15 lat i suplementy? po co? urośniesz i bez nich gainer według braków w diecie/ omawiane 1000 razy jest to zamiennik posiłku czyli zamiast zjeść pierś z ryżem pije gainera 1 cykl celowałbym w monohydrat kreatyny Ale nadal uważam, że w twoim wieku gainery, kreatyna jest zbędna Zwłaszcza gainer przy wadze 60kg Pozdrawiam
a pokurczyly sie jajka? - może i tak, ale sprawność ciągle 100% :D rozrabiasz w 5 ml w każdym 1 ml będziesz miał 1000 j.m. - czyli tak jak powinno być? bo już zakręciłem się z tym :/
Jak najbardziej gainer ma zastąpić braki w diecie, albo doładować kalorie jeśli nie jesteś w stanie zeżreć tych dodatkowych 1000 kcal w ciągu dnia. Sam kiedyś tak robiłem, kiedy wpadałem do domu dosłownie na 10 minut i zaraz musiałem spadać to piłem gainerka zamiast normalnego żarcia bo nie było czasu na przygotowanie.
Koledzy już pomogli, ale ja polecam jeszcze jeden produkt (nie Treca): Swanson - Astragalus Root Produkt tani, skuteczny. Poza tym łykałbym codziennie rano Vital (X) Packa, witaminę C (1000-1500mg dziennie) i czosnek.
Wczoraj kupiłem juz Vit. C strong - 1000 i vital(x) pack Od września zaczne brac w następujący sposób: Vital - rano po śniadaniu (1 saszetka) Vit. C po treningu (1 tab) czosnek na kolacje (1 ząbek) Mam nadzieje że z takim zestawem nie bede mial problemu i nie rozchoruje się ;) Jak bede czul ze cos mnie bierze to zwieksze dawki vit. c i czosnku [...]
Cze. biore kreatyne 1000 ale czuje że to nie wystarczy.Wiem że to zależy od treningu ale czy jast coś głównie na klatkę piresiową ? Nie wiem czemu ale przy urozmaiconym treningu są całkiem nie złe efekry bicepsów a klata NIC. Czy moglibyście mi coś poradzić. Ogon (być znaczy mieć)
Misiulka, podaj ile ważysz i ile ćwiczysz to powiem Ci czy dobrze policzyłaś. 1000 kcal to strasznie mało ilość białka w diecie ma chronić mięśnie. Jako kobieta nie potrzebujesz aż tyle białka co wielki chłop. Białko jednak jest smaczniejsze - jak dla mnie - od tłuszczu, więc po co zmniejszać? Zmieniony przez - kopt w dniu 2005-09-07 10:11:49
[...] post niuni o metaboliźmie. żaluję, że wcześniej nie trafiłam na forum. głupia byłam, nasłuchałam się rad od koleżanki , która ma dość "specyficzne" podejście do diet. jej sposoby to np.jedzenie wyłącznie kiśli (jedna z najmniej kalorycznych reczy), 1000 kcal, ale jedzonych w postaci słodyczy, picie octu, jedzenie smych warzyw.