ryba266Z innej beczki
Od lat borykam się z ścięgnami przy łokciach tzw łokieć golfisty i tenisisty. Ogarnięty fizjo, a raczej osteopata "naprawia" to na jednym zabiegu, ale problem zawsze wraca po czasie. Czasem 3 miesiące, czasem pół roku. Nie mieszkam w PL i tu na miejscu nie znalazłem jeszcze ogarniętego fizjo, a byłem u wielu. Jak jestem w PL to jeżdżę zawsze do gościa z trójmiasta mi to ogarnia. Ten kolega z wawy co był polecany kilka stron wcześniej też mi tam "grzebał" pomogło na pół roku i wróciło. Chciałbym się wkońcu jakoś tego pozbyć, macie może jakieś doświadczenia z tym? Przerabiałem blokady i terapię falą uderzeniową to drugie tylko pogorszyło. Zastanawiam się nad leczeniem komórkami macierzystymi, macie jakieś doświadczenia? A może coś całkiem innego?
Ja miałem operacje na łokieć tenisisty.
Ale większości klientów pomaga miks
Ghrp2 + Tb500 + pbc157
I bardzo ważne jest rozciąganie i trening prostownikow .
Okłady z lodu
Na komórki macierzyste szkoda kasy nie pomoże ci.
Kiedyś ortop chciał mnie wydymac
Na ten zabieg (2100zl )
Jak mu powiedziałem że bije gh to rura zmiękła i powiedział że sobie sam poradzę
snara