Dyskusje o żarciu ,treningu i innych czynnikach przełamujacych stagnacje .

lukasz5119

F1.08

lukasz5119

250ml to trochę chyba mało, ja planuję 3 upusty po 500ml w czasie max 2 tygodnie.

Chłopaki jeszcze takie pytanie, przed wbiciem się w żyłę, zaciskacie mocno opaskę na łapie i kilka sekund przed wyciągnięciem igły ją luzujecie tak ?

Chyba Cię pogięło!

250 to idealna ilość na jeden raz. Nie częściej niż raz na miesiąc! Możesz puścić 300... góra 400. Ale u mnie po upuszczeniu 250 raz na miesiąc RBC spada mi z 6.1 na 5.7. Jak upuścisz 500 to poczujesz to na siłowni. Spadnie Ci wydolność (mniej krwinek to mniej transportowanego tlenu!) no i oddasz trochę białych krwinek więc spadnie Ci odporność, możesz złapać łatwo grypę.

Puść 250-300 i zbadaj po tygodniu (nie wcześniej!) krew o ile spadło. Robienie na pałę to ryzykowna zabawa.

A żelazo spadnie - ale to nie problem! Żelazo jest potrzebne głównie, aby uniknąć anemii bo żelazo stymuluje produkcję krwinek. Ale u koksów to żadne problem bo nawet przy niskim żelazie krwinek produkowanych jest nadmiar. Tym się nie przejmujcie za bardzo. To problem u naturali mógłby być ale nie u koksa.

Prześledź temat ,, jak z tą krwią na bombie ", wiele osób relacjonowało jak to wygląda u nich i jeden upust 500ml zazwyczaj tylko pogarszał wyniki, taki upust wydaje mi się że można sobie robić jak masz wyniki w górnej granicy normy, a nie sporo ponad normą. PrzeGibon fajnie relacjonował, po jednym czy dwóch upustach wyniki się tylko pogorszyły, dopiero jak upuścili mu 3x w krótkim czasie wyniki wróciły pięknie do normy i teraz 3 miesiące od upustów nadal są praktycznie takie same, TRTforte też relacjonuje na bieżąco, upuścili mu już 2l krwi w przeciągu miesiąca i pisał że być może na tym się nie skończy, z tym że u niego hematokryt był już wywalony bardzo mocno na 60. Ja planuje raz a konkretnie czyli tak jak napisałem 1,5litra w przeciągu mniej więcej 2tyg, hematokryt powinien bardzo ładnie zejść w normę i wtedy okresowo robić badania i sprawdzać, ale myślę że raz na 3-4 miesiące później wystarczy, tym bardziej że ja już nie planuję raczej wychodzić poza 250mg testa ew.

F1.08

lukasz5119

F1.08

lukasz5119

250ml to trochę chyba mało, ja planuję 3 upusty po 500ml w czasie max 2 tygodnie.

Chłopaki jeszcze takie pytanie, przed wbiciem się w żyłę, zaciskacie mocno opaskę na łapie i kilka sekund przed wyciągnięciem igły ją luzujecie tak ?

Chyba Cię pogięło!

250 to idealna ilość na jeden raz. Nie częściej niż raz na miesiąc! Możesz puścić 300... góra 400. Ale u mnie po upuszczeniu 250 raz na miesiąc RBC spada mi z 6.1 na 5.7. Jak upuścisz 500 to poczujesz to na siłowni. Spadnie Ci wydolność (mniej krwinek to mniej transportowanego tlenu!) no i oddasz trochę białych krwinek więc spadnie Ci odporność, możesz złapać łatwo grypę.

Puść 250-300 i zbadaj po tygodniu (nie wcześniej!) krew o ile spadło. Robienie na pałę to ryzykowna zabawa.

