Wyrzekałem, wyrzekałem ale komplet rękawiczek ze starych skarpet zrobiłem. Super patent chyba i myślę, że w poniedziałek zweryfikuję jego przydatność. Dam pod spód plasterki i może uda się wygoić łapy. Zastosowałem ten drugi patent z dziurą na palec. Dzięki Panteon za linki. Jak dzisiaj potyram przy tym drzewie to nic nie robię więcej. Jak nie, to [...]
No to po kolei. Byłem u rodziców na weekend. Okazało się, że drzewo przyblatowane z elektrykami, to kąsek łakomy nie tylko dla mojego ojca i trzeba było działać bez czekania na odsiecz w mojej osobie. Tatulu wygospodarował na kilka win i lokalna siła robocza uwinęła się z robotą w try miga. Oczywiście ja nic o tym nie widziałem i zameldowałem się [...]
Wróciłem z grilla. Pępkowe dwóch kolegów. Alko nie tknąłem. Z zakazanych piosenek rzuciłem Grubemu trochę kaszanki z grilla, a sam zjadłem szaszłyk i porcję warzyw z kociołka. Odpokutuję za te wybryki. A niech tam. Z drugiej strony to nie jadłem na kredyt: "kiedyś to wybiegam" tylko odwrotnie: po bieganiu wskoczyłem pod prysznic i rowerem [...]
Jeden z najgorszych treningów jakie miałem. Czuję, że teraz większość rzeczy, które zrobię będą "najgorsze". Chyba odwołam dzisiejszą randkę :-D Na treningu zero motywacji, wszystko denerwuje, boli i cały czas coś nie tak. Dość powiedzieć: średnie tętno 105 bpm; maksymalne: 131 bmp Czas: 1h:46m. Dramat. I jeszcze nie robiłem tureckich wygibasów. [...]
No to sobie poćwiczyłem. Chyba zaczynam czuć pozytywne aspekty braku fajek. Wyszło 53 minuty machania ze średnim tętnem 126 bpm. Podkreślam: średnim. Przyjąłem sobie dzisiaj dążenie do maksymalnej wartości średniego tętna. Zrobiłem to tak, że na wyświetlaczu w Endomondo wyświetlały się dwie wartości: aktualne tętno i średnie dla całego treningu. [...]
Z pojedynczym kettlem martwy wygląda jak należy. Tylko, że maksymalny ciężar o jakim słyszałem to 48 kg (oczywiście na allegro była 50-tka) Z taką kulą musisz zrobić dużo powtórzeń żeby poczuć dobrodziejstwa z ćwiczenia. Aczkolwiek jeden z niekłamanych autorytetów w tej dziedzinie twierdzi, że wielokrotne martwe ciągi z niewielkim ciężarem, na coś [...]
Znad kubka kawy rano to wszystko wygląda inaczej :-) Waga stoi w miejscu, oscylując w okolicach 110 kg. Na razie jest idealnie. Spodziewałem się po rozwodzie z fajkami wartości wyższych o 2-3 kg. Fat też stabilny, podobnie masa beztłuszczowa. Przez upały muszę się przyłożyć do nawodnienia. Strasznie jestem zadowolony z tego rwania ciężkiego [...]
Ale dziwnie posrany dzionek się wydarzył. Najpierw spanikowałem i wciąłem dwa drugie śniadania. Zorientowałem się, że pomiędzy posiłkiem a treningiem będę miał 5 godzin i pewnie pójdę ćwiczyć głodny. Poleciałem do Biedronki, kupiłem kiełki brokuła, pomidora, łososia w puszce (w sosie własnym) i garść orzechów laskowych. O 13:30 zjadłem, a 16:30 [...]
No, odrobione. I to solidnie. Długo zeszło (1h:40m), ale miało być po 100 na rękę i było. Ostatnie siłą woli i mocą Jedi, ale weszło. Drabiny 4-5-6 (15) x 6 + 10 dodatkowo do pełnej setki Long Cycle Press 25 kg Clean 32 kg One Arm Swing 32 kg Długich cykli zrobiłem 30 (dwie drabiny) w 3 minuty. Na test daje to około maksa. Na bank punktowo wyjdę [...]
Jestem po treningu. Zacząłem od nadrzutu ciężkim kettlem na czas. W 6 minut zrobiłem 78. 78 x 4 = 312 punktów. Za full 16-tką jest 240, a za 100 z użyciem 25 - 300 (za full 360) A zatem w teście będę robił Clean z 25,5 kg. Długi cykl i snatche też. Z 16-tką zrobię Jerk i Press. Chociaż Jerk zaczyna mi się podobać strasznie. Od szóstej do 30 minuty [...]
