HelionusSector27lordknagaTakashi21Kwestią indywidualna, ja po boldenonie czuje caly czas apatyt i głód, dlatego jedynie przy masie biore, kiedyś zrobiłem redukcje z Tren ace i bold i po pary tyg musiałem odstawić bo czulem ciągły głód.
kurcze, a ja glupi zawsze redukcje robilem i nie wazne czy na sucho czy nie, nie wazne jakie srodki, to ten glod sie pojawial predzej czy pozniej a im dalej w las tym wiekszy glod
tez nigdy bym nie powiedzial, ze bold mi jakos apetyt podbijal, zreszta tutaj juz tyle ochow achow na temat tego srodka bylo nie tylko apetyt ale teraz widzialem ze 'ludzie' uzywaja go jako ia w cyklu do 'kontroli' estro i widzialem juz kilka wypisek typu 300mg boldka ew, zeby zbijalo estro. ch** ze juz grubo leci 2+g towca to co to takiego te 300mg boldka, 1ml w strzykawie wiecej
Ja używam Boldenon dla kontroli estro. I bardzo dobrze mi to idzie. Od półtora roku żadnego IA nie brałem a jestem bardzo uczulony na e2. Szkoda że stosunek działa tylko w przeliczeniu na Testo (0.75-0.8 do 1). Jakby dojechał jeszcze jakiś aromatyzujący się środek, to trzeba było by dobierać nową dawkę Boldka. Na przykład jak byłem na NPP która podnosi e2 omijając mechanizm aromatyzacji musiałem zwiększyć stosunek Boldka do 0.9 do 1, prawie, w stosunku do Tescia. Żeby to wszystko skompensować. Tzn wzrost e2 ogólny.
Nie, NPP nie podnosi E2, tylko idzie receptorem progesteronowym, przez co masz dużo substratu żeby prolaktynę wybijać i jendsoczesnie blokować receptor. I wtedy jak lecisz coś co aromatyzuje np test to ma w zasadzie proste drogę do aromatyzacji w ogormnej ilości do e2. Dlatego deka czy npp aromatyzuje ale tylko w ok 20%.
No to gdzieś to na to i wychodzi.