poszedłem

Dzień:14.12.08 NIEDZIELA Zawody Relacje z Zawodów: poszedłem spać o 24:00 i wstałem o 5:30 musiałem wyjechać szybciej bo w hiszpani zima na maxa się zrobiła...potem pociągiem i na miejscu na ważeniu waga wykazała 87,1kgczyli przytyłem 1 kg od ostatnich zawodów,pierwsze rwanie,rozgrzewka słaba i w ciasnych warunkach 1 podejście rwanie 50kg [...]

[...] w szkole minął nawet spoko i bardzo szybko wogole ten czas mi szybko leci...jak wróciłem do domu musiałem robic jeżdżenie no i trochę mi to zajęło...po zjedzeniu od razu poszedłem biegać trochę z pełnym brzuchem ale dałem rade dzisiaj biegałem 30min i nawet bardzo daleko pobiegłem w górach to pod górkę z górki kamienie trochę ciężko łydki [...]

[...] Dnia: już lepiej się śpi bo katar mija i wogole,w szkole nawet spoko pogoda ładna się już robi,przed treningiem nerwy znów w domu i myslalem ze już na trening nie pójdę,no ale jakoś minęło to się uspokoiło trochę i poszedłem po treningu kąpiel teraz jem kolacje i niedługo się kładę odpoczywać a tu fotki pokazują trochę tereny po których biegam:

[...] nawet dobry trening zrobiłem rano bo po południu nie moglem ale i tak wszystko poszło bardzo ładnie Relacje z Dnia: rano nie dali mi spać i musiałem jechać z ojcem do roboty jakieś drzewo ścinać..potem poszedłem na siłownię a od razu po siłowni jechałem na zakupy i tak do wieczora...teraz kładę się spać bo już trochę wykończony jestem...

Dzień:25.03.09 ŚRODA Relacje z Dnia: w szkole dzisiaj tak sobie trochę nerwy były ale robota lekka...po szkole jak wróciłem do domu poszedłem trochę się na słońce położyć i potem pojeździłem trochę po górach rowerem i muszę powiedzieć ze się najeździłem ostro teraz siedzę jem kolacje i zaraz się szykuje do łózka Russell 88 - stamtąd pochodzę [...]

[...] Treningu: bardzo dobry trening!!!była ostra motywacja i wogole wszystko ładnie wchodziło!!!na koniec ostro skatowałem brzuch Relacje z Dnia: nawet spoko dzionek,po treningu poszedłem trochę na rower ale nic nie jeździłem tylko stałem i gadałem z kolega teraz jem kolacje i niedługo uciekam do wyra odpoczywać Luk_aszz- Helssing-dzięki za [...]

[...] jak tydzień temu... Relacje z Dnia: dzisiaj rano pobudka i jechałem do Madrytu na zakupy do roweru,jak widać na fotce,zajęło mi to pól dnia.. od razu jak przyjechałem poszedłem na siłownię i teraz siedzę i odpoczywam,niedługo kładę się do łóżka bo jutro muszę iść z mama do lekarza a w środę jechać do szpitala troch ciężkie dni mnie [...]

Dzień:26.05.09 WTOREK Relacje z Dnia: + 30/30 x 10 HIIT na rowerku stacjonarnym nerwy nerwy i ciągle nerwy mam problemy ciągle z tym wyjazdem do polski....i ni tylko,w szkole luzik dziś na maksa!! po szkole odpoczynek w domu potem trochę pomogłem mamie w robocie,poszedlem do sklepu żeby se coś kupić ale nic nie kupiłem...rano tylko tuńczyka,zaraz [...]

Dzień:10.06.09 ŚRODA Piaty Trening 5iatek 1.Przysiad na hack maszynie: 3 x 94kg x 5 poprzednio(3 x 90kg x 5) Komentarz:suuuper!! lepiej niż ostatnio 2.Wyciskanie sztangi na skosie(głową w gore): 3 x 70kg x 5 poprzednio(3 x 66kg x 5) Komentarz:nie jest źle 3.Wiosłowanie sztanga: 3 x 70kg x 5 poprzednio(3 x 66kg x 5) Komentarz:JW 4.Wyciskanie na [...]

czwArtEk - dzien nr.36 Od dzis dieta + 200kcal kolejne i juz tak do konca. Od dzis wyglada ona nastepujaco: w DT: W DNT: Sniadanie: 4jajca 70g owsianych 20g dzemu 30ml oliwy odrobine soku potem porcja Cubed 5g Przed treningiem: lean dessert 30g isobolic 25g owsiane 80g mleko 100ml banan 100g baton Low CArb Przed treningiem: 18g Fierce 7g bCAA 3g [...]

zdecydowanie byłem lepszym piłkarzem niż lekkoatletą (lekko ... raczej przeciętnym), w podstawówce trenowałem piłkę, poszedłem do technikum i pech chciał że wychowawcą był trenerem lekkoatletyki, zmieniłem dyscyplinę na 6 lat ale nie żałuję, uważam że ten sport jest ciekawszy mimo ewidentnego braku pieniędzy na finansowanie młodzieży, poza tym [...]

