Dyskusje o żarciu ,treningu i innych czynnikach przełamujacych stagnacje .

Natan33

Krzykacz

...ciesz sie tym najdłużej bo jak każdy tutaj niedługo pozostanie Ci już tylko

dmq92

glupi

...i stary





Zmieniony przez - Natan33 w dniu 14/02/2019 13:33:13

weex

Krzychu79

To niedouczone matoly sie w glowe pukaja na tluszcowej, bialkowo tluszczowej lipidy mialem najlepsze. Cholesterol z pozywienia, a ten w krwi to dwie rozne bajki. W krew wchodzi do 3% tego co spozylismy.

Dlatego właśnie oprócz tego, że zszedłem z trena, to dołożyłem tłuszczy jedno i wielonienasyconych, nasyconych w sumie chyba też dołożyłem bo aktualnie lecę low carb, albo raczej no carb bo to w zasadzie CKD z jednym czit dejem w tygodniu. Wiele diet przetestowałem ale CKD to miszcz, smalec pięknie leci, siła nie spada, masa również. Badania też wychodzą na tej diecie najlepiej, czy to cholesterol, próby wątrobowe itd.
Redukcja na węglach szła mi zawsze bardzo opornie (jestem typem endo), a do tego kurczyłem się w oczach.
Teraz to mam w zasadzie taki system, że raz w roku wchodzę na CKD na 10 tygodni, zrzucam z 15 kg dzięki czemu cały pozostały okres w roku mogę sobie na nieco więcej pozwolić i ulać się jak prosiak

weex

No to jest niestety minus, że po kilku dniach na prawie zerowych węglach wyglądamy płasko i brak jest pompy, takie efekty braku glikogenu i trzeba się z tym pogodzić. Z drugiej strony po porządnym ładowaniu mamy nadkompensację glikogenu i wyglądamy więksi niż na diecie ze średnią podażą węgli. Do tego jeżeli zamierzamy bić swoje maksy, to polecam zrobić 5 dni wypłukiwania glikogenu z zerowymi węglami, a potem 3 dni ładowania węgli bez treningu siłowego, tak żebyśmy w lustrze wyglądali zalani jak świnie dzięki nadkompensacji, czwartego dnia robimy życiówkę, przynajmniej u mnie tak było.



Zmieniony przez - weex w dniu 2019-02-14 13:55:56

Natan33

Krzykacz

...ciesz sie tym najdłużej bo jak każdy tutaj niedługo pozostanie Ci już tylko

dmq92

glupi

...i stary





Zmieniony przez - Natan33 w dniu 14/02/2019 13:33:13