Tak jak pisałem. Na jednym treningu po 100 powtórzeń głównych ćwiczeń i dopiero można się rozglądać za double, albo konsekwentnie budować kolejne piętra, dochodząc w końcu do bent press na tym samym ciężarze. Zresztą potem są modyfikacje i modyfikacje tych modyfikacji. Bent press to kwintesencja siły w tym treningu. W eksplozywnym takim [...]
No i dobra. Poćwiczyłem, pojadłem, pospałem. Kości zostały rzucone. Nowy trening rozpoczęty. Ostatni raz ćwiczyłem na swojej siłowni. Nie mam zdrowia i nerwów do rozkręcania hantli w celu pozyskania obciążenia. Dodatkowo nawet największe talerze tj. 15 kg mają stosunkowo niewielką średnicę, co przy braku stojaka sprawia dodatkową trudność przy [...]
Jutro macanie tematu w wyciskaniu na ławce płaskiej. I kolejne zbliżenie do martwego ciągu. Na warsztacie szlifowanie techniki (jest tyle szczegółów, o których zapominam, że strach nakładać na sztangę - chyba sobie zapiszę na kartce w punktach co mam robić, żeby się nie uszkodzić) i powolne zwiększanie obciążenia. Trzy serie max. 6 powtórzeń z [...]
Pobiegałem. Akurat się wyrobiłem przed burzą. Zmieściłem się w czasie poniżej 16 minut. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/deb55fba0bb447cd975c6f0455e7a5d2.png Biorę Czerniawego Czorta właśnie. Nie mam jeszcze o czym pisać, to może... Postawiłem na stole opakowani Black Devil. Potarłem puszkę i wtedy w całym domu zaśmierdziało siarką, a przede mną stanął [...]
I już jestem. Film mam, ale zdrowia żeby go jeszcze dzisiaj obrobić to już chyba nie. Miałem wyjazd służbowy i wiedziałem, że będę jechał przez ładny las. No to wrzuciłem worek do bagażnika i w drodze powrotnej zatrzymałem się na znanym sobie, leśnym parkingu. Zrobiłem 4 miniobwody: swing - przysiad - halo swing (moje ulubione ćwiczenie) - [...]
Może i tak :-) Jak znudzi mi się praca, to wezmę się za pisanie książek :-D Poważny demon Black Devil czy chochlik-psotnik? Panowie (celowo pomijam Panie), jakoś nikt nie chwali się współpracą z Czarnym Czortem :-) Ja nie wiem czy to ja tak tylko mam, że od poniedziałku wstaję na pełnym gazie, wypoczęty, rześki i z ochotą na... bo ja wiem... [...]
Wydaje mi się, że bez obtarcia skóry na goleniach nie będziesz zadowolony z techniki martwego ciągu! Ja byłbym zadowolony z takiej techniki. Nie widzę kociego grzbietu i zagrożenia dla zdrowia. A bark trenowałbym na obciążeniach z którymi w średnim tempie wykonam 10-12 powtórzeń (do czasu aż ból zostanie zaleczony).
Po zabiegu. Czułem, że siarka będzie lekka. Jak to z poniedziałku. Zacząłem od martwego ciągu. Docelowo w ostatniej serii miało iść 145 kg. I tak liczyłem, że zacząłem od 130 kg (wcześniej rozgrzewkowe 5x100 i 5x110). Zrobiłem 4 powtórzenia z zamianą przechwytu co dwa (pełne odstawienie). I zorientowałem się, że z progresem 5 kg nie dojdę do 145 [...]
Najpierw ustalmy fakty. Wstałem dzisiaj lekko zdewastowany. Czuję się jakby mnie troll poklepała po przyjacielsku po plecach. Nie mówię bólu w odcinku lędźwiowym, bo to zjawisko nie występuje na szczęście. Zresztą umiałbym je skojarzyć z martwym ciągiem. Myślę okolicach łopatek i tylnej części barków, po same kaptury i jest to raczej uczucie [...]
Zaszalałem. A niech to... Polazłem dzisiaj na siłownię. W sumie to pofrunąłem, bo z przyjemnością wychodziło się z roboty. Po rozgrzewce zabrałem się do martwego ciągu. Rozgrzewka 5x60 i 5x110kg No a potem miało być 6x120. Przy 5 puścił uchwyt. To znaczy prawie puścił. Odstawiłem i złapałem w przechwyt. Z radości zrobiłem jeszcze dwa razy. Potem [...]