Dugii2
Tak ogólnie stwierdził fakt ale typ który g**** wie o zekaztwye i ciężkiej pracy poświęcenia bo kupę lat treningu itd skojarzyło mi się to wtedy tak. Brak szacunku może to samo by tak nie zadziałało namnie ale klepnol mnie w plecy od tyłu dość mocno te dwie zeczy spotęgowały się tak że zrobił mi się ciemno przed oczami i wybuchła sennie k***ica że bym mu lep mógł wyrwać. To dobrze że się skończyło tylko tym liściem.
A na ogół jestem wesołym gościem. Lubię żartowac. I normalnie gdybym nie był na terenie to nie wybuchl bym tak
Druga zecz na terenie nieba żadnego respektu dj nikogo ja tam mógłbym nap*****lc się z każdym można się narobić problemów. Później już na maxa pilnowałem siebie żeby nie wybuchnąć
Czyli to prawda - "gniew, to chwilowe szaleństwo"