Ilość wyświetleń tematu: 7409694
WiadWiadomo, że co któryś tam zastrzyk coś pójdzie nie tak i potem ból trzyma się kilka dni. Czy zauważyliście różnicę między wbiciem np. 0,3 ml a 3 ml w takich stanach? Innymi słowy - czy 10x więcej powoduje dłużej utrzymujące się podrażnienie/opuchliznę/stan zapalny itd.? Ew. w jakich proporcjach?
I jeszcze pytanie do rekordzistów - czy po podaniu 3-5 ml robiliście przerwę w iniekcjach w dany mięsień czy lecieliście np. 3ml każdego dnia w ten sam bark przez X tygodni?
HaroldGłówna zaleta bicia codziennie są niewielkie wahania stężenia. Jest tyle miejsc na ciele że można śmiało lecieć codziennie w inne miejsce przez cały tydzień.
Co do aspiracji, ja nie robię i nic sie nie dzieje.
A jak się jest dużym to ograniczenia ruchów są jeszcze większe w materii skrętów, odchylania itd. No i najważniejsze - w przypadku osób mających tendencję do podrażnień, taki mięsień jest na te 7 dni wyłączony z bicia... Co więcej - boli. Są tu na forum opisy, gdy ktoś z powodu bicia po udach nie może np. robić przysiadów. Bywa, że w bark wejdzie kiepsko i ograniczony jest ruch ręki. Łydki - chodzenie itd. Innymi słowy - prócz szotów istotny bywa też trening. 
lodzianin1
Moderator
treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]
HaroldGłówna zaleta bicia codziennie są niewielkie wahania stężenia. Jest tyle miejsc na ciele że można śmiało lecieć codziennie w inne miejsce przez cały tydzień.
Co do aspiracji, ja nie robię i nic sie nie dzieje.
Jeszcze z poprawnym kątem igły, aspiracją. Dlatego ja też uważam, że udo jest OK jeśli ktoś robi sam i poślad, jeśli ktoś robi. lodzianin1Trzeba żonę/dziewczynę przeszkolić i jest już prościej
W pośladek samemu u mnie szło ciężko co się przed lustrem skręciłem to mnie skurcze w najszerszy łapały%
Michass90
Nasz sklep
Mega promocja
Podobne tematy
Artykuły
Harold
lukasz5119
Wiad
