nie strasz %-) nie no u mnie nie jest zmiażdżony. boli tylko i mam mdłości z tego powodu :P ale dałam radę dokończyć trening. miałam akurat podciąganie na drążku a mam metalowe i były zimne to w przerwach przykładałam palca %-)
Paula w Vectusie jest regulacja tych wiazek lasera (oczywiscie im jasniejsze wlosy tym wieksza moc potrzebna- bardziej boli). Ale jest duza koncowka i szybko idzie
trzymanie na barku tak mnie bolało ze wystarczyło mi ze stalam w odpowiedniej pozycji i to było wszystko co mogłam zrobić. A teraz już się podniose :) A superman to dopiero boli. Do tej pory nie znoszę tego bólu u wytrzymuje dosłownie chwile :)
HEJ, MAM PYTANIE.... dałam przyjaciółce nasze ćwiczenia ''po połogowe'' i mamy rozkminkę, kiedy można zacząć, bo laska miała cesarkę (6tygodni temu, mówi ż jeszcze trochę boli ją brzuch tzn pobolewa i nie zawsze)... jaka jest Wasza opinia...? Zmieniony przez - Julietta w dniu 5/5/2017 1:47:35 PM
Jak boli ja bym nie ćwiczył. Moja żona po pierwszej ciąży zaczęła za szybko i jeden z wewnętrznych szwów się rozszedł.Miała jakiś czas krwiaka i potem potrafiło jej przeszkadzać w aktywności. Po drugiej cesarce wszystko "naprawili" i teraz problemu brak.
kolano spoko nie boli , musiałabym zobaczyć jak przy przysiadach np., rolowałam piłką nogę, nawet wzięłam dzisiaj piłeczkę do pracy , żeby w przerwie porolować %-)
[...] Na siłowni używam gładkiego ale twardy jest bardzo z plastikową rurką w środku, nie wiem czy kupić taki sam czy może z wypustkami ? głownie nogi, uda chcę nim masować ja mam dwa osobne wałki na górę i na dół. Na plecy mam twardy z wypustkami, a dół mam zawszze tak pospinany, że musiałam kupić miękki i gładki, a i tak boli jak cholera :-D
Denerwuje mnie. Dopiero w tym tyg odstawilam kule. Wg fizjo ladnie progresuje i mam pozwolenie na trenowanie gory... bez forsowania %-) No ale troche jeszcze kuleje i nie zginam do konca. Czasem boli jak za duzo chodze
Zaczęła ok 30 ki więc leci jedenasty... jest opętana ;) Jak jej nic nie boli, albo nie wlecze się bez siły po treningu to nie jest sobą. Szaleństwo w jej oczach mnie przeraża, ale może to nie szaleństwo tylko endorfiny?
to fakt, kwestia preferencji:). Pozwole sobie zmienic temat, odkad zwiekszylam zakres w stawach (szczegolnie biodrowym), to zaczely mi bardzo przeskakiwac. Wiecie, rwydaja taki charakterystyczny dzwiek "pykania". Nie boli mnie to, ale zastanawiam sie do jakiego stopnia jest to normalne.
to fakt, kwestia preferencji:). Pozwole sobie zmienic temat, odkad zwiekszylam zakres w stawach (szczegolnie biodrowym), to zaczely mi bardzo przeskakiwac. Wiecie, rwydaja taki charakterystyczny dzwiek "pykania". Nie boli mnie to, ale zastanawiam sie do jakiego stopnia jest to normalne. może być nieaktywny dół brzucha
to fakt, kwestia preferencji:). Pozwole sobie zmienic temat, odkad zwiekszylam zakres w stawach (szczegolnie biodrowym), to zaczely mi bardzo przeskakiwac. Wiecie, rwydaja taki charakterystyczny dzwiek "pykania". Nie boli mnie to, ale zastanawiam sie do jakiego stopnia jest to normalne. może być nieaktywny dół brzucha tzn?:-)
[...] podejścia - albo robisz jak on uważa albo wcale. A co do mobility, to obecnie widzę ogromne korzyści i jak mam do wyboru odpuścić trening albo zrobić tylko część, to wybieram właśnie mobility i rozgrzewkę bo progres jest duży a nic w końcu nie boli :-) a już myślałam że do końca życia będzie mnie bark bolał i już zawsze będę chodzić do fizjo.