chudykonrad1991Jak sobie radzicie z depresją jesienno-zimową? Senność, niechęć do treningów, niski wigor. Rok temu uratował mnie wbrew pozorom prop i jego p******nięcie... ale ponownie bicie go 37,5 mg ed od listopada do marca nie wchodzi w rachubę. Czytam, że najprostszym sposobem jest kupno świetlówek o barwie zbliżonej do promieni słonecznych. W pracy chodzę jak w zegarku. Ale w domu jestem przed 15:00, 15 minutowe drzemki zamieniają się w 3-4h sen, telefon nagle waży tonę, obiad przed treningowy odkładam na rzecz słodyczy. W czwartek badania, ale wątpię, że pominięcie sobotniej dawki exe spowodowało solidny wyrzut E2, że nagle wszystko się zj**ało...
Drzemka max 25min (masz odlecieć i wrócić i jest ~nawet do 30% mocy z powrotem, później to regularne spanie co zakłóca reszte dania i masz efekt - samopoczucie z dupy do wieczora i dalsze możliwe problemy z zasypianiem i jakością tego snu. I tak w kółko... A później smuty pociskasz tutaj jak kobita w ciążu przy harlekinie
doping & zdrowie