Dyskusje o żarciu ,treningu i innych czynnikach przełamujacych stagnacje .

W udo zrobiłem chyba tylko 3 razy na próbę, pierwsze 2 igłą 0.3, ostatni raz 0.6, dzień po tym szocie 0.6 miałem siady dynamikę, naderwana/naciągnięta głowa czworogłowego, akurat ta, w którą była iniekcja. Przypadek? Nie soNdze

Myślałem, że może tak mały miesien nie jest w stanie przetworzyc, wchłonąć aż tyle ml (4,5)...

W barki po 3 ml bilem wiele razy

Ja i po 5 ładowałem, jedynie lekki dyskomfort na drugi dzień.

Michass90

parej

Michass90

parej

Bije towar tylko w bark (lewy lub prawy, ale jednego dnia tylko w jeden z nich i idzie 1,3 ml towaru), to źle lub gorzej, niż gdyby w inne partie?

Radził bym dodać do tej " rutyny " inne partię Ciała np Uda są wielkie sam wale w uda .. o pośladkach nie muszę chyba wspominać ?

Samemu w pośladek mało wygodnie się aplikuje. A uda są ukrwione podobno i trzeba wykonywać aspirację by przypadkiem nie wbić w żyłę (tyle wyczytałem tu na forum, nigdy nie próbowałem).

Stary19

Od dawna bije wiekszosc po barkach ze wzgledu na wygode. Od czasu do czasu, jak mi sie chce to zmienie na trica lub najszerszy. Nie zauwazylem jakiejs roznicy. Moze poza tricem, bo czasami lubial spuchnac na treningu i pompa wchodzila jakos bardziej. W poslady to wbilem chyba tylko raz i dziekuje, strata czasu ;)

To dobrze, bo niektórzy piszą, że max 1 ml w jeden bark jest przyswoic tak maly miesien, a jeszcze inni podają wykresy, że stężenie przyswojonego towaru jest nieco mniejsza w bark, niż poślad, tego typu.

Aspiracje robie zawsze nawet jak peptydy wale podskórnie

Jestem ciekaw jak aspiracje w najszerszy idą. Bo ja nie dosięgnę.

modlic

Michass90

parej

Michass90

parej

Bije towar tylko w bark (lewy lub prawy, ale jednego dnia tylko w jeden z nich i idzie 1,3 ml towaru), to źle lub gorzej, niż gdyby w inne partie?

Radził bym dodać do tej " rutyny " inne partię Ciała np Uda są wielkie sam wale w uda .. o pośladkach nie muszę chyba wspominać ?

Samemu w pośladek mało wygodnie się aplikuje. A uda są ukrwione podobno i trzeba wykonywać aspirację by przypadkiem nie wbić w żyłę (tyle wyczytałem tu na forum, nigdy nie próbowałem).

Stary19

Od dawna bije wiekszosc po barkach ze wzgledu na wygode. Od czasu do czasu, jak mi sie chce to zmienie na trica lub najszerszy. Nie zauwazylem jakiejs roznicy. Moze poza tricem, bo czasami lubial spuchnac na treningu i pompa wchodzila jakos bardziej. W poslady to wbilem chyba tylko raz i dziekuje, strata czasu ;)

To dobrze, bo niektórzy piszą, że max 1 ml w jeden bark jest przyswoic tak maly miesien, a jeszcze inni podają wykresy, że stężenie przyswojonego towaru jest nieco mniejsza w bark, niż poślad, tego typu.

Aspiracje robie zawsze nawet jak peptydy wale podskórnie

Jestem ciekaw jak aspiracje w najszerszy idą. Bo ja nie dosięgnę.

A jakoś bezproblemowo. Lekko się skręcam, patrze w lustro i idzie. Na pewno wygodniej mi niż w poślad. O stracie czasu, miałem namyśli, że w bark to minuta osiem i nie trzeba się niepotrzebnie wyginać. Zwłaszcza o 6 rano, jak na szybko przed robotą trzeba strzała zapodać ;)

Wiadomo, że co któryś tam zastrzyk coś pójdzie nie tak i potem ból trzyma się kilka dni. Czy zauważyliście różnicę między wbiciem np. 0,3 ml a 3 ml w takich stanach? Innymi słowy - czy 10x więcej powoduje dłużej utrzymujące się podrażnienie/opuchliznę/stan zapalny itd.? Ew. w jakich proporcjach?

I jeszcze pytanie do rekordzistów - czy po podaniu 3-5 ml robiliście przerwę w iniekcjach w dany mięsień czy lecieliście np. 3ml każdego dnia w ten sam bark przez X tygodni?

Wiad

Wiadomo, że co któryś tam zastrzyk coś pójdzie nie tak i potem ból trzyma się kilka dni. Czy zauważyliście różnicę między wbiciem np. 0,3 ml a 3 ml w takich stanach? Innymi słowy - czy 10x więcej powoduje dłużej utrzymujące się podrażnienie/opuchliznę/stan zapalny itd.? Ew. w jakich proporcjach?

I jeszcze pytanie do rekordzistów - czy po podaniu 3-5 ml robiliście przerwę w iniekcjach w dany mięsień czy lecieliście np. 3ml każdego dnia w ten sam bark przez X tygodni?

1-nie ma różnicy czy poleci 1 ml czy 4 ml jak wejdzie stan zapalny to praktycznie tak samo "cierpisz"
2- nikt rozsądny tak nie robi

Ja nigdzie już nie potrzebuję lustra. Lustro zamieniłem na wyłączony telewizor. A wyłączony telewizor na "czuja". Kaptur, najszerszy, tric, pośladki l.

Ale codziennie się kłuje. Sztywniutko i kulturka osobista.

lodzianin1

2- nikt rozsądny tak nie robi

Dzięki za odpowiedź. Ad.2 a czym się kierujesz wyznaczając sobie przerwy w biciu w dany mięsień? Czy np. im więcej ml naraz tym dłuższa przerwa (jaka?), czy coś innego na to wpływa.

Coraz modniejsze staje się kłucie każdego dnia. Jednym z argumentów ma być koncepcja, że im mniej ml jednorazowo tym krótszy czas ew. komplikacji lub mniej problematyczne (chyba najgorzej jednak jest, gdy pojawi się ropa i ew. czyszczenie rany). Druga sprawa to liczba "zaangażowanych" mięśni - jeśli ktoś bije tylko w pośladki, a wda się podrażnienie to 50% możliwości odpadło. I wtedy albo goi się jeden + modły, by drugiemu nic się nie stało, albo... Bić w opuchliznę/zaczerwienienie?