2008

[...] mu w tylek jednak jest prawie pewne ze sam tez oberwiesz, nikogo do takiej walki nie zachecam jak masz mozliwosc to uciekaj bo nigdy nie wiesz na kogo trafisz, ktos moze znac sie na tej zabawie a wtedy kaplica. Dlatego czesto ludzie ktorzy duzo walcza na ulicy zawsze maja przy sobie wlasna kose. Zmieniony przez - PeppeR w dniu 2008-11-29 00:51:22

[...] też pewien że kilku z nich nie udało się obronić i stracili życie podczas takiej próby.... Ze swojej strony apeluje do wszystkich: NIE BĄDZCIE NA TYLE GŁUPI ŻEBY WCHODZIĆ W OTWARTE STARCIE Z KIMŚ ATAKUJĄCYM I CHCĄCYM ZROBIĆ WAM KSZYWDĘ ZA POMOCĄ NOŻA! ! ! BO NIE MACIE ŻADNYCH SZANS! ! ! Zmieniony przez - Spartan13 w dniu 2008-11-29 02:29:49

[...] przy sobie) ciskasz mu nimi w twarz posyłasz mu kopa w kolano, jajka cokolwiek co go unieruchomi chwilowo Dobry sposób :) Ale inaczej może być w praktyce. Ale ja wierzę, że dobrej klasy karatecy, nie co trenują rekreacyjnie, tylko prawdziwi karatecy, potrafią walczyć na ulicy, oj potrafią ! Zmieniony przez - guns_9 w dniu 2008-11-29 14:24:31

[...] bedzie noz wepchniety w plecy, gdy podejmiesz walke sam mozesz byc jak lew na drodze. Ja np szybko nie biegam i jezeli wychodzimy z zalozenia ze ktos chce nas zabic to taka ucieczka nie ma sensu lepiej juz podjac walke, chyba po tej dyskusji zaczne znowu nosic przy sobie gaz albo inna bron. Zmieniony przez - PeppeR w dniu 2008-11-29 18:40:59

Skro żyję w świecie baśni i legend, to jak widzicie walkę - dobrej klasy Karateki (np. z kilkunastoletnim stażem, hmm brązowy pas, lub I dan) w walce z jednym kolesiem, który jest za***iście przypakowany, oczywiście na ulicy ?? Aaaa no tak, kulturysta parzcież wygra, bo karateka narobi w gacie... Zmieniony przez - guns_9 w dniu 2008-11-29 21:01:26

[...] często niewiele wspólnego), ile razy sparował, jaką ma psychikę i czy akurat tego dnia nie ma pecha a kulturysta szcześcia. to co pisza w historyjkach o boskich umiejetnościach mistrzow Karate (i nie tylko) to są baśnie i legendy w duzej mierze i trzeba je z przymróżeniem oka trochę traktować. Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-11-29 21:09:24

[...] mial nóz lub ten co się przewrocił by się nie przewrocił a reszta zdolala wstać i zaczeli by mie wszyscy kopać? Naprawdę nieżycze ci jak już będziesz miał ten czarny pas byś pewny swoich umiejetności zaczoł bronić 10 złotych. Sparing w klubie to nie ulica i każdy powinien to wiedzieć - takze ty. Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-11-29 22:40:33

Pan jest instruktorem, prawda? Jak Pan patrzy na to wszystko co napisałem ze swojej perspektywy? Ale parzcież taki Bruce Lee, czy Oyama to żyli tym, trenowali nawet po kilka razy dziennie, mieli po prostu fioła na punkcie tego co trenują. Przecież musieli być dobrzy w tym co ćwiczą. Zmieniony przez - guns_9 w dniu 2008-11-29 23:21:07

Gans - od 90 roku trenuję wyłacznie Kung Fu i nigdy nie trenowałem TKD, niemówiąc by być instruktorem. Tak praktycznie codziennie trenuję 2-3 godzin, co nie znaczy że trenuję codziennie to samo, bo tak nie jest. MinGui jest instruktorem Yiquan tak jak Dacheng. Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-11-29 23:33:56

No to wtedy było by niewesoło. Ale gdyby kolo chciał zrobić mi na prawdę krzywdę a nie byłoby gdzie uciekać to bym zaryzykował, i np. gdyby koleś odwrócił by się plecami to też by chyba uszło, ale tylko w tych przypadkach. Zmieniony przez - _ MEDAL _ w dniu 2008-11-30 15:57:09

[...] mu się 'niewygodnie". Jesli ktoś liczy na to że trafi na takiego barana co bedzie czekal z nożem aż zaczniemy go laskotac to mu współczuje. w tej konkretnej sytuacji podciol bym przednią noge nozownika i podczas jego upadku sprobowal bym coś zrobić. to co robi ten gostek jest glupotą. Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-12-01 14:00:56

[...] czy z wyrwaniem broni z bliskiej odległości. Wiem, że to tylko filmy, ale sam trenuje Aikido, i wiem jak to działa. Ale nie wiem jak z tym nożem jest :) Co do kondycji: Sam możesz trenowac konycje, do tego nie jest potrzebny trening SW. Żaden problem mieć dobrą kondycję, jak się tylko chce. Zmieniony przez - eminem767 w dniu 2008-12-01 15:01:18

Panowie a co do wczorajszego artykułu DON GRACI czy jak mu tam , z 2008 %-) który jasno napisał , że najpopularniejszym podziałem jest nogi i barki %-) co dziś wiemy że podział z d.v.p.y wzięty , jednak jak byście nawet ten artykuł czytali z zrozumieniem to byście zrozumieli pytanie ;-)

mieszkam od 2008 %-)

złotych myśli brak, mnie zawsze tak uczono i zawsze tak biegaliśmy. Ale to było przed rokiem 2008 :). A jakim sposobem Ty obecnie wykonujesz cardio ? Zmieniony przez - koxiq87 w dniu 2014-01-09 21:34:48

Jak patrze wszystko ma ***ane 17-a ps. Tanio ten CEL i opinie okey, chyba skorzystam Zmieniony przez - dsdamian w dniu 2008-07-19 18:18:45

Don, mialem na mysli jakiś cykl na którychś z tych środków a nie na wszystkich , więc luz. w każdym razie dzięki wielkie za porady w tym temacie, są bardzo cenne. Prawdopodobnie zrobie cykl tak jak mi polecasz. W wolnej chwili przejrzę twój temat testowy (jak już się bedzie dało). Zmieniony przez - dsdamian w dniu 2008-07-20 14:06:28

wyżej macie z początku cyklu fotę. tutaj z końcówki kilka: Zmieniony przez - Don Pawson w dniu 2008-07-21 18:37:06

[...] na myśli 4 ON 4 OFF? Najprawdopodobniej coś z tych wynalazków wypróbuję od nowego roku akademickiego, bo ciemna strony kusi Dsdamian JW to raczej nie będzie dobra opcja, jadłem to i nawet fajnie działało, ale nie wydaje mi się że jest to na tyle mocny środek, żeby schodzić z np z m-drola Zmieniony przez - hernegild w dniu 2008-07-23 12:02:50

byl to superdroll i jestem pewny, sam go wozilem do szpitala jeszcze jeden dostal zoltaczki i teraz jest na diecie i nie moze cwiczyc, byl z niego niezy chlop a teraz chlopczyk, nastepny plul krwia i zwijal sie z bolu to ja juz wole anapolon edit: dawki jak na etykiecie Zmieniony przez - timo6 w dniu 2008-07-23 18:49:03