna, to jak zrobie taki trening 2x w tyg, co czesto sie nie zdarza, mam +/- 6-8 cwiczen, po 3-4 serie i ta ostatnia jest do wtedy az nie moge zrobic powtorzenia, czy to jest 100% upadek, to nie wiem... plecy to u mnie sciagania/wioslowania ma wolnym ciezarze/roznych maszynach wiec wypada najwiecej - 32 serie + dochodzi do tego pulla po plecach 2 cw na kaptur i 2 na tyl barku + 2-3cw na biceps, czyli caly trening jakos 60 serii


coś tu nie gra

Krążę po orbicie niczym hiv po prostytutkach :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 166 Napisanych postów 588 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 11326
parej
Sector27
parej
Ile serii tygodniowo robicie np. na klatę czy plecy do upadku czyli na maksa, na masie?

Ile ludzi tyle opinii.
Osobiście ćwiczę Góra-biceps/dół. I na każda partie mięśniową robię tylko jedną roboczą serię (pozostałe to tylko rozgrzewka) do całkowitego upadku (rest-pauza i takie tam) i sobie chwałę (metoda DogCrapp). A na jednym treningu mam jedno ćwiczenie na jedna partię, oprócz pleców. Tam już, wiadomo, jedno na szerokość i jedno na grubość.

Robisz jedną serię na każdą partie miesniową roboczą (do całkowitego upadku) , ale dodajesz do tego ile rest-pauzów? Ja bym liczył serie rest-pause jako kolejna seria (w dużym uproszczeniu nazywając, wiadomo, ale nie traktowałbym serii rest-pauz jako nic w sensie na zasadzie: "Nie warto wymieniać ile ich robię bo to nieistotne", rest pauzy właśnie są istotne, a dla hipertrofii dużo bardziej istotne, niż serie rozgrzewkowe - a więć te z dala od upadku). Gdyby ktoś robił to co ty, ale bez rest pauzów, to istotne zmieniłoby to efekty treningowe właśnie. Czyli ktoś jednak robi niską objętość :D I jak efekty, jesteś zadowolony czy lepiej szło przy wysokiej objętości typu 3x wiecej serii na jedną partie mięśniową?

lordknaga, to sporo tych serii robisz, jak efekty? Trenowałeś też niskoobjętościowo typu 10 serii w skali tygodnia na jedną partię, każda do upadku?

Patriotaa, sporo tych serii idzie, powiedziałbym, że 23 bardziej bez MC, taka objętościówka dosyć. Trenujesz pod siłę czy hipertrofię? Ja staram się trenować do upadku każdą serię, którą wykonuję, więc siłą rzeczy jest ich mniej.

Ja trenuję po 8-10 serii tygodniowo na partię mięśniową, każda do upadku, na maksa, ile się da + jeszcze trochę walki o tzw. "półruchy" czyli od 50 do 90% zakresu. Co o tym sądzicie?

Wywalone estro nie oznacza tego, że estradiolu jest za dużo względem samopoczucia. Jeśli dobrze czujemy się na estradiolu 73 przy normie do 44, to jest dobrze. Ktoś powie: "ojej, wywalone estro, bo ponad normę". A weź zbij estro w widełki i wtedy domniemam, że większość, zaznaczam słowo większość może czuć się gorzej - lecz nie musi.

Ja, i nauka też nie traktuje to jak trzy osobne serii. a tyle robie podejść z ciężarem, powiedzmy na 6 ruchów z 10-15 sekundową przerwą pomiędzy. Wychodzi to mniej więcej tak: 6-4-2 czasem dodaje czwarte podejście z jednym ruchem (może być negatyw, ale nigdy nie jestem sam sztangi odłożyć, w przypadku wyciskań).
Na zapytanie czy lepiej od trzech osobnych serii, powiem: dla mnie, zdecydowanie lepiej.
Wysoka objętość mi nie służy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 705 Napisanych postów 1145 Wiek 34 lat Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 41028
parej

Wywalone estro nie oznacza tego, że estradiolu jest za dużo względem samopoczucia. Jeśli dobrze czujemy się na estradiolu 73 przy normie do 44, to jest dobrze. Ktoś powie: "ojej, wywalone estro, bo ponad normę". A weź zbij estro w widełki i wtedy domniemam, że większość, zaznaczam słowo większość może czuć się gorzej - lecz nie musi.