Dzień 87 i 88 (101 i 102) W piątek nie było jakiejś masakry, wróciłem wcześnie do domu i dieta była trzymana. Wczoraj dopiero poszedłem w tango na rynku :)) Nie zjadłem twarogu na noc dlatego wyszły mniejsze liczby w zrzucie, ale kalorie z innych źródeł były ponad normą %-) Pozwoliłem sobie na kilka czipsów i gryza bułki z kebaba |-) Powrót nad [...]

Nie poszedłem na trening ręcznej. Miałem iść zaraz na siłkę, ale po wrzuceniu do kalkulatora tego co zjadłem stwierdziłem że dzisiejszy trening nie będzie zbyt sensowny. Chodzi o żarło, po treningu musiałbym zjeść taką lipę że wolę sobie odpuścić i przenieść trening o jeden dzień żeby to jakoś wyglądało ;)

Dzień 153 (164) Jak wcześniej wspomniałem nie poszedłem pakować. Ogólnie jestem styrany po 10 lekcjach, w tym 2 majce i 4 zawodowe. Szczerze to po wejściu do domu nie chciało mi się nawet iść na siłkę. Nie mam ochoty z nikim rozmawiać i wszystko mnie wkurvia %-) Wyżyję się jutro na barach i bicku ;-) Na szczęście jutro piątek. W weekend zaczyna [...]

aha :D ja 3 lata temu uradowany po zdaniu ostatniego egz maturalnego przechodząc obok elki postanowiłem się zapisać, ot tak :) do urzędu poszedłem dopiero po zdaniu egz na prawko Edit. jak tam na wyzszych tłuszczach? Zmieniony przez - paramaribo2 w dniu 2013-11-15 22:59:22

Dzień 250 (285) Z wpisami było ciężko,bo nie miałem czasu. W sobote poszedłem na kacu na siłkę, ale była lipa straszna :)) W niedzielę miałem mecz, 50 min na boisku Dieta trzymana TRENING - SUPLEMENTACJA -Activlab ZMA 1x DIETA /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/08810e4cd78f469d8d47d13e2234bd74.png

Dzień 300 (324) Nie poszedłem na ręczną, bo mnie za bardzo nosiło przez brak siłki. Dlatego też łyknąłem granata i rozj**ałem nogi, barki też ładnie oberwały. Potreningowy trochę lipny, bo mama się wkurzała że nie będzie cały dzień stać przy garach i mam zjeść to co było na obiad xd lepsze to niż nic TRENING BARKI+NOGI Barki: 1. Unoszenie hantli w [...]

Dzień 418 (432) WPIS Z WCZORAJ Straszne domsy na plecach i barkach. Ledwo się ruszałem, a co dopiero schylałem. W każdym razie pocisnąłem klatę i bicka, aeroby odpuściłem ale poszedłem na saunę na 10 min. TRENING KLATA+BICEPS Klata: 1. Wyciskanie hantli płasko 8x26,6x28,4x30 2. Rozpiętki 6x14,6x16,6x16 3. Wyciskanie hantli skos dodatni [...]

Dzień 475 W robocie lipa. Włączyłem sobie dwugodzinną kompilację wypadków samochodowych i poszedłem kimać. Dzisiaj barki ogień. Nie szarżowałem z obciążeniem żeby porządnie dopinać mięsień. Kupiłem z dziewczyną chomika :)) warunek jest taki że to ona sprząta a ja tylko karmię. Kajtuś (wiem, zaj**iste imie %-)) jest przyjazny, uj**ał mnie w palec [...]

Dzień 588 Wczoraj rano trening nóg. Poszedł nowy rekord na przysiad - 120kg. Technika lekko poprawiona - nie schodzić za nisko bo mi się "skula ogon", czyli podwija mi się dupa do przodu. Teraz schodzę do kąta lekko ponad 90 stopni. Wieczorem byłem na rynku. Coś tam się napiłem, wpadł kebab drobiowy bez sosu. Poszedłem spać o 5:30 i jakoś [...]