A żelazo spadnie - ale to nie problem! Żelazo jest potrzebne głównie, aby uniknąć anemii bo żelazo stymuluje produkcję krwinek. Ale u koksów to żadne problem bo nawet przy niskim żelazie krwinek produkowanych jest nadmiar. Tym się nie przejmujcie za bardzo. To problem u naturali mógłby być ale nie u koksa.

Prześledź temat ,, jak z tą krwią na bombie ", wiele osób relacjonowało jak to wygląda u nich i jeden upust 500ml zazwyczaj tylko pogarszał wyniki, taki upust wydaje mi się że można sobie robić jak masz wyniki w górnej granicy normy, a nie sporo ponad normą. PrzeGibon fajnie relacjonował, po jednym czy dwóch upustach wyniki się tylko pogorszyły, dopiero jak upuścili mu 3x w krótkim czasie wyniki wróciły pięknie do normy i teraz 3 miesiące od upustów nadal są praktycznie takie same, TRTforte też relacjonuje na bieżąco, upuścili mu już 2l krwi w przeciągu miesiąca i pisał że być może na tym się nie skończy, z tym że u niego hematokryt był już wywalony bardzo mocno na 60. Ja planuje raz a konkretnie czyli tak jak napisałem 1,5litra w przeciągu mniej więcej 2tyg, hematokryt powinien bardzo ładnie zejść w normę i wtedy okresowo robić badania i sprawdzać, ale myślę że raz na 3-4 miesiące później wystarczy, tym bardziej że ja już nie planuję raczej wychodzić poza 250mg testa ew.

Jestem jednym z pierwszych ktorzy na tym forum upuszczali krew a temat omijam zeby sie nie denerwowac bo wiele glupstw. Krew spuszcza mi profesjonalny ratownik medyczny. Ale spoko..rob jak chcesz. Kazdy uczy sie ba swoich bledach.

TRTforte

Ja dziś byłem w szpitalu na kolejnym upuście. Łącznie 2 litry w 4 tygodnie mi spuścili. Hematokryt miałem już 60. Samopoczucie niebo a ziemia między tym co było a co jest teraz. W przyszłym tyg badania. I hematolog moiwl że jak będzie potrzeba to pójdę dalej na upust. Hematokryt ma być poniżej 50. Sam też mówił, że przy zbijaniu max tydzień odstępu między sesjami. I że mam testa odstawić bo jak nie to mnie na biopsje szpiku umówi

Marcin Konieczny

A tam panowie bawicie się w jakieś zestawy. Toc to sam welflon starczy. A z tymi upustami to uważajcie. 3x w dwa tygodnie to trochę dużo . Żelazo i ferrytyna spadną na glebę. Ja oddaje już teraz max 5 razy w roku na honorowego krwiodawcę. I oba mocno poniżej normy.




Zmieniony przez - Marcin Konieczny w dniu 2021-10-22 18:23:23

Aleks

Marcin Konieczny

A tam panowie bawicie się w jakieś zestawy. Toc to sam welflon starczy. A z tymi upustami to uważajcie. 3x w dwa tygodnie to trochę dużo . Żelazo i ferrytyna spadną na glebę. Ja oddaje już teraz max 5 razy w roku na honorowego krwiodawcę. I oba mocno poniżej normy.





Zmieniony przez - Marcin Konieczny w dniu 2021-10-22 18:23:23

Przyjmuja Twoja krew bez problemu jak jestes na bombie?

acidm

Aleks

Marcin Konieczny

A tam panowie bawicie się w jakieś zestawy. Toc to sam welflon starczy. A z tymi upustami to uważajcie. 3x w dwa tygodnie to trochę dużo . Żelazo i ferrytyna spadną na glebę. Ja oddaje już teraz max 5 razy w roku na honorowego krwiodawcę. I oba mocno poniżej normy.






Zmieniony przez - Marcin Konieczny w dniu 2021-10-22 18:23:23

Przyjmuja Twoja krew bez problemu jak jestes na bombie?

Jak powiesz ze jesteś to nikt nie przyjmie;)