Ja na estro w widelkach czuje się najlepiej :) bez przesadnej pompy na treningu, bez syfow na karku, uderzeń ciepła do głowy i zwiotczałej faji a nawet przy 60mnie syfilo gdzie norma do 44 w alabie. Teraz trzymam na poziomie 30-40 i jest bajka ;)

S ex
A lkohol
A naboliki

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1681 Napisanych postów 3713 Wiek 44 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 39297
Ja nawet na 200 estro nie mam syfow. I dopiero na wysokim estro mam wysokie libido. Kazdy organizm inny.
3

POWERED BY ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lodzianin1 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 94940 Napisanych postów 364923 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1670480
Dokładnie ale e2 200 to już sporo dla mnie idealnie jest max 2 razy norma a staram się trzymać tak 20 oczek nad widłami
1

treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3766 Napisanych postów 3206 Wiek 33 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 16987
Myslalem ze wczoraj napisałem post a jednak nie ( Dopiero dzisiaj zauważyłem) a wiec sytuacja z wczoraj we wtorek wieczorem podałem HCG i troche MT2 ( no resztka została akurat na 2 szoty jakieś 300-400) podałem 200mcg mt2 środę czyli wczoraj rano bylo ok ( u mnie po HCG to lepiej jak po Viagrze albo innych PDE5 ciągle stoi.. ) rano podałem reszte mt2 200mcg no ale jakoś koło południa złapałem taki blok apetytu jak nigdy po MT2 ( a byly czasy ze waliłem po 500mcg i tylko czułem takie " wejście " czyli w twarz gorąco i serce czułem ze szaleje nazywam to KradioFaza .. takiego bloka złapałem ze dopiero wieczorem po treningu cos zjadłem w nocy kiepsko spałem rano bylem już tak głodny wypiłem miętę bo brzuch bolał po chwili chafta puściłem troche bylo lepiej i po chwili dwójka i dopiero wtedy gdzieś ulżyło i dopiero cos zjadłem.nigdy tak nie miałem teraz mialem długą przerwe od MT2 .. ktoś się odniesie ? . Tak wiem ze MT2 potrafi zablokować apetyt. Wieczorem czulem mega wir w brzuchu

Michass90

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 127 Napisanych postów 335 Wiek 26 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 10748
Michass90
Myslalem ze wczoraj napisałem post a jednak nie ( Dopiero dzisiaj zauważyłem) a wiec sytuacja z wczoraj we wtorek wieczorem podałem HCG i troche MT2 ( no resztka została akurat na 2 szoty jakieś 300-400) podałem 200mcg mt2 środę czyli wczoraj rano bylo ok ( u mnie po HCG to lepiej jak po Viagrze albo innych PDE5 ciągle stoi.. ) rano podałem reszte mt2 200mcg no ale jakoś koło południa złapałem taki blok apetytu jak nigdy po MT2 ( a byly czasy ze waliłem po 500mcg i tylko czułem takie " wejście " czyli w twarz gorąco i serce czułem ze szaleje nazywam to KradioFaza .. takiego bloka złapałem ze dopiero wieczorem po treningu cos zjadłem w nocy kiepsko spałem rano bylem już tak głodny wypiłem miętę bo brzuch bolał po chwili chafta puściłem troche bylo lepiej i po chwili dwójka i dopiero wtedy gdzieś ulżyło i dopiero cos zjadłem.nigdy tak nie miałem teraz mialem długą przerwe od MT2 .. ktoś się odniesie ? . Tak wiem ze MT2 potrafi zablokować apetyt. Wieczorem czulem mega wir w brzuchu


Mnie mt2 ścinało w moment.
Blok jedzenia i samopoczucie jakbym umierał ;)
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3766 Napisanych postów 3206 Wiek 33 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 16987
Stary19
Michass90
Myslalem ze wczoraj napisałem post a jednak nie ( Dopiero dzisiaj zauważyłem) a wiec sytuacja z wczoraj we wtorek wieczorem podałem HCG i troche MT2 ( no resztka została akurat na 2 szoty jakieś 300-400) podałem 200mcg mt2 środę czyli wczoraj rano bylo ok ( u mnie po HCG to lepiej jak po Viagrze albo innych PDE5 ciągle stoi.. ) rano podałem reszte mt2 200mcg no ale jakoś koło południa złapałem taki blok apetytu jak nigdy po MT2 ( a byly czasy ze waliłem po 500mcg i tylko czułem takie " wejście " czyli w twarz gorąco i serce czułem ze szaleje nazywam to KradioFaza .. takiego bloka złapałem ze dopiero wieczorem po treningu cos zjadłem w nocy kiepsko spałem rano bylem już tak głodny wypiłem miętę bo brzuch bolał po chwili chafta puściłem troche bylo lepiej i po chwili dwójka i dopiero wtedy gdzieś ulżyło i dopiero cos zjadłem.nigdy tak nie miałem teraz mialem długą przerwe od MT2 .. ktoś się odniesie ? . Tak wiem ze MT2 potrafi zablokować apetyt. Wieczorem czulem mega wir w brzuchu


Mnie mt2 ścinało w moment.
Blok jedzenia i samopoczucie jakbym umierał ;)


Ja właśnie wczoraj miałem 1 raz taką akcję ze aż taki blok apetytu i nic zjeść nie mogłem. Dobrze ze pic szło . Ja jak pisalem zawsze tylko czułem ze gorąco robi się w twarz robi sie czerwona i serce szybciej bije ..

Michass90

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

HTZ jednak wyszło inaczej

Następny temat

PL Realia - czyli co warto brać

WHEY premium