Jestem polskim przedsiębiorcą. Zatrudniam w dwóch spółkach blisko 700 osób. Prowadzę sieć restauracji w systemie franczyzowym w galeriach handlowych ( Pasibus, Kuchnia Marche, Lepione), które z dnia na dzień zostały zamknięte a mój przychód spadł do zera. Pisze z błaganiem o pomoc w nagłośnieniu problemu takich firm jak moja, gdyż jestem przed dzień zwolnienia czy też nie zapłacenia pensji blisko siedmiuset osobą. Nasz rząd w pierwszej kolejności postanowił pomóc zatrudnionym na umowach cywilnoprawnych czy też wszystkim zatrudnionym na umowę zlecenie - bardzo dobrze. Niestety pomoc rządowa w projekcie ustawy zakłada jedynie dofinansowanie do pensji dla takich przedsiębiorstw jak moje w 40%. Nikt nie zadaje sobie trudu skąd mam zapłacić resztę jak utraciłem przychód. Blisko 700 osób zostanie bez pensji, Nie wspomnę o składkach na ZUS. Wszystkie wiadomości o pakiecie pomocowym poprawiającym płynność to ściema. Żaden bank nie udziela dziś nowych kredytów!!! Mamy dziś 27 marca a żadna ustawa nie jest przegłosowana. Nikt nie interesuje nie losem takich firm jak moja tylko ważniejsze są spory polityczne, czy zorganizować wybory czy nie. Od wielu dni piszę maile do ministerstw polityków i nikt nie zainteresował się losem takich firm jak moja.
Ale za to -
"Na wniosek duchownego będącego płatnikiem składek zwalnia się go z obowiązku opłacenia niezapłaconych należności z tytułu składek na obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz wypadkowe, dobrowolne ubezpieczenie chorobowe oraz na ubezpieczenie zdrowotne.należne z tytułu bycia duchownym, za okres od dnia 1 marca 2020 r. do dnia 31 maja 2020 r.”.
OnGear