Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
94902
Napisanych postów
364898
Wiek
48 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1670403
na 2 novo ft3 w połowie widełek na 3 wywalone
nie wiem czy na tych 2 tabsach nie sknocili badania
odstawiam primkę bo chyba kontuzja tego sciegna przez niskie e2
leci 250 testa co 2 dni i ok 450 primki
5 jm hgh 3 novo 20 gw
od wrzesnia odpalam 100 mg prop npp master tren co 2 dni
5 jm hgh dalej i 2 albo 2.5 novo
Szacuny
14985
Napisanych postów
31298
Wiek
36 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
211958
Dmq masz kilku chłopków pod sobą , wiec napewno wiesz o czym piszesz . Rzuciłem pomysł , kilka osób leci taki schemat tutaj i chwala , owszem nie wprowadzali tego w sytuacji gdzie nie mogli się opanować i nakładali na siebie drakońskie kary .
Szacuny
13140
Napisanych postów
18874
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
339452
mesja1905
Dmq masz kilku chłopków pod sobą , wiec napewno wiesz o czym piszesz . Rzuciłem pomysł , kilka osób leci taki schemat tutaj i chwala , owszem nie wprowadzali tego w sytuacji gdzie nie mogli się opanować i nakładali na siebie drakońskie kary .
Szacuny
120
Napisanych postów
233
Wiek
35 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
15292
Tak jak mówicie panowie. Deficyt jest mega niski. Ogólnie to potrafię się trzymać, problem zaczyna się jak zjem jedna czekoladkę. Wtedy to już lawina. Spróbuje wrzucić trochę ma luz i ewentualnie później pociągnąć. Dziękuje za podpowiedzi
Szacuny
861
Napisanych postów
13725
Wiek
51 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
126158
Jeśli nie jest to przygotowanie do startu - w takim przypadku nawet się nie wypowiadam,bo się nie znam i nie śmię - to ja bym jednak spróbował tego schematu 6/1. W moim przypadku się zawsze dobrze sprawdzał. Spokojnie trzymałem 6 dni, bo wiedziałem, że w niedzielę będzie nagroda. Oczywiście z nagrodą też zbytnio nie przesadzałem, raczej na zasadzie więcej węgli i mniej białka.
Szacuny
709
Napisanych postów
1665
Wiek
27 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
23582
Jeśli da radę psychicznie system 6/1 ok. Jednak po opisie nie wiem czy jego psychika da rade. Widać tu już napady obzarstwa lepiej wychodzić niż nabawic sie problemów i wyrzutów.
Szacuny
120
Napisanych postów
233
Wiek
35 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
15292
Wydaje mi się ze dałbym radę pociągnąć system 6/1 trzymając się przy tym wytycznych. Problem zaczyna się w momencie kiedy zjem trochę ponad docelowe założenia. Nawet jak dalej zostaje w deficycie kcal, to zaczynaja sie wyrzuty sumienia i przechodzenie w kolejna skrajność a mianowicie jeszcze większy deficyt i jeszcze więcej cardio. Ostatni miesiąc to deficyt w postaci prawie 2.000 kcal dziennie. Wiem ze to totalna głupota zajeżdżać tak organizm, ale u mnie właśnie ślepa upartość żeby zredukować jak najniżej wygrywa często ze zdrowym rozsądkiem. Pomijając już fakt ze przez zajechany organizm trzymam często wodę napuchniety jak wrzut. Ale i tak w głowie siedzi dalej wincyj, wincyj. No a później zdarzają sie takie przypadki który opisałem wcześniej kiedy organizm i głowa sie buntują.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
29591
Napisanych postów
62967
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
902699
Trzeba wychodzić powoli i z glowa. Rozjechana grelina i leptyna zaburzenia żywienia psycha zryta napady kompulsywnego objadania gdzie bęben już pełny aż się ulewa a głową nadal pragnie jedzenia, z tym jeszcze nikt nie wygrał na dłuższą metę, chyba że jesteś budda czy innym mnichem. Jeżeli 3 tyg do celu można spróbować pocisnąć 6/1 ale skończy się to i tak kilku dniowym obżarstwem.