Arkus PChciałbym żeby Mexidol albo Cortexin tak świetnie działał, bo dal by mi możliwość ruszenia jeszcze jakiegoś nandrolone,
ale obawami się że chooy z tego będzie i będę chodził parę miesiecy z jakimiś lękami, wewnętrznym niepokojem itp
z dolegliwościami które poznałem dopiero przy nandrolonach, bo normalnie to jestem wrecz przeciwieństwem takich objawów.
jedynie to przekonałem się na własnej skórze jakie to ciężkie i współczuję mocno ludziom którzy zmagają się z takimi problemami na codzien
To nie jest złoty środek na takie stany. On przede wszystkim sprawia, że łagodniej znosimy stres i co nieco normuje neuroprzekaźniki - dopa, sero, nora.
Mi pomagał mocno na trenie zachować spokój, ale koniec końców i tak pełen stresu i zmęczenia prep spowodował nawrot depresji.
Na takie jazdy to już prawdziwe leki pod to i psychoterapia. Niestety.
No i unikanie nandrolonow i trenu
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2022-09-19 18:16:46
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html