SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dyskusje o żarciu ,treningu i innych czynnikach przełamujacych stagnacje .

temat działu:

Doping

Ilość wyświetleń tematu: 7358691

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2447 Napisanych postów 24175 Wiek 42 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 402439
Martow
Miał ktoś z tu obecnych sytuację że organizm gorzej reaguje na częstsze iniekcje, załóżmy że przechodzicie z co 4 na co 2 dni przy względnie tak samo podzielonych dawkach


Co znaczy, że gorzej reaguje , w jaki sposób się to objawia ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lodzianin1 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 94774 Napisanych postów 364776 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1670058
Też mnie to zastanowiło, częstsze injnstabilniejszy poziom testa=mniejsze skoki e2
2

treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 172 Wiek 49 lat Na forum 173 dni Przeczytanych tematów 5401
lodzianin1

Z ciekawości co robisz 3 godziny ?


30 lat temu mój trening trwał 1-1,5h. Wraz z wiekiem potrzebuję dłuższej rozgrzewki, większej ilości powtórzeń na mniejszym ciężarze, dłuższych przerw między seriami. Zdecydowanie zwiększyłem udział maszyn, a tych też jest dziś więcej na siłowni niż w latach 90. A ja... po prostu lubię ćwiczyć. Staram się wykorzystać jak najwięcej maszyn, atakując mięsień pod różnym kątem. Na sile nigdy mi nie zależało. Masa to też skutek uboczny. Gdybyś udowodnił mi, że 4 ćwiczenia efektywniej wpłyną na hipertrofię u mnie niż 8 to ja nadal będę robił 8... bo lubię. Oczywiście rozumiem osoby, które stawiają na optymalny rozwój - gotowe jeść mąkę z wodą, górę supli, 3 zastrzyki dziennie itd., a z treningu uciekać po 45 min., bo trener tak każe. No ja mam inaczej.
Chodzę na treningi 4x w tygodniu. To pewnie też ma swoje konsekwencje. Gdybym chodził 5 czy 6 to pewnie pojedynczy trening byłby krótszy, ale też zauważyłem, że lepiej się czuję właśnie w układzie 4x po 2-3h niż 5-6x po 1,5-2.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 172 Wiek 49 lat Na forum 173 dni Przeczytanych tematów 5401
lodzianin1
Też mnie to zastanowiło, częstsze injnstabilniejszy poziom testa=mniejsze skoki e2


