Jak to jest z tymi dawkami? Jak pod koniec masy i początek redu leciałem 1g testa, 300 bolda i 500deki to byłem nabity, progres co trening, jakoś dawałem radę z regeneracja etc. Teraz jak zmniejszyłem dawki na 1,1 testa i 300 mastera to z każdym tygodniem coraz gorzej. Siły na treningu ubywa, przerwy coraz dłuższe, bardziej zmęczony jestem i czasem wypadają treningi bo nie mam siły ćwiczyć i przy samej rozgrzewce już czuć że lipa.
Z jednej strony mówią że zawodnicy co trening walą do odciny, zygaja od wisilku trenują 3 razy dziennie i biorą 500testa i 300mastera.