Dyskusje o żarciu ,treningu i innych czynnikach przełamujacych stagnacje .

Psycho Dad

StrongSFD

acidm

Przymierzam sie do 1 kontaktu z antoniuszem .Jakie odczucia macie po srodku ?Pytam ogólnie samopoczucie, apetyt masa regeneracja itd ...

Tudca + bpc + nac + glutamine + liv52 + maslan sodu i lecisz antka serio długo. Dawki 50/75/100 podbicie co 3 czy co 4 tyg.
Flaki sprawa indywidualna mnie w tamtym roku porobiło pięknie i nie zjadłem nawet jednej tabletki nolvy. Zero podlania ale to już uważam że sprawa mocno indywidualna.

Czemu wszyscy na wątrobę żerą to Liv52? Przecież w jednej porcji tego środka (4 tabsy) jest ponad 46mg żelaza, a taka nadwyżka (chyba 300% dziennego zapotrzebowania) jest hepatoksyczna i dochodzi wtedy do włóknienia wątroby, czyli zamiast pomagać, szkodzimy, tym bardziej jeśli łączymy takie ilości z koksem.. a to 46mg w tabsach, gdzie reszta z żywności i innych supli jak np. multiwitamina.

Tu fajna czytanka na dobranoc:
http://www.prometeusze.pl/zelazo/

krzykacz

Psycho Dad

StrongSFD

acidm

Przymierzam sie do 1 kontaktu z antoniuszem .Jakie odczucia macie po srodku ?Pytam ogólnie samopoczucie, apetyt masa regeneracja itd ...

Tudca + bpc + nac + glutamine + liv52 + maslan sodu i lecisz antka serio długo. Dawki 50/75/100 podbicie co 3 czy co 4 tyg.
Flaki sprawa indywidualna mnie w tamtym roku porobiło pięknie i nie zjadłem nawet jednej tabletki nolvy. Zero podlania ale to już uważam że sprawa mocno indywidualna.

Czemu wszyscy na wątrobę żerą to Liv52? Przecież w jednej porcji tego środka (4 tabsy) jest ponad 46mg żelaza, a taka nadwyżka (chyba 300% dziennego zapotrzebowania) jest hepatoksyczna i dochodzi wtedy do włóknienia wątroby, czyli zamiast pomagać, szkodzimy, tym bardziej jeśli łączymy takie ilości z koksem.. a to 46mg w tabsach, gdzie reszta z żywności i innych supli jak np. multiwitamina.

Tu fajna czytanka na dobranoc:
http://www.prometeusze.pl/zelazo/

Naprawde tym sie tak przejmujesz, przy całym klasycznym podejściu każdego amatora (nie wspomne o pro bb/strong) gdzie wbija na litry soki ugl nieznanego pochodzenia bez wskazań medycznych + subst dla zwierząt + garści leków ed supli tony żarcia itp... ale Liv szkodzi

krzykacz

Naprawde tym sie tak przejmujesz, przy całym klasycznym podejściu każdego amatora (nie wspomne o pro bb/strong) gdzie wbija na litry soki ugl nieznanego pochodzenia bez wskazań medycznych + subst dla zwierząt + garści leków ed supli tony żarcia itp... ale Liv szkodzi

lodzianin1

Może,ale lekko podbite e2 chroni nas przed częścią skutków ubocznych od saa

StrongSFD

krzykacz

Psycho Dad

StrongSFD

acidm

Przymierzam sie do 1 kontaktu z antoniuszem .Jakie odczucia macie po srodku ?Pytam ogólnie samopoczucie, apetyt masa regeneracja itd ...

Tudca + bpc + nac + glutamine + liv52 + maslan sodu i lecisz antka serio długo. Dawki 50/75/100 podbicie co 3 czy co 4 tyg.
Flaki sprawa indywidualna mnie w tamtym roku porobiło pięknie i nie zjadłem nawet jednej tabletki nolvy. Zero podlania ale to już uważam że sprawa mocno indywidualna.

Czemu wszyscy na wątrobę żerą to Liv52? Przecież w jednej porcji tego środka (4 tabsy) jest ponad 46mg żelaza, a taka nadwyżka (chyba 300% dziennego zapotrzebowania) jest hepatoksyczna i dochodzi wtedy do włóknienia wątroby, czyli zamiast pomagać, szkodzimy, tym bardziej jeśli łączymy takie ilości z koksem.. a to 46mg w tabsach, gdzie reszta z żywności i innych supli jak np. multiwitamina.

Tu fajna czytanka na dobranoc:
http://www.prometeusze.pl/zelazo/

Naprawde tym sie tak przejmujesz, przy całym klasycznym podejściu każdego amatora (nie wspomne o pro bb/strong) gdzie wbija na litry soki ugl nieznanego pochodzenia bez wskazań medycznych + subst dla zwierząt + garści leków ed supli tony żarcia itp... ale Liv szkodzi

Krzykacz zakładając że suple mam przemyślane, badania krwi ogarniam na bieżąco i moje dawki soków naprawdę są niewielki i to podstawy podstaw bez trenów, boldów, sdroli. Naprawdę tak sobie można spieprzyć zdrowie?
Osobiście wątpię jeśli wszystko się kontroluje.

A co do liv52 faktycznie wychodzi że tak jest to wystarczy odstawić, nie ma większego problemu z tym akurat

Psycho Dad

krzykacz

Naprawde tym sie tak przejmujesz, przy całym klasycznym podejściu każdego amatora (nie wspomne o pro bb/strong) gdzie wbija na litry soki ugl nieznanego pochodzenia bez wskazań medycznych + subst dla zwierząt + garści leków ed supli tony żarcia itp... ale Liv szkodzi

Tak, bo jest coś takiego jak minimalizacja. Jeśli można mniej szkodzić, to dlaczego by nie? Skoro już wrzucam te tony koksu itd., to po co jeszcze się dobijać, jak można coś sobie ulżyć? To po uj w ogóle brać coś na wątrobę, jak się tym nie przejmujesz



Zmieniony przez - Psycho Dad w dniu 2022-02-11 11:08:07

krzykacz

Psycho Dad

krzykacz

Naprawde tym sie tak przejmujesz, przy całym klasycznym podejściu każdego amatora (nie wspomne o pro bb/strong) gdzie wbija na litry soki ugl nieznanego pochodzenia bez wskazań medycznych + subst dla zwierząt + garści leków ed supli tony żarcia itp... ale Liv szkodzi

Tak, bo jest coś takiego jak minimalizacja. Jeśli można mniej szkodzić, to dlaczego by nie? Skoro już wrzucam te tony koksu itd., to po co jeszcze się dobijać, jak można coś sobie ulżyć? To po uj w ogóle brać coś na wątrobę, jak się tym nie przejmujesz





Zmieniony przez - Psycho Dad w dniu 2022-02-11 11:08:07

Wydźwięk mniej więcej taki.
Nie napije się 300ml słodkiego radlera 1,8% za dużo cukru i syropu fruktozowego ale wypije 0,7L czystej wódki 40% ulże wątrobie