Moim zdaniem próba sztucznego utrzymywania hormonów na tym samym poziomie, gdy fizjologicznie ich poziom jest rozchwiany jest... hmm... wątpliwa. Każda iniekcja to wbijanie ciała obcego w żywą tkankę organizmu. I różne organizmy różnie na ten bodziec mogą reagować. Ja praktycznie każdą iniekcję czuję. Bez względu na ilość (0,1-1ml), lab, estr (stosuję tylko test) itd. Powiedzmy, że ten dyskomfort trwa 3 dni. A środek na mnie działa 7 dni. Walą co tydzień mam 3 dni kłopotu z danym mięśniem i 4 dni spokoju. Gdybym walił codziennie... i nawet dyskomfort utrzymywał się krócej - np. 2 dni - to i tak nie byłoby w roku ani jednego dnia, gdy czuję same profity. Przy mikrodozowaniu musiałbym rotować mięśnie. A zatem nie tylko pośladek/uda, ale też dołożyć barki, a być może i biceps,triceps, może klatkę. A tyłek czy udo wygląda średnio apetycznie, gdy spuchnie, tworzą się guzy, zrosty etc. Ryzyko powikłań poiniekcyjnych w przypadku choćby ramion jest - według mnie - większe niż w przypadku uda/pośladka.
Wreszcie - niektóre osoby lubią test base jako formę przedtreningówki. Z definicji tam test idzie ostro w górę. I o to chodzi. Powiedzmy, że ktoś ma trening w pn, wt, śr i sobotę. Z powodów rodzinnych, pracy czy czegoś tam. Wiem - nieoptymalne, ale nie ma wyboru. Wrzutka 250mg w poniedziałki da więcej profitów według mnie niż 125mg w pn i czw. Lub 80mg w pn, czw., sb.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
prz1993 Zawodnik IFBB
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 21550 Napisanych postów 30785 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 870449
Myślisz się bardzo. Ok, dla ogólnego celu (wzrost wagi lub spadek) liczy się ogólny bilans, ale posiłek przed treningiem ma duży wpływ na sam performance treningowy. Potreningowy tak samo jest ważny, choć tu akurat faktycznie dużo jest mitów na jego temat, i oczywiście po godzinie żadne okno nam się nie zamknie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 172 Wiek 49 lat Na forum 173 dni Przeczytanych tematów 5401
Generalnie zgadzam się z Tobą. Widzę różnicę czy zjem przed treningiem ryż, czy pizzę. Albo czy w ogóle nic nie zjem. Ilość jedzenia w stosunku do czasu do treningu też ma wpływ. I właśnie udało mi się pod siebie ustalić co mi najbardziej służy. Rozumiem, że teoria mówi inaczej, ale cóż...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
flex1976 Trener Personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 9051 Napisanych postów 82727 Wiek 48 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 699737
3 godziny trening ? To robiłem jak miałem 18 lat . No i to sama klata trenowana była . Wszystkie ćwiczenia jakie były możliwe teraz szanuję swój czas - optymalnie 60 minut plus cardio
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 172 Wiek 49 lat Na forum 173 dni Przeczytanych tematów 5401
Flex - to nie kwestia szacunku do swojego czasu, bo ja lubię spędzać czas na siłowni. Lubię ćwiczyć. I cieszę się, że dziś mam możliwość, aby spędzać tyle czasu na siłce. Trochę inne myślenie... Tak, jakbyś powiedział, że szanujesz swój czas i max 2-dniowe wakacje bierzesz od pracy. A ja tam lubię swoje wakacje i nie przeszkadza mi, że trwają 3 miesiące.
Tak na chłopski rozum... błędy treningowe organizm wybaczy bardziej w wieku 50 czy 18 lat? Stawy, ścięgna wymagają większej rozgrzewki... dłuższego dochodzenia do serii roboczych... w wieku 50 czy 18 lat? Krótsze przerwy między seriami i intensywniejszy trening będzie w wieku 18 czy 50 lat?
Dla jasności - każdy ćwiczy jak lubi/chce/musi i dla mnie akurat ten system jest optymalny. Nie twierdzę, że dla Ciebie też musi być.


Zmieniony przez - HTZ_fan w dniu 2024-01-31 11:59:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1680 Napisanych postów 3707 Wiek 44 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 39247
flex1976
3 godziny trening ? To robiłem jak miałem 18 lat . No i to sama klata trenowana była . Wszystkie ćwiczenia jakie były możliwe teraz szanuję swój czas - optymalnie 60 minut plus cardio


Ja mam podobnie. Choc w okresie "bomby" do 90 min moge byc. Natomiast mam takich kumpli co przychodze oni juz sa na silce, ja po 80min wychodze a oni jeszcze siedza. Ale to takie typy co z kazdym musi pogadac, pobajerowac tu i tam i tak siedza po 2 godziny. Bardziej zeby chyba w domu nie siedziec z kobita
1

POWERED BY ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
prz1993 Zawodnik IFBB
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 21550 Napisanych postów 30785 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 870449
Co do treningu, nie będę krytykował. Każdy ma swoje działające metody, a samą miłość do trenowania też popieram Ale z odżywianiem popełniasz wiele błędów, nawet mimo tego, że wydaje Ci się, że tak jest dla Ciebie ok.
Jeśli trening trwa 3h, ale masz w nim mnóstwo serii rozgrzewkowych, mobility itp, to intensywność jest tak na prawdę bardzo niska, i w życiu nie potrzebujesz tyle carbo. Kolejna kwestia - carbo trawi się słabo, nawet jeśli tego nie czujesz. Jak już, lepiej użyć dekstrozy.
I kolejna kwestia - jak ćwiczysz po 30 min po posiłku, to to samo jakbyś ćwiczył na czczo. Nie masz żadnych benefitów z tego posiłku na treningu, on się dopiero trawi. A nawet gorzej, bo i krew schodzi do żołądka, i energia idzie na trawienie, i nie jest to komfortowe dla organizmu, nawet jeśli twierdzisz, że tego nie czujesz.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

HTZ jednak wyszło inaczej

Następny temat

PL Realia - czyli co warto brać

WHEY premium