kalorii

ja wiem jedno. Niskie kalorie w całym tygodniu już na starcie redukcji - to krótka droga do podjadania, napadów głodu itp. przyjemności. Lepiej czysto na wyższych kaloriach chociaż w niektóre dni niż podjadać ale na papierze mieć mało kalorii. Natomiast każdy robi jak uważa i nic mi do tego w sumie.

[...] Niczego nie doradzałam, raczej wyłącznie porównałam do siebie. Gratuluję siły woli - czy innych uwarunkowań, które pozwalają Ci normalnie funkcjonować w takich zakresach kalorii, które JA subiektywnie oceniam jako niskie. I tyle. Własnie przeczytałam co Night napisał i ma ochotę za nim powtórzyć ostatnie zdanie - Natomiast każdy robi jak [...]

[...] się wyłącznie lustrem i brzuchem. Gdybym patrzył na wagę to zdrowy rozsądek podpowiadałby zakończenie redukcji już kilka kg wcześniej. Nie miałem zamiaru robić tego podbicia kalorii bo redukuje mi się lekko i przyjemnie (każdemu polecam na redukcji okno 16/8), ale ponieważ słyszałem w pracy już kilka pytań czy nic mi nie jest i nie jestem chory [...]

[...] +200 od zera przy aktualnej wadze, więc dołożyłem ok. 700 kcal bo leciałem na -500 na redukcji. Nie robiłem też kardio i nie męczyłem na siłę kroków. W tym tygodniu bilans jeszcze zostanie taki sam, ale dorzucam z powrotem kardio. Od następnego znowu obcinka kalorii i ostatni etap redukcji. Zmieniony przez - Tygrysekk w dniu 2020-06-29 08:00:31

Dziś skyr z owocami w pracy, koktajl z 500g truskawek, 50g wpc, siemie lniane i jarmuż, a na kolację 250g mielonego z nogi indyka, 300g makaronu bez kalorii (Biedronka) plus cukinia, pomidor i trochę sosu. Kolacja fajna wyszła, pełny talerz, a całość niecałe 500 kcal /SFD/2020/7/24/06584e5e7a3c4ff7a7ab8b19679c85f3.jpg [...]

[...] mógłbym zjeść coś co bardziej wypchało by mi żołądek %-) Kolacja dziś spora (1000 kcal), bo wcześniej nie miałem ochoty na jedzenie i wpadły dwa szejki z niska ilością kalorii /SFD/2020/7/27/3bc10b3c1d7a4e9a98ccc616f8df1416.jpg I kolejny tysiączek za nami. Zostały nam jeszcze jedne z ostatniego zamówienia - 1500:-) [...]

[...] raz pierogi, straszny smak mnie naszedł na ruskie i z borowkami. Poniżej kolacja sprzed kilku dni: łosoś pieczony, stek z tuńczyka, papryka, cukinia i makaron ten bez kalorii. No i sernik aktualny :-) /SFD/2020/8/13/719e982c208e488a9cba48ab1f343cea.jpg /SFD/2020/8/13/f3f4e9719dc44337adc4d4ad6420316c.jpg Zmieniony przez - Tygrysekk w dniu [...]

Tak piszecie o objętości, to sobie przypomniałem jak na ketozie jadłem 200g mascarpone zmieszane z WPC i do tego kilka orzechów, migdałów, gorzka czekolada.. Jadłem to 2 minuty, a kalorii wpadało ponad 1000 %-) Dzisiejsza kolacja /SFD/2020/9/3/92bbc4385e474ad5b2c0d61c3a5028f2.jpg Zmieniony przez - Tygrysekk w dniu 2020-09-03 23:36:06

[...] kilka ciekawszych posiłków z ostatniego czasu: Wątrobka z kurczaka Omlet z gorgozola , kurczakiem i warzywami Łosoś pieczony, frytki z dynii hokkaido (super są i malutko kalorii) i super smaczna sałatka z rukola, żurawiną, pomidorami w oleju, serem blue, itp. Jakby co to o dokładny przepis pytajcie Nikki :-) Sernik low carb %-) z polewa z [...]

Matko! A limity kalorii Wam sie nie skończyły??:)

[...] na wakacjach mocno podjadłem i trochę po powrocie, dlatego znowu przyciąłem kalorie żeby zobaczyć czy zejdę jeszcze niżej z tkanka tłuszczową, aktualnie węgle na poziomie 40-50g. Zobaczę przez 2-3 tygodnie jeszcze, jeśli zmian nie będzie to kończę, dorzucam kalorii blisko zera, zwiększe trochę objętość treningową i budujemy jakieś mięśnie :-)

[...] jeśli jakiś był to spędzony na odpoczynku przed tv i ładowaniu baterii. Treningi są cały czas, ostatnio tak 4 razy w tygodniu. Teraz Święta więc bez skrupułów wpadnie sporo kalorii, i tak pewnie do sylwestra }:( W styczniu sobie przytnę kalorie a od lutego liczę na powrót na siłownię i spokojne masowanie. W tym roku aby począć świąteczny klimat [...]

[...] Dieta Dzisiaj taka, jutro wchodzę na wyższe obroty, tj 3100kcal. Kolejny tydzień to 3200 kcal i tak mam zamiar trzymać do końca kwietnia. Od maja stopniowo schodzę z kalorii do 2500 (czyli tak na dobrą sprawę jak będę ciął co tydzień 100 kcal, to zejdę do poziomu 2500kcal to pociągnę tak tydzień i jest koniec redukcji) [...]

Wróciłem z lasu nieco odmieniony \-) Dziennik będę prowadził nadal oczywiście i wszystkie wypiski dawał, ale zmieniły się założenia... wszystkiego. Póki co mam takie domsy na łydkach, że mój plan nie może być realizowany w 100%, ale od jutra wbijam na siłkę. Generalnie sytuacja wygląda tak: jem co chcę, oczywiście i tak będą to głównie omlety, [...]

Dawno tutaj nie zaglądałem i patrzę, że formę masz tragiczną. A pamiętam jak oburzałeś się, jak wytknąłem Ci kiedyś Twoje cheaty po kilka k kalorii, czy jak pisałem, że tylko p***y nie potrafią doprowadzić redukcji do końca. Szczerzę, to wyglądasz jakbyś sztangi nigdy w ręku nie miał. Naprawdę. Weź się do roboty, bo wstyd prowadzić dziennik z tak [...]

[...] wchodziłeś. Przez miesiąc byłem w żałosnym stanie fizycznym (nadal jestem w słabym), więc może zanim się weźmiesz za komentowanie, to troszkę ogarnij. Jakby ktoś był miesiąc w śpiączce, też byś mu zarzucił brak progresu? Wiem, że wyglądam źle i będę to ogarniał. A cheaty po kilka K kalorii akurat nic złego mi nigdy nie zrobiły, dziękuję za uwagę.

Tyle kalorii, a taka intensywność. Kurczę, proszę o błogosławieństwo, żebyś nie był na spadkach mięśniowych. Co do carb nite, to nie wiem. To już sam przemyśl i wg swoich założeń :-))

a kalorii sprzed obżarstwa było aż 400 więcej :))

[...] też Interwały dorzucę jednak stopniowo w nich czas będę zwiększał oraz jakiś spalacz wpadnie też jednak jeszcze czas dopiero 2 tydzień skończyłem. Nie chcę za bardzo ucinać kalorii żeby później stać w miejscu, zobaczę po jutrzejszych postępach co zrobić. Jak ktoś chciałby coś doradzić to jest otwarty na propozycje ;) [...]

[...] od połowy września będzie ten okres dużo dłuższy. Na początek postanowiłem dodawać 30gram węgli co tydzień w DT, natomiast w DNT wrzucę sobie obecnie 100gram węgli resztę kalorii podbiję z tłuszczy. Bedę chciał robić rotację węglami jednak muszę pomyśleć, ew. popytać jak to z głową zrobić. Zapotrzebowanie moje wynosi ok 3,5k kcal więc do [...]